Witaj
Anianat3 dla każdej to szok otrzymać taką wiadomość
ale nic już z tym nie zrobisz ,teraz musisz walczyć ,i wierzyć bo wiara czyni cuda
też chodziłam co roku do gina ,zgłaszałam swoje dolegliwości lekarz mówił tak musi być, musi boleć
więc mu wierzyłam po abrazji okazało się że to rak
więc zaczęłam walkę najpierw badania konsylium ,operacja
mam usuniętą macicę przydatki węzły chłonne
po operacji miałam dalsze leczenie 25 sesji naświetlań i 4 zabiegi brachyterapii
chemii nie miałam bo na mojego raka nie działała
najbardziej bałam się ,że mam najwyższy stopień złośliwości G3
ale jestem już prawie 3,5 roku po operacji i czuję się dobrze jest wszystko ok nie powiem Ci ,że się nie boję
bo przed każdymi badaniami umieram ze strachu ,ale po badaniach znowu mam ochotę żyć
i u Ciebie też tak będzie zobaczysz ,tylko musisz uwierzyć trzymaj się i jak masz jakieś pytania pytaj
chętnie odpowiem