Kochane,
przepraszam, że tak na raty piszę, ale czasu mam mało, bo praca i praca... (no i mi się za nią dostało).
Fizjoterapeuta uroginekologiczny zajmuje się np. nietrzymaniem moczu, mobilizacją blizny po porodzie/operacjach brzusznych i innych (czyli w naszym przypadku
)
Oto wnioski po mojej wizycie:
1. Codzienne masaże blizny (brzucha obok blizny) 4-5 w tyg. w celu zlikwidowania "daszka" nad blizną, bóli, napięcia... Pani najpierw mi pokazała jak mam robić (a raczej mąż, bo lepiej żeby ktoś to robił). Po jednej wizycie u niej zmiana nie do poznania
Masaż około blizny nie tylko poprawia wygląd zewnętrzny brzucha, ale także przyczynia się do poprawy napięcia, szybszej regeneracji.
2. Prawidłowe siusianie i oddawanie "dwójeczki"
- np.nie przemy, bo to osłabia bardzo mięśnie dna miednicy
3. Prawidłowe wstawanie/kładzenie się - bokiem - nie napinamy mięśni brzucha
4. Panie, które uprawiają ogródek, działki, pola (w tym ja) - ku mojemu zdziwieniu - pielenie w ogródku jest gorsze/zabójstwem dla naszych mięśni brzucha/dna miednicy mniejszej niż jazda na rowerze spacerowym. Tak więc dostałam opierd***l za pielenie
5. Oprócz tego dieta: pić 1,5 l wody, ciepły posiłek (zupa, owsianka), ODSTAWIĆ PSZENICĘ (ma się zmniejszyć brzuszek), odstawić KAWĘ (źle wpływa na mięśnie dna miednicy)
6. Dużo spacerów (3-4 km dziennie)
7. I (najlepsze
) sex sex sex (trzeba sprawdzić jak wszystko pracuje, aby wiedzieć co dalej dodać w badaniach).
8. Inne moje własne indywidualne.
Po dwóch tygodniach mam zadzwonić, wysłać tabelkę, którą codziennie każe mi wypełniać, powiedzieć jak się czuję i na podstawie tego będzie decydować co dalej.
Aaaaa jeszcze jedno: do Pań, które odczuwają swędzenie, pieczenie miejsc intymnych bez infekcji - podobno napięcie dna miednicy mniejszej może tego typu objawy dawać i to bardzo prawdopodobne jak ktoś czuje po tego typu operacjach. Sposobem na to właśnie jest ten masaż blizny który ma zlikwidować te napięcie, ale i ku mojemu szczęściu
sex - trzeba wszystko porozluźniać
Mam nadzieję, że to komuś pomoże. Tak czy siak relacja z kolejnej "wizyty telefonicznej" już za dwa tygodnie.