olikkk napisał(a):Konwalijko A powiedz jak się teraz czujesz ?
Czy odczuwasz znaczną poprawę stanu zdrowia ?
Mam taką nadzieję
Ale miałaś tego badziewia w sobie
Dobrze że już po wszystkim
Przytulam Cię mocno
Krysiu też się z jednej strony cieszę, że jestem po zabiegu, choć ciężko go zniosłam (duża utrata krwi).
Jednak po zabiegu dowiedziałam się, że mam endometriozę i to chyba najbardziej mnie podłamało. Szczerze powiem, że podczas @ cierpię tak jak kiedyś, teraz wiem, że to nie była wina mięśniaków tylko endometriozy. Takie jest życie trzeba wszystko zaakceptować i przeżyć. Kto nie choruję na endometriozę nigdy kobiety z tą chorobą nie zrozumie.
Z drugiej strony może uda mi się z macicą doczekać menopauzy a jak nie to będzie co ma być.
Mimo wszystko nie jest tak źle, są gorsze choroby.
Pozdrawiam Was wszystkie