Usunięcie macicy, jajowodów, torbieli na jajniku - Ulkajot1

Re: Dzień dobry Wszystkim - Elza13

Postprzez ulkajot1 » 1 gru 2017, o 14:41

Witam wszystkie Syrenki! Wreszcie odważyłam się zarejestrować i napisać. Nie wiem tylko czy dobry wątek wybrałam :-\ Mam na imię Ula. Na forum natrafiłam jakiś czas temu kiedy ostatecznie podjęłam decyzję o pożegnaniu się z macicą. Długo dojrzewałam do tego bo przez ponad 2 lata. W tym czasie 4-krotnie miałam wykonywany zabieg oczyszczania, niemalże ciągłą miesiączke z silnymi krwotokami i bólami, wizyty u różnych lekarzy żeby potwierdzić słuszność planowanej operacji, serfowanie po internecie i ważenie wszystkich "za" i "przeciw". Wyniki po zabiegach : macica mięśniakowata, powiększona, endometrium przerośnięte, jakiś polip po drodze. Klamka zapadła kiedy znajomy ginekolog "przestraszył" mnie wizją kolejnego zabiegu w celu posiadania najświeższych wyników hp (ostanie łyżeczkowanie na początku lipca). Operację miałam 16 listopada. Cięcie poprzeczne, usunięta macica z trzonem i jajowodami, usunieta torbiel z jajnika. Fizycznie z dnia na dzień jest lepiej. Licze się z tym, że jeszcze będzie bolało i jestem cierpliwa, bo wiem, że przeszłam poważną operację. Natomiast od 2 dni zupełnie zaczyna "siadać" mi psychika. Jakiś koszmar! Ciągłe pytania czy dobrze zrobiłam? a może trzeba było jeszcze poczekać? A może w ogóle nie decydować się to "przeszłoby" samo? :-ss Wiem, że to dla niektórych może brzmieć mało dojrzale jestem przecież dorosłą, świadomą kobietą, matką dzieciom (3 córki: 24,23 i 12 lat) ale to jest silniejsze ode mnie. Już drugą noc nie spałam... Jutro będę już w domu z dziećmi i mężem, ponieważ zdecydowaliśmy, że te pierwsze dni po szpitalu spędzę w swoim domu rodzinnym, gdzie troskliwie zaopiekowała się mną moja cudowna Mama. Córki i mąż cierpliwie tłumaczą mi, że była to najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć (właściwie wspólnie ją podjęliśmy) ale czy na pewno? Zaczynam powoli wariować bo dodatkowo odkrywam jakieś nowe "rewelacje" na temat różnych komplikacji, które moga pojawić się po takiej operacji: problemy z pęcherzem, torbiele jajników, problemy ze współżyciem, przybieranie na wadze... Po prostu boję się... Czy też to przechodziłyście? Jak sobie z tym radziłyście? Gorąco pozdrawiam wszystkie Syrenki i cieszę się, że tu trafiłam bo jesteście skarbnicą wiedzy i cudownych rad.
Ula
ulkajot1
 
Posty: 2
Dołączył(a): 30 lis 2017, o 21:36
Wiek: 49
Data operacji: 16 listopada 2017
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: macica mięśniakowata, obfite miesiączki, anemia, 0d czerwca 2015r. 4 x zabieg łyżeczkowania
Zakres operacji: usunięcie macicy z trzonem i jajowodami, usunięty torbiel na jajniku.
Wynik HP: jeszcze nie ma
Terapia hormonalna: brak

Re: Dzień dobry Wszystkim - Elza13

Postprzez MagdaS » 1 gru 2017, o 16:09

Hej :) Witam Cię tu serdecznie. Ja jeszcze przed operacją więc nic mi nie wiadomo na temat siadania psychiki po. Ale mogę Ci powiedzieć, z tego co czytam, że nie jesteś jedyną z takimi myślami, z wątpliwościami. Nie upadaj na duchu, nie dręcz się myślami czy dobrze zrobiłaś, to już się stało więc teraz trzeba się skupić na tym jak się zregenerować, wrócić do zdrowia. Nie wesoły był Twój stan więc pewno trochę czasu zajmie Ci rekonwalescencja.Natomiast jak poczujesz się lepiej to dopiero docenisz jak fajnie żyć bez ciągłego kłopotania się miesiączkami, krwotokami, anemią itd Trzymam kciuki za Twój szybki powrót do kondycji :)
A co do miejsca w którym poczyniłaś swój wpis, to lepiej było by założyć osobny wątek, bo ten w sumie jest Elzy :) może nasza Olikkk Ci pomoże, bo ona tu administruje.
MagdaS
 
Posty: 227
Dołączył(a): 23 sie 2017, o 12:52
Wiek: 50
Data operacji: 29 stycznia 2018
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy, krwotoczne miesiączki, wysoka anemia
Zakres operacji: Usunięcie trzonu macicy z jajowodami
Wynik HP: Nie ma
Terapia hormonalna: Nie ma

Re: Dzień dobry Wszystkim - Elza13

Postprzez Lena » 1 gru 2017, o 16:46

Witaj Ulu w naszym gronie :ymhug: :D
Na początek stos zieleninki na szczęście %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- , bo jesteś już po operacji a czekasz jeszcze na wynik HP.
Każda z nas miała różne wątpliwości,lub chwile zawahania -czy trzeba czy teraz, a co potem ?
Masz kochającą rodzinę, Mamę, męża i córki a to potężne wsparcie aby przejść przez ten trudny na początku okres tuż po samej operacji.
Operację miałam w 2010r, więc perspektywy tych kilku lat powiem Tobie,że i dzisiaj także zdecydowałabym się na operacje w takim zakresie, w jakim została wykonana u mnie.
Krwawienia jakie miałam uniemożliwiały mi normalne funkcjonowanie, były potężnym utrudnieniem.
Uluś, daj sobie trochę czasu, odejdą wątpliwości, a Ty nakieruj się na pozytywne myślenie.
Pamiętaj tylko aby nie dzwigać , szczególnie w pierwszych miesiącach !!!
Napiszę o jeszcze jednej sprawie...po operacji usunięcia macicy, nadal jesteśmy kobietami, ale od nas samych zależy jak atrakcyjnymi dla naszych mężów czy partnerów. Po wygojeniu rany, nie musisz bać się współżycia. Przeżyj swój "drugi-pierwszy raz", dzieci z tego nie bedzie ;) , ale ile radości :D
Buziaki Ula, najgorsze za Tobą %%-

PSZ jakiej części Polski jesteś?
Lenka
Lena
 
Posty: 2468
Dołączył(a): 9 lut 2014, o 18:59
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiek: 0
Data operacji: 16 sierpnia 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki, obfite krwawienia
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami i szyjką
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: Climara 50

Re: Usunięcie macicy, jajowodów, torbieli na jajniku - Ulkaj

Postprzez maria » 1 gru 2017, o 19:43

Witaj ULA nie zadręczaj się ,jesteś już po operacji ,i teraz będzie tylko lepiej
masz rodzinę która Cię wspiera ,a to najważniejsze ,teraz dbaj o siebie ,nie podnoś ciężkich rzeczy
wsłuchaj się w swój organizm ,on sam podpowie co dobre ,co złe ,pozdrawiam Maria :x
maria
 
Posty: 2347
Dołączył(a): 24 lis 2015, o 16:33
Lokalizacja: śląsk
Wiek: 55
Data operacji: 16 września 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: rak trzonu G3
Terapia hormonalna: brak

Re: Usunięcie macicy, jajowodów, torbieli na jajniku - Ulkaj

Postprzez ulkajot1 » 1 gru 2017, o 20:39

Dziękuję bardzo za ciepłe słowa. :D To teraz miód na moje serce. Wiem, że nie mogę się poddawać złym nastrojom i dam radę! Dodatkowo mam szczęście, że trafiłam na to forum i powoli znajduję odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Dzięki Olikkk za założenie nowego wątku, przyznaję, że jestem nieco "zielona" jeśli chodzi o udzielanie się na forach bo to mój pierwszy raz ;)
Proszę powiedzcie czy miałyście po operacji plamienia? Ja właśnie dziś zauważyłam, że się pojawiły średnio obfite ale z krwią i mam lekko podwyższoną temperaturę? Mam nadzieję, że to nic takiego i nie mam się czym martwić.
Lenko jestem z centralnej Polski a konkretnie z Łodzi,
Ula
Ula
ulkajot1
 
Posty: 2
Dołączył(a): 30 lis 2017, o 21:36
Wiek: 49
Data operacji: 16 listopada 2017
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: macica mięśniakowata, obfite miesiączki, anemia, 0d czerwca 2015r. 4 x zabieg łyżeczkowania
Zakres operacji: usunięcie macicy z trzonem i jajowodami, usunięty torbiel na jajniku.
Wynik HP: jeszcze nie ma
Terapia hormonalna: brak

Re: Usunięcie macicy, jajowodów, torbieli na jajniku - Ulkaj

Postprzez kasiakrk » 1 gru 2017, o 20:39

Witaj Ula:) chyba niewiele umiem ponoc. Jestem 7 tyg. po operacji i ciagle jeszcze boli mnie brzuch. Na szczescie do tej pory nie odczuwalam zadnych spadkow nastroju, wiekszych nieuzasadnionych smuteczkow czy poczucia straty, ale wiem, ze dziewczyny mialy takie problemy. Mam nadzieje, ze w domku corkami i mezem bedzie Ci razniej. Zajmiesz sie domowymi drobiazgami, wyjdziesz na spacer, bedziesz lepiej sypiac i przede wszystkim bedziesz miec mniej czasu na rozmyslania nad soba. Najwazniejsze nie forsuj sie, nie podnos i sprobuj myslec pozytywnie. Zadnego wyszukiwania w necie powiklan pooperacyjnych!!! Pozdrawiam:)
Ostatnio edytowano 1 gru 2017, o 20:45 przez kasiakrk, łącznie edytowano 1 raz
kasiakrk
 
Posty: 248
Dołączył(a): 27 sie 2017, o 17:57
Wiek: 46
Data operacji: 12 października 2017
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Miesniaki krwotoczne miesiaczki bol podbrzusza
Zakres operacji: Usuniecie macicy z jajowodami
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Brak

Re: Usunięcie macicy, jajowodów, torbieli na jajniku - Ulkaj

Postprzez kasiakrk » 1 gru 2017, o 20:44

Po operacji przez kilka dni mialam niewielkie plamienie. Potem przerwa i po jakichs 2 tyg.znowu- prawdopobnie okres po nowemu. Nie mialam podniesionej temperatury. Jesli bedziesz miec goraczke- skontaktuj sie z lekarzem.
kasiakrk
 
Posty: 248
Dołączył(a): 27 sie 2017, o 17:57
Wiek: 46
Data operacji: 12 października 2017
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Miesniaki krwotoczne miesiaczki bol podbrzusza
Zakres operacji: Usuniecie macicy z jajowodami
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Brak

Re: Usunięcie macicy, jajowodów, torbieli na jajniku - Ulkaj

Postprzez Elza13 » 1 gru 2017, o 21:28

Witaj Ulko :)
Na tym forum jest wiele kobiet, które mają podobne wątpliwości, zarówno przez ewentualną operacją - czy dobrze zrobią, jeśli się na nią zdecydują, jak też, później, będąc już po operacji - czy dobrze zrobiły. Miałaś probemy, które nie "przechodziły same", a przysparzały Ci wielu dolegliwości oraz konieczności wykonywania kolejnych i następnych zabiegów. Obfite miesiączki, krwotoki przypuszczam, że poważnie utrudniały Ci życie (wyobrażam sobie, bo sama kiedyś takie miałam) i i być może bardzo osłabiały. Te Twoje problemy są już przeszłością. Myślę, że po wkrótce poprawi się Twój komfort życia. Teraz jeszcze odczuwasz dolegliwości związane z dopiero co przebytą operacją, więc możliwe, że ten fakt wpływa też na spadek Twojego samopoczucia. Obawiasz się komplikacji, na przykład z pęcherzem, czy innych. Usunięcie macicy to duża ingerencja chirurga i tego rodzaju myśli często towarzyszą takim trudnym operacjom, ale przecież komplikacje wcale nie muszą wystąpić :) Na razie nie wystąpiły, prawda? :D :D :D Trzymaj się tego. To rada także i dla mnie, bo czasem mam bardzo trudne myśli odnośnie siebie samej, a wyobrażenia, co się może wydarzyć i jak objawiać czasem spędzają mi sen z powiek.
Tak , jak pisały inne Dziewczyny ważne jest teraz, abyś nie dżwigała, nie forsowała się fizycznie i odpoczywała. Mam nadzieję, że wkrótce uporasz się ze swoimi trudnymi emocjami.
Pozdrawiam cieplutko, Elza13
Elza13
___________________________________________________
Nasze życie jest takie, jakim uczyniły je nasze myśli.
(Marek Aureliusz
)
Elza13
 
Posty: 278
Dołączył(a): 2 lis 2017, o 02:21
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 66
Data operacji: 13 czerwca 2017
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy G2
Zakres operacji: usunięta macica z przydatkami i 21 węzłów chłonnych
Wynik HP: zmiany nie przekroczyły 1/2 grubości ściany macicy, przydatki i węzły chłonne OK
Terapia hormonalna: nie

