Czarna_andzia spore jak widzę masz problemy po naświetlaniach Przykre, że to co miało przywrócić Ci zdrowie, doprowadziło do niepełnosprawności Czy nie ma nadziei na poprawę tego stanu ? Z całego serca życzę Ci odzyskania sprawności i zdrowia 🙏❤
Syrenki! Zostałam zaliczona do stopnia niepełnosprawności - znacznego. Nie wiem czy się cieszyć czy walić łbem o ścianę i płakać Na szczęście - na dwa lata. Potem będę sprawna ... w optymalny dla mnie sposób
Stynko to bardzo dobra wiadomość masz prawo do świadczenia pielęgnacyjnego z MOPS lub GOPS bo nie wiem jaka instytucja jest u Ciebie, a także do darmowych przejazdów w komunikacji miejskiej, ulgi na przejazdy PKP itp. jak również dla opiekuna, pozdrawiam
Stynko i jeszcze ubiegaj się o pielęgnacyjny z MOPS i chyba uprzywilejowana jesteś w parkowaniu samochodu, jeżeli zaznaczyłas we wniosku. Dostałaś to słusznie i bez łaski i dopóki masz to korzystaj z tego ile wlezie!!! No i wiesz przywileje w robocie gdybyś wróciła w tym czasie. Ale nie wracaj zdrowiej w spokoju
Stynko To bardzo dobrze, znaczy, że nie jest tak źle z Tobą wg ZUS. Przecież oni nawet umarłego potrafią wysłać do pracy... Ciesz się należnymi przywilejami i zdrowiej... Potrzebujesz czasu, żeby Twój organizm zregenerował.się po leczeniu. A jeszcze masz trochę przed sobą.
Świadczenie pielęgnacyjne nie przysługuje. Dostają to rodzice osób których niepełnosprawność powstała do 18 lat lub 26 lat w trakcie nauki. Natomiast zasiłek pielęgnacyjny w kwocie 183 jak najbardziej. Trzeba tylko złożyć wniosek w MOPS
Dziewczyny, ja chciałam się tylko dopytać, ponieważ jutro mam wizytę u mojego lekarza. Od prawie półtora roku mam orzeczenie o stopniu lekkim. Wyrabialan je głównie do celów pracowniczych, żeby nie pracować wiecznych nadgodzin. Jestem 11 lat po wycięciu tarczycy z węzłami chłonnymi szyjnymi po raku tarczycy i na tej podstawie dostałam stopień lekki. Czy teraz po usunięciu trzonu macicy, jajowodów i jednego jajnika (jajnik był usuwany półtora roku temu, macica teraz) mam szansę na podwyższenie stopnia na umiarkowany? Jest sens się w ogóle starać? I wniosek ten lekarski wypisuje mi ginekolog wtedy tak?
Składaj, nie wolno Ci dźwigać, bez trzonu wszystko się przesuwa, łącznie z jelitami, które inaczej funkcjonują. Poza tym jak się ma dwa schorzenia to podobno obowiązkowo powinni je zsumować i podwyższyć stopień niepełnosprawności.. Usuniętych części ciała nikt nie zwróci, brak jajnika to problemy hormonalne i wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Na moje oko się uda
Dzięki wam dziewczyny złożę, a co mi szkodzi. Niczego nie stracę, tylko zyskać mogę. Powiem wam, że po tej tarczycy to nie uważałam tak na siebie jak teraz po macicy, mimo że dwie operacje miałam w związku z tym rakiem tarczycy w przeciągu pół roku. Wtedy nie bałam się, że coś nadwyrężę, coś się przesunie, coś zerwę. Teraz się troszkę boję i uważam.