Ewiko nie mogę powiedzieć, ze jestem doswiadczona, bo chodzę dopiero trzeci tydzień, ale przed zakupem kijków pocztałam i posłuchałam w necie co radzą.
Poniżej już pisałam, że podobno najlepiej jak nie są składane, bo są lżejsze i bardziej niezawodne, łatwiejsze w obsłudze, o czym miałam okazję się przekonać niedawno, jak wybirałam się z Rybka na kijkowanie
Nijak nie mogła sobie poradzić z rozłożeniem kijka i ustawieniem właściwej długości i gdyby nie mój małżonek, który był na szczęscie pod ręką i jak zwykle niezawodny
pewnie nic by nam z kijków nie wyszło
Dlatego cieszę się, że mam nierozkładane , choć nie było latwo znaleźć, bo zdecydowana wiekszość w sklepach i na allegro, to składane.
Podobno dobrze też jak rekojeść jest z korka, bo ręka się tak nie poci i dobrze się je trzyma.
Kształ uchwytu podobno najlepszy jest taki jak na fotce i koniecznie musi być z rękawiczką odpowiednią do wielkości Twoje dloni, bo ja mam za dużą i mam problem
Zle się trzyma i muszę kombinować, żeby dobrze dolegała mi do reki. Nie mam regulacji pasków w tej rekawiczce i to też jest niestety minus, dlatego dobrze jak sobie taką rekawiczę przymierzysz i zobaczysz, czy dlon przylega do rekawiczki, bo tak wlasnie musi być, zeby dobrze sie kijek trzymał ręki.
Inne kijki maja mozliwosc regulacji paskow w rękawiczce.
Zresztą to mozesz zobaczyć na filmikach jakie sa w necie na ten temat. Moze uda Ci się trafić na lepszy model niż mój