Re: Usunięcie macicy, jajowodów, torbieli na jajniku - Ulkaj

Postprzez olikkk » 1 gru 2017, o 22:26

Ula zanim oswoisz się z forum i nauczysz się swobodnie po nim poruszać, własny wątek będzie dla Ciebie najwygodniejszy :kolobok_yes:
Potem będziesz wędrować po innych wątkach, bo za chwilę znajdą się tu inne Kobietki, które będą miały milion pytań przed i po operacji, a Ty już jako doświadczona Syrenka, będziesz mogła je wspierać :-bd
Powiem Ci , że sytuację rodzinną masz rewelacyjną, do pozazdroszczenia przez inne Syrenki L-)
Nie dość, że troskliwy mąż i trzy dorosłe córki, w których masz ogromne wsparcie, to jeszcze wspaniała mama, która przygarnęła Cię w najtrudniejszym czasie po operacji :-bd
Tak sobie myślę, że jak już wrócisz do domu i do swojej kochającej rodzinki, od razu lepiej się poczujesz i smuteczki będą się od Ciebie oddalały ;)
Zawsze w takich sytuacjach, kiedy świeże Syrenki zaczynają się zastanawiać, czy operacja była najlepszym wyjściem, przypomina mi się jedna z naszych Syrenek, która przed operacją wypłakiwała się nam, kiedy bardzo cierpiała z powodu bolesnych miesiączek i innych problemów przedoperacyjnych.
Oczywiście też bardzo się bała, ale pisząc to u nas mówiła, że w razie gdyby po operacji pojawiły u niej jakiś wątpliwości , to wróci do tych wspomnień, żeby sobie przypomnieć czego raz na zawsze się pozbyła i jak dobrze jest żyć bez bólu, anemii i krwotocznych miesiączek.
Warto w takich wypadkach wrócić jak ona pamięcią do tych ciężkich lat , a wtedy zobaczysz , że życie bez minionych "atrakcji" jest naprawdę łatwiejsze i tego z całego serca Ci życzę 💋
A co do powikłań o które się obawiasz, to jeśli będziesz przestrzegała zasad, o których tu czytasz, nie będziesz się forsowała, ani dźwigała , to nie powinno być problemów.
Jeśli chodzi o wagę, znam dużo Syrenek osobiście i sama należę do tych, które pozostały w swojej wadze sprzed operacji.
Jedyny dyskomfort, do objawy menopauzy, które niweluję plasterkami i jest ok ;;)
Ty masz jajniki, więc z tym nie powinno być problemu, choć bywa na początku, że i w takiej sytuacji jajniki troszkę szwankują, ale z czasem powinny wrócić do normy. Jest to u każdej z nas inaczej, więc nie ma normy, ale trzeba być dobrej myśli i wszystko wtedy łatwiej się znowu i tego Ci mocno życzę :-*
Zresztą w moim wieku menopauza to żadna sensacja i bez operacji by mnie dopadła ;)
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19226
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: Usunięcie macicy, jajowodów, torbieli na jajniku - Ulkaj

Postprzez Karolina1982 » 2 gru 2017, o 01:00

Witaj Ulcia imienniczko mojej mamuśki i mojej najlepszej przyjaciółki @};- dziewczyny Cię tu pięknie ugoscily widzę :kolobok_yes:
Ja jestem Kochana 6 tyg po operacji, dopóki nie dostałam wyniku hist-pat i dopóki gin nie zrobiła mi usg chodziłam po ścianach i wymyślam powikłania (hihi nie tylko ja ;) :D) dziewczyny nie raz sprowadzaly mnie na ziemię. Kochana nie czytaj w internecie o powikłaniach bo oszalejesz, mnie coś tam zaklulo i odrazu odpalalam Google a przez torbiele nie spalam po nocach. Nie warto! Jesteś taka Swiezynka, że ma prawo Cie wszystko boleć, ojej a jeszcze niedawno dziewczyny tak do mnie pisały :-j a teraz ja podaję to dalej :kolobok_biggrin:
Miło się czyta o Twojej rodzince, bo nie każda kobietka tak ma. Ja aktualnie na rekonwalescencji u mamusi i tatusia :ymdaydream:
Ulcia ja Ci powiem to co mówił mi ordynator w szpitalu bo też miałam plamienie ale plamienie nie krwawienie, wszystko świeże w środku, oczyszcza się więc plamienia mogą być to normalne dopóki nie leci zywoczerwona krew jest ok, gorzej z tą gorączka, jeśli dalej będzie trzeba isc do lekarza.
I uwierz mi chyba wszystkie z Nas miały takie same pytania i obawy jak Ty. Więc nie jesteś sama :kolobok_air_kiss:
Ściskam mocno :ymhug:
Karolina1982
 
