Pojutrze operacja....

Już są po operacji

Pojutrze operacja....

Postprzez martuha » 21 kwi 2018, o 21:12

.... a ja dopiero znalazłam to forum. Szkoda, bo już za mało czasu na czytanie, a sama nie wiem o co pytać :( .
Z tego wszystkiego spóźnił mi się okres i aktualnie trwa. Lekarz powiedział, że może być końcówka okresu byle nie początek ale i tak się tym stresuję :(.
Mam nadzieję, że kiedy już będzie po wszystkim będę mogła opowiedzieć o swoich doświadczeniach i być może komuś pomóc.
Będę miała usunięty laparoskopowo trzon macicy z jajowodami z powodu mięśniaków, które powodują bardzo bolesne krwawienia (nie tylko miesiączkowe) i inne dolegliwości. Widzę tu wiele serdeczności i wsparcia, i że nie jestem sama z takimi problemami i już mi lżej ;;) Pozdrawiam wszystkie Syrenki
martuha
 
Posty: 9
Dołączył(a): 20 kwi 2018, o 21:47
Wiek: 48
Data operacji: 23 kwietnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: macica mięśniakowata
Zakres operacji: wycięcie trzonu macicy z jajowodami
Wynik HP: Czekam
Terapia hormonalna: brak

Re: Pojutrze operacja....

Postprzez Beata.Woj1234 » 21 kwi 2018, o 23:21

Trzymam kciuki , będzie dobrze . Ja byłam już dwa razy usypiana i się tego nic nie boję ,wolę niż znieczulenie miejscowe - zasypia się i nagle po -już na salę przywożą . A laparoskopowo jest b.dobrze , ,malutkie slady ,ja w Krakowie w szpitalu nie miałam szwów ,mają specjalne plastry które same odpadną z czasem . Życzę pomyślności ,w poniedziałek będę wspierać myślami .Pozdrawiam serdecznie .
Beata.Woj1234
 
Posty: 27
Dołączył(a): 23 mar 2018, o 23:20
Wiek: 54
Data operacji: 31 stycznia 2018
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: wysiłkowe nietrzymanie moczu , wypadanie pęcherza moczowego , obniżenie macicy
Zakres operacji: przyszycie pęcherza moczowego / cystocele i rektocele / - podwieszenie macicy na taśmie
Wynik HP: ok.
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: Pojutrze operacja....

Postprzez martuha » 21 kwi 2018, o 23:32

Dziękuję :) już mi lepiej:)
Nie wiem nawet ile dziurek zostaje po laparotomii, nie dopytałam lekarza o szczegóły :(
martuha
 
Posty: 9
Dołączył(a): 20 kwi 2018, o 21:47
Wiek: 48
Data operacji: 23 kwietnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: macica mięśniakowata
Zakres operacji: wycięcie trzonu macicy z jajowodami
Wynik HP: Czekam
Terapia hormonalna: brak

Re: Pojutrze operacja....

Postprzez Beata.Woj1234 » 22 kwi 2018, o 00:37

Czasem lepiej nie znać szczegółów ,ja nawet wolałam jak najmniej coś wiedzieć ,choć przed operacją przyszli powiedzieć jak będzie przebiegać operacja . Dziurek miałam 4 / w tym jedna po drenie /. Wprawdzie ja miałam inną operację , ale po operacji nie dzwigać nic ciężkiego /zawsze /,żeby nie doprowadzić do wypadania macicy czy pęcherza / ja nie wiedziałam ,że coś takiego może się dziać / . Ja też operacji się bałam i co będzie po,jak będę się czuć , ale było naprawdę dobrze , w nocy spałam , nic nie bolało ,tylko rano troszeczkę przy wstawaniu / . Życzę szybkiego powrotu do zdrowia .
Beata.Woj1234
 
Posty: 27
Dołączył(a): 23 mar 2018, o 23:20
Wiek: 54
Data operacji: 31 stycznia 2018
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: wysiłkowe nietrzymanie moczu , wypadanie pęcherza moczowego , obniżenie macicy
Zakres operacji: przyszycie pęcherza moczowego / cystocele i rektocele / - podwieszenie macicy na taśmie
Wynik HP: ok.
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: Pojutrze operacja....

