Witam się - rak szyjki macicy - Mróweczka

My wygrałyśmy, Ty też wygrasz :)

Witam się - rak szyjki macicy - Mróweczka

Postprzez Mróweczka » 3 cze 2019, o 22:01

Witam wszystkich:) Mam na imię Ania i jestem tu nowa. Trafiłam do Was przypadkiem, szukając porad w swoim problemie.
Na początku maja zdiagnozowano u mnie plaskonablonkowy rąk szyjki macicy a 27.05.2019r. przeszłam operację usunięcia macicy wraz z jajowodami i węzłami, jajniki pozostawiono i przeniesiono poza obszar macicy metodą laparoskopową. Potrzebuję od Was porad bo to dla mnie całkiem nowa sytuacja. Nie umiem jeszcze poruszać się po tym forum więc proszę o wyrozumiałość, gdy umieszczę post nie tam gdzie powinien się znaleźć.
Pierwsze pytania to m.in:
-czy też kilka dni po operacji zaczęły ie puchnąc? (opuchlizna majele w nocy a wraca wraz z dniem)
-czy po usunięciu drenu(u mnie wypad 2 dni po operacji) po kilku dniach zaczęło się sączyć z tej dziurki-ja po zdjeciu opatrunku widzę jak wyciekaja krople
-czy mialyscie problem z samodzielnym sikaniem?

Będę wdzięczna za odpowiedzi!
Pozdrawiam serdecznie,
Ania
Mróweczka
 
Posty: 1
Dołączył(a): 3 cze 2019, o 20:33
Wiek: 0
Data operacji: 27 maja 2019
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: Rak szyjki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy wraz z jajowodami oraz węzłów okolobiodrowych
Wynik HP: -
Terapia hormonalna: Brak

Re: Witam się

Postprzez Szklanka » 3 cze 2019, o 22:11

Witaj Aniu Mróweczko :)
Jeśli chodzi o rankę po drenie, to rozumiem, ze plyn jest żółtaworóżowy? Jeśli tak to normalne brzuszek się czyści, to płyn wysiękowy. Ale dobrze by było pojazać lekarzowi, rejonowemu chirurgowi, niech zerknie.
Przy siusianiu piecze? Jeśli tak to od cewnika, urofuraginę trzeba łykać, jeśli w ogóle problem z siusianiem, to też do lekarza trzeba podejść.
Pierwszego pytania, nie zrozumiałam ;)

Witam Cię na forum Syrenek, tu znajdziesz pomocną dłoń, odpowiedzi na swoje pytania, tylko pamiętaj forum nie zastępuje lekarza. Tu Cię dziewczyny pocieszą, przytulą wirtualnie, czasem dadzą kopa :P

Pozdrawiam
Szklanka
Kochać i tracić, pragnąć i żałować,
Padać boleśnie i znów się podnosić,
Krzyczeć tęsknocie "precz!" i błagać "prowadź!"
Oto jest ŻYCIE: nic, a jakże dosyć...

/Leopold Staff/
Avatar użytkownika
Szklanka
 
Posty: 1380
Dołączył(a): 16 gru 2018, o 00:04
Lokalizacja: Zagłębie Miedziowe
Wiek: 46
Data operacji: 19 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: Pierwsza operacja 19.12.2018: mięśniaki na macicy, guz na lewym jajniku
Druga operacja 14.03.2019: zły wynik HP z pierwszej operacji
Zakres operacji: Pierwsza operacja: macica z szyjką i przydatkami, cięcie poziome
Druga operacja: sieć większa, węzły chłonne biodrowe, ściana otrzewnej, cięcie pionowe
Wynik HP: Pierwsza operacja: rak endometrioidalny jajnika lewego G2, Figo IA
Druga operacja: OK
Terapia hormonalna: Nie mam takiej jeszcze

Re: Witam się

Postprzez Aneczka15 » 3 cze 2019, o 23:25

:) Hej Mróweczko:) Szklaneczka już trochę powiedziała :) Z tego, co czytałam u innych dziewczyn, one też puchły pk operacjach, na pewno się odezwą wkrótce. Teraz większość już śpi :) Jesteś świeżynką pooperacyjną, ma prawo dziać się to i owo, ale jak coś Cię niepokoi, to zawsze możesz podjechać na oddział, gdzie Cię operowano. No chyba, że masz daleko. Pozdrawiam Cię i witam w Syrenkowie:)
Aneczka15
 
Posty: 2052
Dołączył(a): 21 mar 2019, o 20:19
Wiek: 51
Data operacji: 18 czerwca 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniak trzonu macicy, torbiel jajowodu.
Zakres operacji: Laparotomia, usunięcie trzonu macicy i jajowodów z pozostawieniem szyjki macicy i jajników
Wynik HP: Ok
Terapia hormonalna: Ovestin krem

Re: Witam się

Postprzez Anita71 » 4 cze 2019, o 07:05

Witam Mroweczko! Takich objawow nie mialam i nie mialam drenu. Zadaniem lekarzy jest rozwiac Twoje watpliwosci. Z tym siusianiem zeby sie nie pogorszylo uwazaj. Podejdz do lekarza zadzwon podpytaj jak czujesz niepewnosc. Stes nie jest Ci potrzebny trzymaj sie Kochana☺
Anita71
 
Posty: 8654
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: Witam się

Postprzez Kalliope » 4 cze 2019, o 12:38

Witaj Mróweczko :ymhug:
Ja te miałam dren, ale akurat ta ranka zagoiła mi się bez problemu i nic mi nie ciekło. A z siusianiem to też miałam problemy. Pamiętam, że każda wizyta w toalecie to był dość spory ból. "Dwójka" to też był koszmar. Minęło chyba dopiero po miesiącu. Ale ja jestem straszna panikara i hipochondryczka :)
Pamiętaj, że w każdej chwili możesz podjechać na Izbę Przyjęć do swojego szpitala i dowiedzeić się, czy wszystko jest ok. Ja ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że na nas rakowe patrzą zawsze empatycznie i cieplo, więc spokojnie sprawdzaj wszystko.
Poza tym, jak dziewczyny już powiedziały, potrzeba czasu, żeby się wszystko wygoiło. Trzeba uzbroić się w cierpliwość, odpoczywać i zdrowieć.
Buziaki, :-*
Avatar użytkownika
Kalliope
 
Posty: 207
Dołączył(a): 13 sie 2018, o 12:58
Wiek: 38
Data operacji: 30 lipca 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak gruczołowy endometroidny szyjki macicy Ib1 G1
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami sposobem Wertheima-Meigsa, obustronna limphadenectomia, węzły do 1 cm
Wynik HP: nie zaskoczył :)
Terapia hormonalna: Gynodian depot

Re: Witam się

Postprzez monte » 4 cze 2019, o 17:31

Witam 🙂
identyczna operacja tylko u mnie przedinwazyjny skorupiak szyjki 😉
Lykalan urifuragine pobolewał pecherz i miałam straszne problemy z odgazowaniem i wypróżnianiem.Dreny nie miałam więc tu nie pomige.Operacje miałam w październiku więc pchnięcie też nie kojarzę.
Jak coś sluze pomocą.
Powiedz jakie leczenie dalej masz przewidziane
monte
 
Posty: 1893
Dołączył(a): 17 paź 2017, o 08:11
Wiek: 39
Data operacji: 11 października 2017
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Dysplazja (H-Sil), CIN II/CIN III,PAP IV
Zakres operacji: Usuniecie resztek szyjki,macicy i jajowodów
Wcześniej (2016 i 2017 rok) 2 nieskuteczne Leep-y
Wynik HP: Ok
Terapia hormonalna: Nie

Re: Witam się - rak szyjki macicy - Mróweczka

Postprzez olikkk » 4 cze 2019, o 19:18

Mróweczko chciałam Cię serdecznie powitać na naszym Forum :ymhug:
Jesteś kilka dni po operacji, więc te wszystkie problemy o których piszesz mogą Cię niepokoić, ale w większości pojawiają się dość często po operacji. Gdyby były bardzo niepokojące, trzeba się skontaktować z lekarzem , czy szpitalem.
Zwłaszcza problem z oddawaniem moczu. Może wystąpić stan zapalny dróg moczowych po cewnikowaniu i potrzebne będę leki.
Puchnięcie jest częste po usunięciu węzłów chłonnych.
Daj znać czy jest lepiej :kolobok_give_heart2:
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19209
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: Witam się - rak szyjki macicy - Mróweczka

Postprzez eli-50 » 5 cze 2019, o 12:51

Witaj Mróweczko :ymhug: %%- :x
eli
Avatar użytkownika
eli-50
 
Posty: 5721
Dołączył(a): 17 lut 2013, o 17:15
Wiek: 0
Data operacji: 11 marca 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki macicy, polipy i cysty na jajnikach
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami i szyjką, pełna narkoza
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: wprowadzona w 5 dobie po operacji (kolejno Climara, Fem 7, Systen 50 ), po 6 latach htz stopniowo odstawiona

Re: Witam się - rak szyjki macicy - Mróweczka

Postprzez Anita71 » 5 cze 2019, o 17:55

Co słychać u Ciebie Mroweczko?
Anita71
 
Posty: 8654
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: Witam się - rak szyjki macicy - Mróweczka

Postprzez belli812 » 6 cze 2019, o 12:48

Witaj mroweczko :ymhug:
Też miałam dren i potem już zdrowiejąc nastepowala samoistne czyszczenie się tego miejsca. Niestety nie goiłam się książkowo i zwłaszcza w tym miejscu, zabliźnianie następowało najdłużej. Psikałam octaniseptem i dużo wierzyłam ranę. Ostatecznie okazało się, że mam tendencje do bliznowca i moja blizna pooperacyjna ma 0.5cm.szer.
Kłopoty z siusianiem to raczej standard po cewnikowaniu. Na początku jest kłopot, bo nie wiadomo czy się chce, czy to tylko tak się wydaje. Siusia się jakby z trudem, malutkim strumyczkiem, czasem trochę piecze. Trzeba brać leki (dziewczyny już pisały) i minie. Z czasem wszystko wraca do normy.
Jeszcze raz serdecznie Cię witam w Syrenkowie i zdrówka życzę. Oczywiście odzywaj się często :kolobok_girl_dance:
belli812
 
Posty: 1051
Dołączył(a): 29 cze 2018, o 17:57
Wiek: 54
Data operacji: 22 lutego 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki olbrzymie, anemia, bardzo obfite miesiączki.
Zakres operacji: usunięcie macicy, szyjki i jajników
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: systen50


Powrót do Wygrywamy z rakiem



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości