Witaj
Dorciu Przedstawia Ci się syrenka, która jest po operacji ( jak widzisz zresztą na profilu
) prawie 4 lata i jeśli o mnie chodzi, nie wróciłabym do ostatnich lat przed operacją
Podobnie jak
Basia decyzję o operacji podjęłam szybko, bez emocji, ufając mojemu lekarzowi i podejrzewam, że moje pozytywne nastawienie przyczyniło się do tego,
że goiłam się szybko, nie męczyłam się z bólem i mam się bardzo dobrze, czego i Tobie z całego serca życzę
Zaglądaj do nas, a z pewnością do czasu operacji oswoisz się z tematem, nabierzesz dystansu i dasz sobie radę tak samo jak my wszystkie tu obecne
Ściskam Cię mocno