Postprzez Agula » 22 kwi 2018, o 07:47

Wszystko będzie dobrze... Nie martw się... Ja jestem po operacyjnym usunięciu mięśniaków, trzonu macicy oraz jajowodów... Po operacji miałam na jajnikach torbiele pooperacyjne z którymi włączyłam przez dłuższy czas... Teraz jestem 15 miesięcy po operacji i wszystko jest dobrze... I u Ciebie będzie 😊Trzymam kciukaski ✊✊✊ Pozdrawiam cieplusio 😊😊😊
Agula
 
Posty: 12
Dołączył(a): 21 kwi 2017, o 13:57
Wiek: 41
Data operacji: 9 stycznia 2017
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki
Zakres operacji: usunięcie trzonu macicy oraz jajowodów
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Nie

Re: Pojutrze operacja....

Postprzez martuha » 22 kwi 2018, o 08:27

Dziękuję Wam za wsparcie :) Do samego końca będę miała wątpliwości, ale kiedy pomyślę o tych wszystkich dolegliwościach, które mnie męczą to mam nadzieję, że po operacji gorzej nie będzie.
Następnego dnia mam wyjść do domu, więc się cieszę. Później napiszę coś więcej o swojej historii bo na razie przygotowuję się do wyjazdu więc stres robi swoje ;) Pozdrawiam Was :)
martuha
 
Posty: 9
Dołączył(a): 20 kwi 2018, o 21:47
Wiek: 48
Data operacji: 23 kwietnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: macica mięśniakowata
Zakres operacji: wycięcie trzonu macicy z jajowodami
Wynik HP: Czekam
Terapia hormonalna: brak

Re: Pojutrze operacja....

Postprzez Elza13 » 22 kwi 2018, o 15:00

Witaj Martuho,
też miałam operację przeprowadzoną laparoskopowo. Zrobiono mi 4 otwory, przez pępek wprowadzono kamerę a pozostałe trzy służyły do wprowadzenia narzędzi operacyjnych. Jetem prawie rok po operacji, trzy blizny są zupełnie niewidoczne, została mi tak naprawdę jedna, kilka centymetrów pod pępkiem, która ze względu na moją tuszę sprawia wrażenie drugiego pępka ;) , choć, im więcej czasu mija, tm mniej to jest widoczne :) Zresztą, nie ma to dla mnie znaczenia.
U mnie wszystko goiło się dobrze, bez żadnych nieprzewidzianych sytuacji, środki przeciwbólowe brałam przez kilka dni.
Mam nadzieję, że i u Ciebie też wszystko pójdzie dobrze, bez problemów. Pozdrawiam Cię serdecznie %%- %%- %%-
Elza13
___________________________________________________
Nasze życie jest takie, jakim uczyniły je nasze myśli.
(Marek Aureliusz
)
Elza13
 
Posty: 278
Dołączył(a): 2 lis 2017, o 02:21
Lokalizacja: Warszawa
Wiek: 66
Data operacji: 13 czerwca 2017
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy G2
Zakres operacji: usunięta macica z przydatkami i 21 węzłów chłonnych
Wynik HP: zmiany nie przekroczyły 1/2 grubości ściany macicy, przydatki i węzły chłonne OK
Terapia hormonalna: nie

Re: Pojutrze operacja....

Postprzez martuha » 22 kwi 2018, o 17:22

Elza, dzięki za dobre słowo. Jestem po badaniach, leżę i czytam. Trochę przeraża mnie to co piszą niektóre, że po usunięciu trzonu nacicy jest możliwe obniżenie pęcherza, wypadanie pochwy. Lekarz nic takiego nie mówił, a przecież jednym z objawów które mnie skłoniły do operacji były częste oddawanie moczu i czasem nietrzymanie moczu ponieważ mięśniaki uciskają u mnie na pęcherz moczowy.
Ech...
martuha
 
Posty: 9
Dołączył(a): 20 kwi 2018, o 21:47
Wiek: 48
Data operacji: 23 kwietnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: macica mięśniakowata
Zakres operacji: wycięcie trzonu macicy z jajowodami
Wynik HP: Czekam
Terapia hormonalna: brak

Re: Pojutrze operacja....

Postprzez Joanna80 » 22 kwi 2018, o 18:10

martuha napisał(a):Trochę przeraża mnie to co piszą niektóre, że po usunięciu trzonu nacicy jest możliwe obniżenie pęcherza, wypadanie pochwy. Lekarz nic takiego nie mówił, a przecież jednym z objawów które mnie skłoniły do operacji były częste oddawanie moczu i czasem nietrzymanie moczu ponieważ mięśniaki uciskają u mnie na pęcherz moczowy.
Ech...


martuha, wypadaniu można zapobiegać, unikając podnoszenia ciężkich rzeczy, pochylania się i ćwiczeń, które są niewskazane po operacji (biegania, skakania itp. - za to na pewno bezpieczne i bardzo wskazane są spacery!). Ja jestem miesiąc po operacji i przez 3 pierwsze tygodnie nie podnosiłam nawet półtoralitrowej butelki wody. Podobno przez pierwsze pół roku nie powinno się też podnosić niczego cięższego niż 5 kg. Jak coś muszę podnieść, kucam zamiast się pochylać... Kiedy kichasz, kaszlesz czy się śmiejesz, to zwłaszcza w pierwszym miesiącu powinnaś podtrzymywać brzuch w tym miejscu, w którym był nacięty.

Przez pierwszy miesiąc nosiłam zgodnie z zaleceniem lekarza pas brzuszny (można kupić je np. w Rossmannie; można też bandażować brzuch), a i teraz noszę go np. na spacerach. Bardzo wskazane są też ćwiczenia Kegla, które wzmacniają mięśnie dna miednicy.

Myślę, że lepiej być nawet przesadnie ostrożną - sama będę już zawsze unikała dźwigania powyżej 5 kg, biegania itp.... Jeśli rodziłaś, będziesz bardziej narażona na np. wypadanie pochwy po usunięciu macicy, ale to nie znaczy, że nie da się tego uniknąć!

Joanna
Joanna80
 
Posty: 85
Dołączył(a): 26 mar 2018, o 20:08
Lokalizacja: Opole
Wiek: 42
Data operacji: 19 marca 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy G-1 (adenocarcinoma)
Zakres operacji: macica z przydatkami
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: na razie nie stosuję

Re: Pojutrze operacja....

Postprzez mech » 22 kwi 2018, o 23:27

Marta :)

Powodzenia, trzymam kciuki %%- %%- %%- %%- %%- %%-
mech
 
Posty: 123
Dołączył(a): 16 sty 2018, o 12:32
Wiek: 47
Data operacji: 5 marca 1918
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: mięśniak macicy, krwotoczne miesiączki i bóle
Zakres operacji: zaczęto laparoskopowo, były problemy i krwotok, skończono cieciem pionowym po starych bliznach i wyłuskaniem mięśniaka.
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: brak

Re: Pojutrze operacja....

Postprzez martuha » 24 kwi 2018, o 13:40

Dziękuję😊
Juz po wszystkim😊
Jest dobrze chociaz poszlam do zabiegu z obfitą miesiączką. 4 dzień ale sie rozhulało jak to przy mięśniakach dodatkowo pewnie w stresie. Takiego krwawienia dawno nie miałam.
Lekarze sobie poradzili. Ja mialam problem żeby sie ogarnąć do cewnika, szkoda, że nikt wcześniej nie zaproponował tamponu. Tuz przed dostalam tampon i widocznie przy zabiegu nie przeszkadzał.
Noc na pooperacyjnej sali bez żadnych rzeczy osobistych. Ból opanowany, tylko drzemałam.
Od rana na zwykłej sali i poganiają do chodzenia. Po pierwszych próbach nudności, wiec dostałam Zofran i na razie przeszło. Kilka razy siadałam i spacerowałam po sali. Czy to za mało? 😟
Sniadanie dostałam normalne, bułka wędlina ale skubnęłam tylko 3 gryzy bułki. Obiadek krupniczek i ryż z warzywami. Zjadłam po kilka łyżeczek -chyba sie przyjęło😉
Co mnie męczy? Obrzęki stóp i dłoni i chyba całego ciała ale lekarz uspokaja, że tak może być.
Kaszel - o tym nie zdążyłam poczytać, zaraz nadrobię. Czy leżenie ba boku mi nie zaszkodzi? Boli ale może próbować?
martuha
 
Posty: 9
Dołączył(a): 20 kwi 2018, o 21:47
Wiek: 48
Data operacji: 23 kwietnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: macica mięśniakowata
Zakres operacji: wycięcie trzonu macicy z jajowodami
Wynik HP: Czekam
Terapia hormonalna: brak

Re: Pojutrze operacja....

Postprzez Joanna80 » 24 kwi 2018, o 18:08

Ja bym Ci radziła z tym chodzeniem na razie bardzo uważać, a już na pewno nie zmuszaj się do chodzenia, jeśli zaczynasz czuć przy tym ból czy bardzo Cię to męczy! Sama w szpitalu po operacji chodziłam najwyżej kilka minut - z sali na korytarz i z powrotem, a w pierwszych dniach po operacji tylko do i z łazienki. Czas chodzenia lepiej wydłużać bardzo powoli. Możesz za to np. ruszać stopami i nogami, leżąc czy siedząc - to jest na pewno bezpieczne!

Ciesz się, że dostałaś tak szybko normalne jedzenie, bo mi dawali przez 2 dni tylko sucharki i kleik ryżowy, a byłam głodna jak wilk :) Obrzęknięty miałam tylko brzuch, ale skoro Cię lekarz uspokoił, to na pewno wszystko z Tobą w porządku!

Jak leżenie na boku Cię boli, to bym tego nie próbowała na Twoim miejscu, chyba że nie możesz zasnąć, śpiąc na wznak - wtedy spróbuj się tak ułożyć, żeby nie bolało (może ktoś może Ci przynieść jakąś małą poduszkę i to Ci pomoże?). Na pewno lepiej nie robić nic takiego, co powoduje ból! Mogę Cię pocieszyć, że po laparoskopii człowiek wraca do zdrowia o wiele szybciej niż po "tradycyjnej" operacji i nie będziesz miała na pamiątkę sporej blizny :)

Joanna
Joanna80
 
Posty: 85
Dołączył(a): 26 mar 2018, o 20:08
Lokalizacja: Opole
Wiek: 42
Data operacji: 19 marca 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy G-1 (adenocarcinoma)
Zakres operacji: macica z przydatkami
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: na razie nie stosuję

Re: Pojutrze operacja....

Postprzez martuha » 24 kwi 2018, o 19:16

Dziękuję, lekarz rzeczywiscie pozwolił na wiercenie nogami w łóżku a ja mam zespół niespokojnych nóg więc dobrze się składa😁
Pod brzuch na boku spróbuję jaśka a poza tym dostanę po całym dniu wreszcie cos przeciwbólowego na noc😊
Jutro do domu, mam nadzieję, że się nie będę zapominać z dźwiganiem😞 no i kto tak dobrze posprząta jak ja??😭
martuha
 
Posty: 9
Dołączył(a): 20 kwi 2018, o 21:47
Wiek: 48
Data operacji: 23 kwietnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: macica mięśniakowata
Zakres operacji: wycięcie trzonu macicy z jajowodami
Wynik HP: Czekam
Terapia hormonalna: brak

Re: Pojutrze operacja....

Postprzez Iskierka82 » 25 kwi 2018, o 09:02

Hej powolutku dojdziesz do siebie trzymam mocno kciuki . Ja bylam cieta 22 marca tego roku i do tej pory czasem odczuwam dyskifort 😞Jest to trudny okres wsparcie bliskich dużo daje ☺Ból bedzie Ci towarzyszył dłuższy czas mi zawsze bylo lepiej po prysznicu ☺To że brak apetytu normalne ból nie pozwala nam jeść.Dla mnie koszmar to toaleta 😞ale i z tym sie uporalam . Wszystko bedzie dobrze a tak jak mówia dziewczyny nie zmuszac sie do niczego lepiej poczekac niz zaszkodzic sobie . Dobrze ze jest ta grupa 😘😘😘
Iskierka82
 
Posty: 17
Dołączył(a): 24 kwi 2018, o 08:06
Wiek: 36
Data operacji: 22 marca 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Cin3/cis
Zakres operacji: Usuniecie macicy i jajowodow
Wynik HP: Niejednoznaczny
Terapia hormonalna: Narazie bez

Re: Pojutrze operacja....

Postprzez olikkk » 25 kwi 2018, o 09:36

Martusiu witam Cię cieplutko w naszym Syrenkowie :ymhug:
Cieszę się, że miesiączka nie była przeszkodą do operacji, bo kilka naszych Syrenek musiało poczekać na inny termin =((
Masz to już za sobą i teraz będzie tylko lepiej jeśli będziesz na siebie uważała :kolobok_yes:
Życzę Ci zdrówka :-*
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19222
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: Pojutrze operacja....

Postprzez martuha » 25 kwi 2018, o 18:42

Dziękuję wszystkim😊 cieszę się, że tu jestem i pewnie jeszcze nie raz będę marudzić😉
Jestem już w domu, boli zwlaszcza przy zmianie pozycji -wstawanie, układanie się w łóżku to udręka. Ale to dopiero druga doba.
Mięsniaki były tak twarde, że przegrzała sie maszyna, która rozkawałkowywała macice😂i był moment strachu, że się nie uruchomi, ale ruszyła😁
Dobrze, że wiem od Was jak postępować bo lekarz twierdzi że mam się oszczędzać ale bez przesady a po 2 tyg moge wracac do pracy. Ostatecznie zwolnienie mam w sumie na 30 dni.
Za miesiąc wesele w rodzinie ale widzę, że sukienki to będę wybierać ciążowe😭
martuha
 
Posty: 9
Dołączył(a): 20 kwi 2018, o 21:47
Wiek: 48
Data operacji: 23 kwietnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: macica mięśniakowata
Zakres operacji: wycięcie trzonu macicy z jajowodami
Wynik HP: Czekam
Terapia hormonalna: brak

Re: Pojutrze operacja....

Postprzez olikkk » 25 kwi 2018, o 18:50

Martusiu są sposoby na wstawanie z łóżka żeby zminimalizować ból, poczytaj ;)

https://syrenki.net/viewtopic.php?f=6&t=649&hilit=Wstawanie
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19222
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: Pojutrze operacja....

Postprzez Iskierka82 » 26 kwi 2018, o 11:32

Witaski Martuha ... Nie wymagaj od siebie zbyt wiele 2 dni po operacji ..😘.Ale wszystko powoli wroci do normy z dnia na dzień bedzie coraz lepiej ☺. Ja jestem miesiąc po cieciu ,ale szybko dochodziłam do siebie ruszałam się wykonywalam drobne prace żeby nie pozastygać jak bolało to sie kładłam 😞Tyle że nic nie dzwigam do tej pory .Choć nie ukrywam że były te lepsze i gorsze dnia ale ja z natury to taki mały adhadowiec i ciężko mi leżeć.A najlepiej spac na wyższym łóżku najpierw nóżki na dół podeprzec i powolutku wstawać .Albo ktos niech wspomoże bo ciagnie strasznie .Mam nadzieje że sukienka ciążowa nie bedzie potrzebna choć też sa piekne 😘😘😘
Iskierka82
 
Posty: 17
Dołączył(a): 24 kwi 2018, o 08:06
Wiek: 36
Data operacji: 22 marca 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Cin3/cis
Zakres operacji: Usuniecie macicy i jajowodow
Wynik HP: Niejednoznaczny
Terapia hormonalna: Narazie bez

Re: Pojutrze operacja....

Postprzez martuha » 27 kwi 2018, o 17:02

Dziękuję, wstawanie opanowane😊
Jeszcze boli, 3x dziennie paracetamol żeby przetrwać ale już się wałesam po domu, z dnia na dzień coraz lepiej. Kiedy czytam o problemach niektórych syrenek na forum to sama siebie strofuję, żeby przestać marudzić.
Martwię sìę tylko, żeby sobie czymś nieświadomie nie zaszkodzić.
Czekam na wynik Hp, potem, mam nadzieję, będę spokojniejsza.😊
martuha
 
Posty: 9
Dołączył(a): 20 kwi 2018, o 21:47
Wiek: 48
Data operacji: 23 kwietnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: macica mięśniakowata
Zakres operacji: wycięcie trzonu macicy z jajowodami
Wynik HP: Czekam
Terapia hormonalna: brak

Re: Pojutrze operacja....

Postprzez Iskierka82 » 27 kwi 2018, o 17:24

Bedzie dobrze 😘obawy są i będą .Chyba nie ma Syrenki która w podświadomości i nie tylko nie zdawałoby sobie pytań. I sie nie bała . :x Ja też czytam i se myślę że mój problem w porównaniu do reszty to nie problem .😕Super że opanowałaś wstawanie bo to chyba najtrudniejsze po operacji ☺A hp bedzie ok trzymam kciuki 😘
Iskierka82
 
Posty: 17
Dołączył(a): 24 kwi 2018, o 08:06
Wiek: 36
Data operacji: 22 marca 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Cin3/cis
Zakres operacji: Usuniecie macicy i jajowodow
Wynik HP: Niejednoznaczny
Terapia hormonalna: Narazie bez

Następna strona

Powrót do Przygotowały się z naszą pomocą



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość