Witaj,
Ferbiano, w Syrenkowie
Bardzo mi przykro, że Twój pobyt w szpitalu nie należał do najlepszych…
Wiem z własnego doświadczenia, że dziurawych prześcieradeł zupełnie się nie dostrzega zza życzliwych, kompetentnych spojrzeń personelu…
Najważniejsze jednak, że jesteś już w domciu i powoli będziesz dochodzić do siebie.
Twoje kłopoty gastryczne powolutku powinny unormować się same. Piszesz, że miałaś już od dawna kłopoty z jelitem drażliwym i to pogłębiło problem. Zespół jelita drażliwego mocno daje się we znaki w sytuacjach stresowych ( operacja to oczywisty stres
), całkowite opróżnienie jelit przed zabiegiem też zakłóciło naturalny rytm. Teraz potrzebujesz spokoju i lekkostrawnej diety, bierz sobie Espumisan. A może masz jeszcze w domu leki na jelito drażliwe, które teraz bardzo by się przydały. Na wyregulowanie dobrze działa taki Debretin, Meteospasmyl (ten również przeciwnapięciowo). Jedz często i po troszku…i będzie dobrze…Raczej nie stosuj niczego przeciw biegunkom, bo efekt może nie być dobry. Twoje jelitka w związku z nadwrażliwością mają tendencję do nieoczekiwanych zmian rytmu wypróżnień i nie wiadomo, jak będzie jutro (taki urok jelita drażliwego). Trzeba działać ogólnie normalizująco…
Gorsza sprawa w Twoim serduchem…Tutaj potrzebne są dodatkowe badania, bo takie objawy może dawać wiele różnych schorzeń.
Myślę jednak, że
nie dzieje się nic naprawdę groźnego, bo kardiolog nie pozwoliłby Cię wypisać do domu…
Doraźnie spróbuj może sobie pomóc stosując łagodne preparaty uspokajające. Takie ziołowe specyfiki jak Valused są bezpieczne, a naprawdę pomagają…Dzięki działaniu wyciszającemu uspokoją nieco skołatane serduszko…Dodatkowo pij sobie meliskę, zieloną herbatkę.
Nic innego nie można zrobić, żeby było bezpieczne, jeżeli nie wiadomo, jakie masz kłopoty kardiologiczne.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie