Marii powodzenia w dalszym leczeniu i niech wróci Ci apetyt, bo musisz mieć siłę na to co przed Tobą i na odzyskanie zdrowia, czego Ci bardzo mocno życzę
Cześć dziewczyny 😊 co u mnie? Hmm chyba całkiem nieźle. W połowie września wracam do pracy lekarz mówi że już mogę 😊 choć czuje zmęczenie i kondycja kiepska to myślę że dam radę. Leczenie przeszłam myślę że całkiem dobrze, byłam bardzo zmęczona ale poza tym to ok😊 Po leczeniu walczyłam z pęcherzem to był okropny czas ból i płacz ☹️ ale po lekach śmigam 😊 byłam na kontroli lekarz mówi że ładnie się goi w listopadzie kontrola. Mam przepisany żel dlatego że radio bardzo w środku mnie popalilo ☹️ Ogólnie uważam na siebie i staram się normalnie żyć choć czasami to nie łatwe to się nie daje głupim myslom. Wieczorami bolą mnie nogi i stawy ale mój osobisty masażysta się tym zajmuje 😊 Bywam tu czasami u Was ale mam dużo do nadrobienia 😊 ściskam 😍😍
Dziewczyny 2 tyg temu wróciłam do pracy 😊 zmęczenie nie z tej ziemi jak z niej wracam ale nie jest źle 😊 W piątek dopadło mnie przeziębienie, połowa firmy chora 🤒 bije się z myślmi czy iść do lekarza i L4 czy sobie odpuścić 😊 Objawy ogólne ból głowy, katar, ból gardła i czasami w klatce coś zaboli ale powoli funkcjonuje
Marii po tym co przeszłaś, nawet się nie zastanawiaj, masz obniżoną odporność. Idź do lekarza i na zwolnienie. Musisz się wyleczyć, żebyś mogła normalnie funkcjionować. Życzę zdrówka
Tak Anitko 😊 lekarz dał antybiotyk i kazał w łóżku leżeć 😊 szybko przeszlo 😊 Człowiek musi się przestawić na większe dbanie o siebie 😊 Za miesiąc mam kontrolę ale mam dobre przeczucia bo czuje się dobrze 😊 choć bóle kolan to moje przekleństwo ale i tak uważam że przeszłam przez to wszystko całkiem dobrze 😁 teraz szukam nowej pracy bo się przeprowadziłam 😊 cieszę się życiem biegnę do przodu w ramach rozsądku oczywiście 😁 ale nie opuszcza Was kochane bo dzięki wam dałam radę 😘😘😘