No nie wiem, nie wiem ....czasami wydaje się, że po operacji już dobrze się czujemy i wszystko możemy robić. A potem okazuje się, że w czymś przedobrzyłyśmy i odzywają się dolegliwości. Jesteś młoda i szybciej dochodzisz do formy. Ale proszę uważaj na siebie kochana Przepraszam, ale to co piszę to z wynika z troski o Ciebie
Sorki, ale Twój rozmiar za groma nie pasuje mi do wagi, jaką podałaś
Sol chyba trzeba Ci bateryjkę wyjąć, albo słabszą włożyć
Rozumiem, że czujesz się dobrze, chcesz się więcej ruszać, ale by skakać na kolana ? Przecież to fizyka, takie skoki działają z większa siłą na kolana, bo trampolina oddaje, a kolana nie mają tylu stawów, co stopy i nie pracują podobnie, oj dziewczyno napytała sobie biedy.
Sol a dlaczego nie masz się kontrolować, no chyba, że tego lekarza widzisz ostatni raz bo może będziesz go zmieniać? Pamiętaj, że nadal mamy pochwę, czy też jej kikut, a z niego też pobiera się cytologię. Wiem, że nie byłaś Syrenką onkologiczną, ale dlaczego nie robić raz na jakiś czas cytologii z pochwy?
Lepiej jest sie bsdac jak jeszcze nie ma objawow zeby nie bylo za pozno. Ja tez otrzymywalam kiedys zaproszenia na cytologie ale dawno juz nic nie przyszlo nawet przed operacja. I tak chodzilam tylko prywatnie.
Przy każdych badaniach wstępnych czy okresowych w pracy dla kobiet obowiązkowo ginekolog w pełnym zakresie a dla mężczyzn androlog (chyba tak się nazywa...?) Ale to niestety pozostaje w sferze marzeń
Kochać i tracić, pragnąć i żałować, Padać boleśnie i znów się podnosić, Krzyczeć tęsknocie "precz!" i błagać "prowadź!" Oto jest ŻYCIE: nic, a jakże dosyć...
Powód operacji, zabiegu: Pierwsza operacja 19.12.2018: mięśniaki na macicy, guz na lewym jajniku Druga operacja 14.03.2019: zły wynik HP z pierwszej operacji
Zakres operacji: Pierwsza operacja: macica z szyjką i przydatkami, cięcie poziome Druga operacja: sieć większa, węzły chłonne biodrowe, ściana otrzewnej, cięcie pionowe
Wynik HP: Pierwsza operacja: rak endometrioidalny jajnika lewego G2, Figo IA Druga operacja: OK
Sol, masz szwy rozpuszczalne? Jeśli tak to powinny się rozpuścić w swoim tempie. U mnie dwie zarazy zostały i gin po dwóch latach je wyjąl. Małź zawsze mówił że „czuje zrosgty” a to kuło co innego niestety rozpuszczanie nie jest przyjemne
Sol chyba nie ma tu odpowiedniej emotki żeby wyrazić moją minę po przeczytaniu tego co napisałaś wyżej Chyba nie chciałabym być Twoim lekarzem A będąc na Twoim miejscu w życiu bym do dentysty nie poszła wiedząc, że mogę się nie znieczulić