Dziękuję dziewczyny za dobre słowa. :*
Poprosiłam Cię olikkk o usunięcie z forum wątku mojej ostatniej ciąży , dziękuję za zrozumienie i uszanowanie mojej decyzji, masz rację, to był pamiętnik, ale zbyt wiele w nim przykrych wspomnień. Najważniejszy pamiętnik noszę w sercu i zachowuję w nim tylko dobre wspomnienia- takie ze mnie typ .
Moja maleńka żyła bardzo krótko, nie zdążyłam się oswoić z myślą że już jest i zaraz jej nie było, czasem myślę ,że to się w ogóle nie wydarzyło...
Nie wiem jak nazwać to co dziś czuję, ale chciałabym uciec od tamtych wspomnień.
Monte pytasz jak urlop, Dominikana jest piękna , istny raj na ziemi, pogoda, widoki, jedzenie, różnorodność gatunków, niesamowite miejsce.
18 kwietnia wieczorem wróciliśmy , 19 z rana dostałam smutną wiadomość, tego dnia planowałam odwiedzić babcię w szpitalu, ech, szybko rzeczywistość sprowadziła mnie na ziemię po tym urlopie
Na 27 maja jestem zapisana na wizytę z kontrolną cytologią, planuję też zrobić usg. Mam nadzieję , że nie będę musiała jej po raz kolejny przekładać. Cykle mam od pewnego czasu krótkie , 22 dni, muszę z kalendarzykiem w ręku kombinować jak tu się wbić w termin kiedy lekarz przyjmuje, a ja akurat nie mam okresu. Jest o tyle ciężko, że terminy do lekarza coraz dłuższe, chyba ostatnio więcej pacjentek do niego uderza i wystarczy że cykl mi się wydłuży niespodziewanie - tak jak ostatnio do 26 dni i już umówiony termin bierze w łeb. Teraz też tak będzie, wizyta wypada 1 dzień po zakończeniu miesiączki, założyłam cykl 24 dni żeby był zapas, ale jak się bardziej wydłuży to dupa blada :/.
Nie wiem czego się spodziewać na tej wizycie, w cytologii z października wyszedł ASCUS, test na HPV jednak ujemny, ale już wiem że wynik testu nie daje gwarancji że wirusa na pewno nie ma. Co ma być to będzie, nie będę nic zakładać , ani trząść portkami zawczasu.
Pozdrawiam Was dziewczyny, miłego dnia