Hejka

Hejka

Postprzez Kriana » 17 maja 2016, o 09:06

Jestem pol roku po operacji. Nie wiem od czego zaczac. Chyba od konisacji. 24 wrzesnia mialam konisacje. Dwa tygodnie pozniej mialam odczy wynikow i dowiedzialam sie, ze to nadal gdzies jest i musza usunac mi macice. Dostalam skierowanie do szpitala ale przed OP ordynator wzial mnie do siebie na rozmowe. Powiedzial co jest i co beda robic. Spytalam tylko, co by zrobil, gdyby jego siostra miala cos takiego. Uslyszalam, ze tez by usunal. 22 pazdziernika mialam operacje. Usunieto mi macice i jajowody przez brzuch. Szyjka byla wyciagana przez pochwe.
Mialam PAP IV a-p czyli carcinoma in situ. Po operacji bolalo jak cholera, obudzili mnie a ja nie moglam sie ruszac, tak mnie rwala moja rana.W pokoju przebudzen lekarz doradzil mi bym zgiela nogi w kolanach bo to obniza cisnienie w brzuchu. Przewieziono mnie do pokoju. Jak tylko w nim sie znalazlam zaczal sie nalot siostr ;) podlaczyly mnie pod srodki przeciwbolowe. Sprawdzaly czy nie krwawie. Nie moglam otwierac oczu, wiec od razu przyniosly masc i krople bo okazalo sie, ze swiatlo z sali operacyjnej podraznilo moje oczy. :D chyba chcialam ogladac to co sie dzieje.

Na drugi dzien po OP wstalam, ale postawilam warunek. Wyciagniecie cewnika. Wyciagneli a ja zaczelam chodzic do ubikacji. Na trzeci dzien sprawdzili moja blizne. Byla pieknie zasklepionia i nie krwawilam. Odstawilam srodki przeciwbolowe. Na czwarty dzien moglam isc sie wykapac i zmienili mi plaster ktory mialam na moim cieciu. Piaty dzien to tylko lazenie po szpitalu i nudzenie sie;) Na siodmy dzien moglam wyjsc ;) i bylam przeszczesliwa. Dwa tygodnie po mialam termin w szpitalu. 6 listopada uslyszalam- nie znaleziono juz komorek rakowych. Jest Pani zdrowa.

Tak, jestem zdrowa. Tylko, ze teraz zaczynam o tym wszystkim rozmyslac i niekiedy sciaga mnie to w dol. Mam cudownego mezczyzne ktorego poznalam na jakis czas przed. Jest przy mnie i bardzo sie kochamy. Dzieci nie mam i juz miec nie bede. Ale coz, trzeba isc do przodu.
Przepraszam za brak polskiej czcionki ale niestety pisze w pracy i tutaj nie mam jej. Jesli macie pytania to pytajcie. Mieszkam w Niemczech wiec jesli macie pytania to pytajcie. Nie wiem jak wyglada to wszystko w Polsce bo nigdy sie w Polsce nie leczylam. Wiem jak to jest tutaj. I naprawde jestem niezmiernie wdzieczna wszystkim w szpitalu za to jak sie mna opiekowali.

pozdrawiam

Krysia :kolobok_dance3:
Kriana
 
Posty: 144
Dołączył(a): 13 maja 2016, o 09:30
Lokalizacja: Niemcy
Wiek: 45
Data operacji: 22 października 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: pap IV a-p,carcinoma in situ,
Zakres operacji: usuniecie macicy, szyjki macicznej i jajowodow
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: nie

Re: Hejka

Postprzez moniks » 17 maja 2016, o 09:50

Witaj Kriana :)
Przeczytałam to co napisałaś o sobie :) myślę że jesteś silną osobą.
Ja nie mogę narzekać na opiekę w szpitalu tylko przed ten dzień przed operacją był trochę mało komfortowy i nikt nie pytał czy sama sobie poradziłaś czy trzeba pomóc :(
Natomiast po operacji przychodzili lekarze i pielęgniarki pytając czy nie trzeba pomóc czy bardzo boli i nie chcę np. przeciw bólowych chodziłam już na drugi dzień po operacji tak jak wszystkie pacjentki
Pozostał tylko dyskomfort psychiczny z którym nie mogłam sobie bardzo długo poradzić tak na prawdę to trwa do dziś co zrobić takie życie.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
moniks
 
Posty: 1199
Dołączył(a): 1 sie 2013, o 17:03
Wiek: 0
Data operacji: 6 grudnia 2012
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: Torbiele jajnika mięśniak macicy, endometrium
Zakres operacji: usunięcie macicy wraz z przydatkami
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Fem7

Re: Hejka

Postprzez maria » 17 maja 2016, o 10:44

Witaj Krysiu ja byłam operowana 16 września usunięto mi macicę przydatki i węzły chłonne ,opiekę miałam bardzo dobrą w szpitalu ,ale u nas w Polsce na drugi dzień po operacji trzeba już wstać po operacji miałam jeszcze leczenie uzupełniające tzn radioterapię i brachyterapię, teraz chodzę na badania kontrolne co 3 mc.cieszę się że masz kogoś na kogo możesz liczyć i patrzysz optymistycznie w przyszłość to najważniejsze w naszej chorobie pozdrawiam Maria :x
maria
 
Posty: 2347
Dołączył(a): 24 lis 2015, o 16:33
Lokalizacja: śląsk
Wiek: 55
Data operacji: 16 września 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: rak trzonu G3
Terapia hormonalna: brak

Re: Hejka

Postprzez olikkk » 17 maja 2016, o 11:30

Witaj Kriano :ymhug:
Cieszę się, że po operacji wszystko masz czyściutkie :-bd no i , że miałaś dobrą opiekę w szpitalu :x
U nas też jest bardzo dobra opieka, zdecydowana większość naszych Syrenek to potwierdza , że pielęgniarki robią dla nas co mogą :-)
Fakt, u nas tak jak pisze Maria wstawać musimy już na drugi dzień po operacji, ale pielęgniarki starają się nam w tym pomóc :-)
Wychodzimy też wcześniej ze szpitala, średnio 4 - 5 doba , a czasem nawet wcześniej , co wg mnie jest przesadą :-w ale skoro takie mają w niektórych szpitalach procedury, to nic nie poradzimy :-??
Cieszę się, że do nas dołączyłaś i życzę Ci dużo zdrówka, oraz wyłącznie pozytywnego myślenia o przyszłości :-bd :kolobok_air_kiss:
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19226
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: Hejka

Postprzez Kriana » 17 maja 2016, o 11:31

Fajnie, ze jestescie. :x :ymblushing:
Troche bladzilam po operacji bo mialam tyle pytan i szukalam w sieci ale nigdy nie znalazlam tego co chce.
Tak szczerze moja OP minela jak w bajce, to wszystko minelo jak za jednym kliknieciem. Tylko, ze od jakiegos czasu cos jest ze mna nie tak. Lekarz stwierdzil depreche a ja czesto snie o tym co bylo. Nie wiem dlaczego. Wiem, ze jestem zdrowa ale tez biegam co trzy miesiace do lekarza, ale to dzieki mojej ginekolog ;) jest zapobiegliwa

Jesli chodzi o lekarzy tutaj to naprawde sa bardzo mili. W szpitalu spytali mnie na drugi dzien czy jestem w stanie wstac. Gdybym powiedziala, ze nie, to na pewno moglabym lezec ale mi najbardziej cewnik przeszkadzal. Wiec zaczelam z nimi pakty zawierac. Nie ma cewnika, wstaje ;) Duzo chodze wiec rajstopy usciskowe nie sa potrzebne. Jedyne co, to nie moglam dopic targu na zastrzyki na tromboze, w Polsce to jest zakrzepica jesli sie nie myle.

Jesli ze mna jest wszystko ok, jestem zdrowa, to czego sie teraz tak bardzo boje?
Mialyscie tez cos takiego? ten strach przed niewiadomo czym?
Kriana
 
Posty: 144
Dołączył(a): 13 maja 2016, o 09:30
Lokalizacja: Niemcy
Wiek: 45
Data operacji: 22 października 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: pap IV a-p,carcinoma in situ,
Zakres operacji: usuniecie macicy, szyjki macicznej i jajowodow
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: nie

Re: Hejka

Postprzez Marzenka » 17 maja 2016, o 11:55

Kochana ten strach "przed nie wiadomo czym",to może po prostu hormony ,które zmieniają swoje proporcje po takich operacjach...wszak weszłaś w menopauzę.A może podświadomie boisz się powrotu nowotworu.Trzeba się jakoś nauczyć zyć z tymi obawami,aby nie przysłoniły nam piękna życia,mimo wszystko :D
Avatar użytkownika
Marzenka
 
Posty: 692
Dołączył(a): 1 kwi 2015, o 12:39
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Wiek: 49
Data operacji: 13 kwietnia 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: adenocarcinoma endometrioides
nowotwór złośliwy błony śluzowej macicy
Zakres operacji: radykalna:macica,jajniki,jajowody,węzły i wyrostek
Wynik HP: Adenocarcinoma endometrioides bene differentiatum G 1
Terapia hormonalna: Nie ma i nie będzie

Re: Hejka

Postprzez Kriana » 17 maja 2016, o 11:58

Marzenka napisał(a):Kochana ten strach "przed nie wiadomo czym",to może po prostu hormony ,które zmieniają swoje proporcje po takich operacjach...wszak weszłaś w menopauzę.A może podświadomie boisz się powrotu nowotworu.Trzeba się jakoś nauczyć zyć z tymi obawami,aby nie przysłoniły nam piękna życia,mimo wszystko :D


Hihi ;) meno jeszcze nie. Jajniki zostaly ;)
Poniewaz dla nich kobieta w wieku 45 lat to jeszcze mlodka ;)
Kriana
 
Posty: 144
Dołączył(a): 13 maja 2016, o 09:30
Lokalizacja: Niemcy
Wiek: 45
Data operacji: 22 października 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: pap IV a-p,carcinoma in situ,
Zakres operacji: usuniecie macicy, szyjki macicznej i jajowodow
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: nie

Re: Hejka

Postprzez olikkk » 17 maja 2016, o 12:02

Kriano po takiej diagnozie nasze Syrenki często wpsominają o lęku, że choroba wróci i te częste wizyty kontrolne dodatkowo nie pozwalają zapomnieć :-?
Jak kontrole staną się rzadsze, będzie coraz lepiej :-*
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19226
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: Hejka

Postprzez dminicka » 17 maja 2016, o 12:29

Kriana napisał(a):
Marzenka napisał(a):Kochana ten strach "przed nie wiadomo czym",to może po prostu hormony ,które zmieniają swoje proporcje po takich operacjach...wszak weszłaś w menopauzę.A może podświadomie boisz się powrotu nowotworu.Trzeba się jakoś nauczyć zyć z tymi obawami,aby nie przysłoniły nam piękna życia,mimo wszystko :D


Hihi ;) meno jeszcze nie. Jajniki zostaly ;)
Poniewaz dla nich kobieta w wieku 45 lat to jeszcze mlodka ;)


Kriano, to , ze jajniki zostaly, to nie znaczy , ze dzialaja tak samo , jak u kobiety 30 letniej. Powinnas sobie zrobic badania hormonalne. Mnie w wieku 50 lat rowniez pozostawiono jajniki, bo nadal miesiaczkowalam, ale przed operacja juz kleilam plasterki hormonalne, bo zdawalam sobie sprawe, ze wahania nastroju i depresje sa spowodowane wlasnie brakami hormonalnymi.
Oczywiscie , to czy mozesz brac htz , to zupelnie inna sprawa.
Avatar użytkownika
dminicka
 
Posty: 190
Dołączył(a): 14 lut 2013, o 12:05
Wiek: 55
Data operacji: 28 września 2010
Metoda operacji, zabiegu: przez pochwę
Powód operacji, zabiegu: Mięsniaki powodujące bol w tzw krzyzu.Miesiaczki obfite ,ale regularne.
Zakres operacji: Usunięcie trzonu macicy bez przydatkow.
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Przed operacją Systen Segui, po operacji Systen 50, pozniej tabletki Estrofem- mite, teraz femoston mite

Re: Hejka

Postprzez maria » 17 maja 2016, o 13:08

Kriano dziewczyny mają rację ten lęk przed nieznanym to może lęk przed nawrotem choroby ,przynajmniej ja tak mam niby jest okey ,ale w myślach myślę co dalej ze mną będzie ,trzeba myśleć pozytywnie niekiedy się udaje pozdrawiam Maria :x
maria
 
Posty: 2347
Dołączył(a): 24 lis 2015, o 16:33
Lokalizacja: śląsk
Wiek: 55
Data operacji: 16 września 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: rak trzonu G3
Terapia hormonalna: brak

Re: Hejka

Postprzez Kriana » 17 maja 2016, o 13:41

Tak szczerze to byl poruszany temat hormonow ale niestety w Niemczech oni inaczej o tym mysla. Chyba, ze pojde do mojego domowego lekarza i poprosze o skierowanie na badanie.
To facet i moze mnie zrozumie :D . Na razie dal mi skierowanie do psychologa i chodze tam. Psycholog szuka czego sie boje i nie moze zrozumiec, ze niekiedy boje sie tego, ze to wroci. Mialam szczescie, ze u mnie bylo jeszcze na samym poczatku :).. dziekuje dziewczyny... tak ciezko jest o tym rozmawiac z kims, kto tego nie mial. Moze nie tyle ciezko, bo nie mam problemow by o tym mowic ale szukalam wlasnie kogos, kto przeszedl to samo. Latwiej jest zrozumiec druga osobe. Teraz wiem, ze najpierw musze zerknac w moje hormony i zobaczyc co sie tam dzieje. Wiem, ze nie jestem mlodka i zaczyna sie juz tam troszke mieszac ale no coz. Taka kolej rzeczy.
;)
Kriana
 
Posty: 144
Dołączył(a): 13 maja 2016, o 09:30
Lokalizacja: Niemcy
Wiek: 45
Data operacji: 22 października 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: pap IV a-p,carcinoma in situ,
Zakres operacji: usuniecie macicy, szyjki macicznej i jajowodow
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: nie

Re: Hejka

Postprzez Kriana » 17 maja 2016, o 13:44

maria napisał(a):Kriano dziewczyny mają rację ten lęk przed nieznanym to może lęk przed nawrotem choroby ,przynajmniej ja tak mam niby jest okey ,ale w myślach myślę co dalej ze mną będzie ,trzeba myśleć pozytywnie niekiedy się udaje pozdrawiam Maria :x


niekiedy odnosze wrazenie, ze po prostu histeryzuje ;)
tak szczerze to najgorsze sa sny. wlasnie po nich wlacza mi sie myslenie
Kriana
 
Posty: 144
Dołączył(a): 13 maja 2016, o 09:30
Lokalizacja: Niemcy
Wiek: 45
Data operacji: 22 października 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: pap IV a-p,carcinoma in situ,
Zakres operacji: usuniecie macicy, szyjki macicznej i jajowodow
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: nie

Re: Hejka

Postprzez maria » 17 maja 2016, o 14:00

Kriano nie histeryzujesz uwierz mi ja też tak mam ,najgorsze bywają noce leżę i myślę ,a myśli bywają różne ,i masz rację że nie zrozumie nas nikt kto nie jest chory na tą chorobę i nie musi się bać o to co będzie za dzień ,miesiąc rok i czy jeszcze ten rok będzie :x
maria
 
Posty: 2347
Dołączył(a): 24 lis 2015, o 16:33
Lokalizacja: śląsk
Wiek: 55
Data operacji: 16 września 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: rak trzonu G3
Terapia hormonalna: brak

Re: Hejka

Postprzez Marzenka » 17 maja 2016, o 14:07

Kriano ,dziwny ten Twój psycholog :( Ja korzystałam z usług psychoterapeuty
Avatar użytkownika
Marzenka
 
Posty: 692
Dołączył(a): 1 kwi 2015, o 12:39
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Wiek: 49
Data operacji: 13 kwietnia 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: adenocarcinoma endometrioides
nowotwór złośliwy błony śluzowej macicy
Zakres operacji: radykalna:macica,jajniki,jajowody,węzły i wyrostek
Wynik HP: Adenocarcinoma endometrioides bene differentiatum G 1
Terapia hormonalna: Nie ma i nie będzie

Re: Hejka

Postprzez Kriana » 17 maja 2016, o 14:52

Marzenka napisał(a):Kriano ,dziwny ten Twój psycholog :( Ja korzystałam z usług psychoterapeuty


Mam nadzieje, ze rozkreci sie.
Sama nie wiem co o tym myslec.
Wiem, ze kiedys byl ksiedzem, wiec dla niego temat smierci jest czyms normalnym.
:-s
Kriana
 
Posty: 144
Dołączył(a): 13 maja 2016, o 09:30
Lokalizacja: Niemcy
Wiek: 45
Data operacji: 22 października 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: pap IV a-p,carcinoma in situ,
Zakres operacji: usuniecie macicy, szyjki macicznej i jajowodow
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: nie

Re: Hejka

Postprzez Kriana » 17 maja 2016, o 14:57

maria napisał(a):Kriano nie histeryzujesz uwierz mi ja też tak mam ,najgorsze bywają noce leżę i myślę ,a myśli bywają różne ,i masz rację że nie zrozumie nas nikt kto nie jest chory na tą chorobę i nie musi się bać o to co będzie za dzień ,miesiąc rok i czy jeszcze ten rok będzie :x


Wiesz Marysiu, chyba moge tak sie zwrocic.
Nie sypiam juz od dnia, kiedy dowiedzialam sie, ze bedzie konisacja. Czulam, ze tym razem nie bedzie juz tak po mojej mysli. Tak jakbym to chciala.
Duzo mysle, to jest fakt, ale ciagle mam sny, ktore wracaja i po nich jestem nie do zycia. Mam szczescie, ze w pracy rozumieja mnie i jesli wlasnie mam zerwana noc to puszczaja mnie do domu. :| Teraz odstawialam tabletki na spanie poniewaz i tak mi nic nie dawaly. Budzilam sie po pare razy.
Moze wlasnie to tutaj, bycie na tym forum bedzie dla mnie lepsza terapia niz wizyty u psychologa
Kriana
 
Posty: 144
Dołączył(a): 13 maja 2016, o 09:30
Lokalizacja: Niemcy
Wiek: 45
Data operacji: 22 października 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: pap IV a-p,carcinoma in situ,
Zakres operacji: usuniecie macicy, szyjki macicznej i jajowodow
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: nie

Re: Hejka

Postprzez olikkk » 17 maja 2016, o 15:35

Kriano i ja mam nadzieję, że będąc z nami, troszkę się wyluzujesz ;)
Wiele Syrenek przyznawało, że Syrenki są lepsze od psychorepauty, do tego za darmo i zawsze dyspozycyjne :D
Zobaczysz, że jesteś jedną z wielu, które przeszły podobną drogę, a nadal cieszą się życiem i starają sie zapomnieć co było :-)
Rozmowa o tym czego się boisz dużo daje, a zmierzenie się z problemem który Cię dręczy powala go oswoić :-)
Może to głupie porownanie, ale często miałam sny o spadaniu z różnych wysokich miejsc, dopóki nie zamieszkałam na 7 piętrze, podobnie było ze snami o spadającej windzie w której jechałam, ale wyleczyło mnie jeżdżenie windą :D
No i oczywiście miałam koszmary zwiazane z jazdą za kierownicą, ale im dłużej jeździłam samochodem, tym ich częstotoliwość się zmniejszała, aż zupełnie się skończyły :-)
Mam nadzieję, że z Tobą będzie podobnie , czego Ci z całego serca życzę :-*
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19226
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: Hejka

Postprzez dminicka » 17 maja 2016, o 16:11

Kriana napisał(a):
Marzenka napisał(a):Kriano ,dziwny ten Twój psycholog :( Ja korzystałam z usług psychoterapeuty


Mam nadzieje, ze rozkreci sie.
Sama nie wiem co o tym myslec.
Wiem, ze kiedys byl ksiedzem, wiec dla niego temat smierci jest czyms normalnym.
:-s

Kriano tez bym pomyslala nad zmiana psychologa.Rozmowa z kims madrym, empatycznym, znajacym temat kobiet, ktore zmierzyly sie z problemem choroby nowotworowej, a nawet tylko podejrzeniem o taka diagnoze , napewno bardzo by Ci pomogł.
To co jest najwazniejsze, to to, ze Ty jestes ZDROWA! :ymhug: :ymhug: Uwierz w to!
Musisz koniecznie poukladac sobie to wszystko w głowie, bo wlasnie z niej płyną leki, ktore Cie męczą.
Menopauza , sprawa zupelnie drugorzędna, z hormonami czy bez do przezycia ;) I tak dobrze, ze kobiety chociaz zdaja sobie sprawe , ze w ich organizmie cos sie zmienia, bo facetom sie wydaje, ze oni do 80-tki beda piekni i mlodzi a o andropauzie nigdy nie slyszeli :D
Avatar użytkownika
dminicka
 
Posty: 190
Dołączył(a): 14 lut 2013, o 12:05
Wiek: 55
Data operacji: 28 września 2010
Metoda operacji, zabiegu: przez pochwę
Powód operacji, zabiegu: Mięsniaki powodujące bol w tzw krzyzu.Miesiaczki obfite ,ale regularne.
Zakres operacji: Usunięcie trzonu macicy bez przydatkow.
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Przed operacją Systen Segui, po operacji Systen 50, pozniej tabletki Estrofem- mite, teraz femoston mite

Re: Hejka

Postprzez maria » 17 maja 2016, o 19:36

Kriano Dominika ma rację musisz myśleć że jesteś zdrowa obie musimy tak myśleć bo inaczej zwariujemy ,może naprawdę warto zmienić psychologa ,a jeszcze z tego co pamiętam z wcześniejszych postów pisałaś że masz wspaniałego męższczyznę ,może on umiałby Ci pomóc ,mnie osobiście bardzo pomogły syrenki cudowne i bardzo życzliwe kobietki :x
maria
 
Posty: 2347
Dołączył(a): 24 lis 2015, o 16:33
Lokalizacja: śląsk
Wiek: 55
Data operacji: 16 września 2015
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: rak trzonu G3
Terapia hormonalna: brak

Re: Hejka

Postprzez moniks » 18 maja 2016, o 21:16

Z doświadczenia wiem że naleźć dobrego psychologa jest bardzo ciężko przynajmniej ja trafiałam na ,,bez komentarza. A tak w ogóle to lekarze ginekolodzy już przed operacją powinni informować pacjentkę że po zabiegu może być potrzebne leczenie hormonalne lub i inne dolegliwości.
Avatar użytkownika
moniks
 
Posty: 1199
Dołączył(a): 1 sie 2013, o 17:03
Wiek: 0
Data operacji: 6 grudnia 2012
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: Torbiele jajnika mięśniak macicy, endometrium
Zakres operacji: usunięcie macicy wraz z przydatkami
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Fem7

Następna strona

Powrót do Trafiłam do Was po operacji usunięcia macicy



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości