Anianat3 <3 Na początek Cię bardzo bardzo mocno tulę!! Napisałabym, że wiem co czujesz bo byłam na Twoim miejscu, ale każda z nas przezywa inaczej tą wiadomość, więc napisze że mogę sobie tylko wyobrazić
Chciałam Ci powiedzieć trzy rzeczy: po pierwsze - cudownie, że już się leczysz. Znależli tego gnoja i już działają. Teraz wszystko zmierza już we właściwym kierunku i będzie dobrze!!! :* :*Czasem jest tak, że rak się gdzies ukryje i nawet robiąc wszystko, co w naszej mocy nie mozemy się przed nim ustrzec
Po drugie: pamiętaj, że nic nie musisz tylko możesz. Jeśli chcesz pracuj, jesli nie chcesz to nie rób tego (wierz mi świat się nie zawali, mówi Ci to pracocholik
) jesli chcesz płacz, smiej się - masz prawo do wszystkich emocji. Wszytkie są dobre bo są Twoje.
Po trzecie: dobrze, że tu jesteś. Tu są najwspanialsze na świecie Kobiety, które pomogły mi przejść przez moje operacje, chemie i radioterapię
Ściskam Cię bardzo mocno i trzymam kciuku
A i tak jak pisały dziewczyny: pytaj, pytaj, pytaj
)))
Nie jesteś w tym sama :*