Cześć,jestem tu zupełnie świeżutka i za bardzo nie wiem jak się poruszać na forum
. Zanim się zarejestrowałam,poczytałam sobie troszkę o czym i jak piszecie,więc liczę na Waszą wyrozumiałość
. 2 tygodnie (z małym "hakiem") temu miałam operację usunięcia macicy z przydatkami i jako kolejna ofiara pooperacyjna borykam się z paroma dolegliwościami
. Widzę jednak,że nie jestem pierwsza,a i pewnie też nie ostatnia
która będzie miała takie wahania nastrojów,problemy z normalnym funkcjonowaniem czy wątpliwościami,czy wszystko wróci do normy.W najbliższy poniedziałek mam pierwszą pooperacyjną wizytę u mojej ginekolożki na zdjęcie paru"pętelek",badanie USG,no i jakie hormony. Wyniku histopatologicznego jeszcze nie mam,bo za wcześnie.Niby wszystko wycięte,a niepewność jest.Dobrze,że jesteście...można pogadać o tych samych "bolączkach".