Annwy nie miałam wlewu doodbytniczego
u mnie wyglądało to trochę inaczej po abrazji którą miałam w lipcu
dostałam w sierpniu wynik ,że to nowotwór złośliwy trzonu macicy
dostałam skierowanie do Gliwic, tam miałam robione wszystkie badania
i skierowano mnie na operację do Zabrza po operacji znowu wróciłam do Gliwic
póżniej miałam robiony Pet i kierowana byłam na naświetlania ,a póżniej na brachyterapię
trzymaj się myśl pozytywnie, masz mały stopień złośliwości ,będzie dobrze
pozdrawiam Maria