Mario
Musisz nam koniecznie pokazać swoje włosy, muszą być piękne. Włosy to moja zmora, nigdy nie byłam ze swoich zadowolona. Może w ogóle nie dostaniesz chemii jak nie będzie takiej potrzeby, a może taką chemię, że włosy nie wyjdą. Nie martw się na zapas.
Pisząc o diecie płynnej mam na myśli dietę lekkostrawną, żeby w kichach nic nie zalegało. Pierwsze dni po operacji mogą być trudne w załatwianiu, więc lepiej w nich żadnych zaległości nie mieć. Wprawdzie przed operacja dadzą Ci tabletkę na kupkę i pogoni Cię z prędkością wodospadu (przynajmniej tak u mnie było). Ale po operacji będziesz musiała radzić sobie sama. Ja zaopatrzyłam się w espumisan albo ulgix (już zaczęłam go brać na drugi dzień po operacji - jest bardzo, ale to bardzo pomocny na wzdęcia i kupkanie też), albo np. czopki glicerynowe (też pomagają w załatwianiu). Myślę, że do poniedziałku masz kilka dni żeby poczuć się lżej, bo już o odchudzaniu nie ma mowy. Ja osobiście odstawiłam ciężkostrawne posiłki, mięcho w sosikach czy panierowane, ziemniaki. A przeszłam na zupy (zaprawiane jogurtem naturalnym), surówki, ryby, ewentualnie pierś z kurczaka z warzywami, koktajle owocowe. Podobną dietę stosowałam po operacji woreczka żółciowego.