Marlenko witam Cię bardzo serdecznie dobrze, że jest już po wszystkim, teraz tylko trzeba trochę czasu, a wszystko się wygoi, i wszystko będzie dobrze pozdrawiam
Hejka Marlenko ja też niestety miałam inny zakres operacji. Tak jak inne syrenki proponuję pomęczenie lekarzy o przyczynę krwawienia. Ja po operacji miałam lekkie krwawienie i od razu pielegniarki zgosiły do lekarza. Doktory zajrzeli do mnie do środka i zrobili zacisk na kilka godzin. Średnio przyjemne uczucie, ale najważniejsze że pomogło. Dodatkowo dostałam leki cyklonaminę. Dziwię się, że z krwawieniem puścili Cię do domu. Trzymam kciuki, pomęcz lekarzy o wszystko co Cię dziwi, zastanawia czy niepokoi. Po to są żeby wytłumaczyć .
Po operacji było lekie krwawienia ale ustało po paru godzinach. Po 4 dniach od operacji mnie wypisali dali leki , Zastrzyki (oczywiście pokazali mojemu partnerowi jak robić nic trudnego w brzuch podskórne) Zaczęło lecieć tak około 6dnia po operacji . Jak byłam na zdjęciu cewnika który nosiłam przez 10 dni mówiłam pielęgniarka powiedziały że jak będzie bardzo mocne krwawienie to wtedy mam się zgłosić potem na wizycie lekarka powiedziała że to normalne no ale już mija prawie trzeci tydzień więc wybieram się w piątek do lekarza i napiszę co i jak pozdrawiam Buziaki
Witaj Marlena serdecznie w Syrenkowie. Wiele przeszłaś i jesteś na początku zdrowienia.Cały organizm musi się teraz przestawić i nauczyć funkcjonować. Przed wizytą u lekarza zapisz sobie wszystkie pytania jakie chciałabyś zadać, bo potem w gabinecie o wiele rzeczy zapominamy zapytać. Zaglądaj do nas często, jesteśmy zawsze
Oj to dobrze, że jutro idziesz do lekarza, warto sprawdzić skąd to krwawienie żeby niczego nie zaspać, buziaki
Życie jest zbyt krótkie, aby pić niedobre wino, nie jeść lodów i marnować czas na ludzi, którzy nie przeskoczyliby dla nas kałuży. Nie traćmy go na kiepski seks, nieszczęśliwe związki i wszystkie gówniane znajomości. Rafał Wicijowski
Kochać i tracić, pragnąć i żałować, Padać boleśnie i znów się podnosić, Krzyczeć tęsknocie "precz!" i błagać "prowadź!" Oto jest ŻYCIE: nic, a jakże dosyć...
Powód operacji, zabiegu: Pierwsza operacja 19.12.2018: mięśniaki na macicy, guz na lewym jajniku Druga operacja 14.03.2019: zły wynik HP z pierwszej operacji
Zakres operacji: Pierwsza operacja: macica z szyjką i przydatkami, cięcie poziome Druga operacja: sieć większa, węzły chłonne biodrowe, ściana otrzewnej, cięcie pionowe
Wynik HP: Pierwsza operacja: rak endometrioidalny jajnika lewego G2, Figo IA Druga operacja: OK