Stynko niezłą dietkę sobie podałaś
ale to pewnie ze stresu ,też tak mam jak jestem nerwowa to zajadam stres
gdy byłam młoda miałam odwrotnie nie mogłam nic przełknąć
cieszę się ,że poszło wszystko gładko myślę ,że następne chemie to już z górki
pamiętam koleżankę która też brała chemię a jeżdziła ze mną na naświetlania
mówiła ,że po dwóch pierwszych czuła się najgorzej ,żartowała że co miało jej wypaść to wypadło
co miała otruć ,otruła ,wiesz taka babka z jajami lubiła żartować
Ty mi ją przypominasz więc będzie dobrze ,trzymaj się kochana