Posty: 362
Dołączył(a): 28 wrz 2017, o 21:05
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 36
Data operacji: 17 października 2017
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Macica mięśniakowata, anemia, obfite miesiączki
Zakres operacji: Usunięcie macicy
Wynik HP: Ok
Terapia hormonalna: Nie

Re: Usunięcie macicy, jajowodów, torbieli na jajniku - Ulkaj

Postprzez Dorit » 2 gru 2017, o 10:39

Ula
Miło Cię powitać w Syrenkowie. To cudowna planeta dla kobiet po operacji.
Ostatnio dołączyła Elza13 i polecam Ci poczytać ten długi wątek po tym, co napisała Elza. Tu link: viewtopic.php?f=28&t=936

Znajdziesz tam dla siebie dużo ciekawych rzeczy.

U mnie było bardzo podobnie jak u Ciebie. Po pięciu miesiącach od operacji wiem, że podjęłam dobrą decyzję, bo mogę normalnie funkcjonować, co nie było możliwe przez chorobę. Bardzo zbliżyła się moja rodzina, bo przeżyliśmy wspólnie trudne chwile, ale też one nam na nowo pokazały, jak bardzo możemy na siebie liczyć.

Miałam po drodze wątpliwości, bóle, brak pracy, depresja, ale wychodzę na prostą. Potrzeba czasu i ludzi obok.
Wszystko będzie dobrze :-)

Ściskam mocno,
Życzę jak najlepiej
Dorit @};-
Dorit
Dorit
 
Posty: 192
Dołączył(a): 1 lip 2017, o 20:51
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 45
Data operacji: 19 czerwca 2017
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: szybko rosnące mięśniaki, dające dolegliwości, takie jak częste krwotoki, anemia, bóle w krzyżu
Zakres operacji: histeroktomia z zachowaniem jajników
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: nie

Re: Usunięcie macicy, jajowodów, torbieli na jajniku - Ulkaj

Postprzez Teresa » 2 gru 2017, o 22:11

Witam ja miałam operacje 4 tygodnie temu i mam tak samo o byle co chce mi sie beczeć raz coś boli raz znów nie a do tego też plamię taką wodą zabarwioną na różowo ale lekarz mi powiedział ż tak może być nawet ok 6 tygodni .Ide do niego 16 bm. to napisze co mi powiedział na ten temat . :x
Teresa
 
Posty: 9
Dołączył(a): 30 lis 2017, o 22:19
Wiek: 58
Data operacji: 6 listopada 2017
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: Nasilona dysplazja szyjki macicy dużego stopnia CIN3
Zakres operacji: usunięcie macicy ,jajników i jajowodów
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: nie mam

Re: Usunięcie macicy, jajowodów, torbieli na jajniku - Ulkaj

Postprzez bulbinka536 » 3 gru 2017, o 00:29

Ulka
Witam Cię cieplutko w syrenkowie :ymhug:
podpisuję się pod wszystkim co tu, napisały dziewczyny ,nie będę się powtarzać ,życzę Ci kochana
dużo cierpliwości w powrocie do zdrówka .
Pozdrawiam :kolobok_girl_in_love: i trzymam kciuki za dobre wyniki :-bd %%- %%- %%-
ObrazekBulbinka
Avatar użytkownika
bulbinka536
 
Posty: 2529
Dołączył(a): 2 lut 2013, o 23:30
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 43
Data operacji: 2 czerwca 2014
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki.
Operacja IV -02.06.2014
NIEZŁOŚLIWY NOWOTWÓR JAJNIKA
TORBIEL JAJNIKA LEWEGO
Zakres operacji: III OPERACJA 17.10.2011 r.usunięcie macicy bez przydatków ,usunięcie zrostów
po ciąży ektopowej .Znieczulenie dolędźwiowe
IV OPERACJA; USUNIĘCIE OBUSTRONNE JAJNIKÓW I JAJOWODÓW.
UWOLNIENIE ZROSTÓW JELIT W MIEDNICY.
Znieczulenie ogólne .
CIĘCIE POPRZECZNE
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: systen 50


Powrót do Trafiłam do Was po operacji usunięcia macicy



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości