Rak trzonu macicy G2/G3 - KaSta

My wygrałyśmy, Ty też wygrasz :)

Rak trzonu macicy G2/G3 - KaSta

Postprzez KaSta » 6 mar 2019, o 12:05

:-bd Drogie Syrenki, jak się cieszę, że trafiłam na Wasze forum. :D :x . Od dwóch dni zapoznaję się z nim. Ile życzliwości, optymizmu i wsparcia. Dzięki, że jesteście. Podzielę się moją historią i moimi dolegliwościami. Wczoraj minęło 2 tygodnie od operacji. Laparoskopia (trwała 6 godz 15 min!!!) wszystko usunięte. Miałam raka trzonu macicy. Na wyniki hp jeszcze czekam. Zasadniczo jest ok, ale trzy sprawy mi doskwierają.
1. dopadła mnie infekcja wirusowa, grypopodobna
2. dziwny ból taki na zewnątrz (wrażliwe w dotyku) wzgórek łonowy, pachwiny i uda przy pachwinach -nigdzie nie znalazłam takich dolegliwości po operacji. Czy cały czas gaz schodzi? Czy może to cały czas odgniecenia od narzędzi lekarskich?
3. bardzo słaba jestem, jak się kręcę po domu to może być, a tylko wyjdę na zewnątrz szybko się męczę.
Przed operacją wszystko potoczyło się bardzo szybko i nie zdążyłam się załamać. U mnie w rodzinie nie było nowotworu ani raka, miałam takie dziwne poczucie, że to mnie nie dotyczy.
Nie chcę zanudzać swoją historią, ale dziękuję, że jest takie miejsce, gdzie mogę znaleźć wsparcie. Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Byle do wiosny!! ☺K
Avatar użytkownika
KaSta
 
Posty: 810
Dołączył(a): 5 mar 2019, o 17:16
Lokalizacja: na zachód od Warszawy
Wiek: 50
Data operacji: 19 lutego 2019
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: Rak trzonu macicy g2/g3 (częściowo surowiczy)
Zakres operacji: Wycięta macica z przydatkami, węzły chłonne, wycięcie sieci
Wynik HP: Rak trzonu macicy g2/g3 (endometrialny - to lepiej, niż surowiczy- tak powiedział gin-onko)
Terapia hormonalna: Nie

Re: Witam Wszystkie Syrenki

Postprzez Stynka » 6 mar 2019, o 14:00

Witaj KaSta w Syrenkowie :)
Na grypopodobne dolegliwości to najlepsze domowe sposoby - miód, cytryna, czosnek, imbir.
Na wrażliwość skóry brzucha, pachwin - luźne majtki lub w domu bez majtek ;)
Zmęczenie po operacji może się dłużej utrzymywać- 2 tygodnie to mało, żeby "wydobrzeć". Może tez być spowodowana "słabą" morfologią. Miałaś kontrolowaną?
Pewnie inne Syrenki coś więcej podpowiedzą :)
Pozdrawiam serdecznie i ściskam :ymhug:
Stynka
 
Posty: 4324
Dołączył(a): 25 gru 2018, o 21:42
Wiek: 57
Data operacji: 3 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy G3
Zakres operacji: rozszerzone usunięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: potwierdzony G3; naciek ogniskowo zajmuje 3/4 mięśnia
Terapia hormonalna: aktualnie brak

Re: Witam Wszystkie Syrenki

Postprzez olikkk » 6 mar 2019, o 14:20

Witam Cię KaSta u nas :ymhug:
Stynka już w paru słowach Ci odpowiedziała, a ja jeszcze wspomnę, że te dziwne dolegliwości , o których tu nie doczytałaś nie będą czasem związane z usunięciem węzłów chłonnych i wycięciem sieci ?
Może onkologiczne Syrenki coś podpowiedzą ?
Ja niestety nie mam wiedzy na ten temat :-??
Ale bądź cierpliwa, napewno ktoś się znajdzie z podpowiedzią ;)
Tymczasem rozgość się u nas i czuj jak u sobie w domu :kolobok_give_heart2:
Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia 🙏
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19209
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: Witam Wszystkie Syrenki

Postprzez Anita71 » 6 mar 2019, o 15:51

Dzień dobry KaSta, dziwne uczucie wrażliwości na dotyk okolic, o których piszesz też miałam, do dziś nieraz odczuwam nadal wrażliwość okolic ud i skóry brzucha. Może było i jest to spowodowane przecięciem nerwów nie wiem ale to odczuwałam. Nie wiem jak to jest po laparoskopii. Generalnie to bardzo długo się goję do dziś mam bóle brzucha. Na spacer poszłam chyba po 4 tyg. i się załamałam, zrobiłam przerwę i znowu próbowałam, było ciężko bolały plecy. Po domku chodziłam żeby się nie zasiedzieć a w zasadzie "zależeć". Oj 2tyg to jeszcze mało bardzo mało... A operacja Twoja trwała bardzo długo to i pewnie obciążyła organizm pozdrawiam.
Anita71
 
Posty: 8654
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: Witam Wszystkie Syrenki

Postprzez Stynka » 6 mar 2019, o 16:10

KaSta,
a próbowałaś rozgrzać brzuch i uda ciepłą wodą z prysznica? Mi to pomaga.
Jestem onkologiczną syrenką. Miałam usunięte węzły chłonne, ale w pachwinach nic nie odczuwałam - raczej w stopie i z tyłu uda prawej nogi.
Czy bierzesz/brałaś "w brzuch" zastrzyki przeciwzakrzepowe?
Stynka
 
Posty: 4324
Dołączył(a): 25 gru 2018, o 21:42
Wiek: 57
Data operacji: 3 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy G3
Zakres operacji: rozszerzone usunięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: potwierdzony G3; naciek ogniskowo zajmuje 3/4 mięśnia
Terapia hormonalna: aktualnie brak

Re: Witam Wszystkie Syrenki

Postprzez vika45 » 6 mar 2019, o 16:11

Moja mama teź miała węzły i sieć usuwane. Była co prawda starszą panią, z cięciem pionowym ale pachwiny ją długo bolały.
Miałaś długiiiii zabieg wię Cię solidnie napompowali gazem. Porozpychało to sąsiednie narządy. Słabość to normalna rzecz. Tym bardziej, że załapałaś infekcję. Powoli wszystko minie. Jak się odsmarkasz to wyjdź ubrana na balkon lub posiedź w otwartym oknie. Takie wietrzenie niemowlaka.
Nawet poleguj przy otwartym oknie dobrze zakryta. Wiem co mówię: teraz wyszlam po 5 tygodniach po operowanej nodze i słabość okrutna! Teraz juź chodzę na wybieg ale wracam mokra jak szczur i najczęściej schody pokonuję siłą woli.
VikaObrazek
Avatar użytkownika
vika45
 
Posty: 7119
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 22:28
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiek: 61
Data operacji: 20 lutego 2012
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: przerost endometrium,guz jajnika
Zakres operacji: usunięta macica i przydatki, metodą Richardsona
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50-terapia ukończona

Re: Witam Wszystkie Syrenki

Postprzez vika45 » 6 mar 2019, o 16:13

Stynko, ponoć po usuwaniu sieci boli. Tak mówił gin mojej mamie. A z drugiej strony robią spore grzebanko w brzuchu i musi boleć.
VikaObrazek
Avatar użytkownika
vika45
 
Posty: 7119
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 22:28
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiek: 61
Data operacji: 20 lutego 2012
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: przerost endometrium,guz jajnika
Zakres operacji: usunięta macica i przydatki, metodą Richardsona
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50-terapia ukończona

Re: Witam Wszystkie Syrenki

Postprzez Stynka » 6 mar 2019, o 16:23

Z siecią nie mam żadnych doświadczeń...
Stynka
 
Posty: 4324
Dołączył(a): 25 gru 2018, o 21:42
Wiek: 57
Data operacji: 3 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy G3
Zakres operacji: rozszerzone usunięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: potwierdzony G3; naciek ogniskowo zajmuje 3/4 mięśnia
Terapia hormonalna: aktualnie brak

Re: Witam Wszystkie Syrenki

Postprzez KaSta » 6 mar 2019, o 19:01

Drogie Syrenki,
Dziękuję Wam za troskę i wszystkie rady. Chciałam się zwrocić do kaźdej indywidualnie, ale jestem trochę gamoniowata w kwestiach wirtualnych i piszę w telefonie, więc zwracam się ogólnie. Dopiero poznaję to forum merytorycznie i technicznie.
Rzeczywiście robię zastrzyki przeciwzakrzepowe. Nie jest to przyjemne.
Byle do wiosny! :-) K
Avatar użytkownika
KaSta
 
Posty: 810
Dołączył(a): 5 mar 2019, o 17:16
Lokalizacja: na zachód od Warszawy
Wiek: 50
Data operacji: 19 lutego 2019
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: Rak trzonu macicy g2/g3 (częściowo surowiczy)
Zakres operacji: Wycięta macica z przydatkami, węzły chłonne, wycięcie sieci
Wynik HP: Rak trzonu macicy g2/g3 (endometrialny - to lepiej, niż surowiczy- tak powiedział gin-onko)
Terapia hormonalna: Nie

Re: Witam Wszystkie Syrenki

Postprzez olikkk » 6 mar 2019, o 23:17

KaSta wiosna już przyszła przynajmniej u nas , bo dziś widziałam pierwsze piękne krokusy :-bd
A poruszanie się po Syrenkowie szybko opanujesz ;) :kolobok_give_heart2:
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19209
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: Rak trzonu macicy - KaSta

Postprzez Jowita » 9 mar 2019, o 11:45

KaSta nikogo nie zanudzasz. Pisz jak Ci źle, napisz, jak będzie lepiej. Cieszę się, że nas znalazłaś i czerp z tgo źródła wiedzy, otuchy i dobrych myśli. Dziewczyny są fantastyczne, zobaczysz prędko poczujesz się tutaj może nie jak w domu, ale na pewno na swoim miejscu.
Jowita
 
Posty: 76
Dołączył(a): 14 lis 2018, o 17:15
Wiek: 50
Data operacji: 7 listopada 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: Krwawienia, mięśniaki, endometrioza.
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami.
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: activelle

Re: Rak trzonu macicy - KaSta

Postprzez Anita71 » 9 mar 2019, o 13:16

KaSta też dostałam igiełki na 30 dni (heparynowe), brrr bardzo tego nie kochałam. Ale mus to mus, trzeba przez to przejść!!
Anita71
 
Posty: 8654
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: Rak trzonu macicy - KaSta

Postprzez olikkk » 9 mar 2019, o 13:23

A ja dostawałam tylko w szpitalu ;;)
Może to zależy od krzepliwości krwi :-\
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19209
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: Rak trzonu macicy - KaSta

Postprzez Anita71 » 9 mar 2019, o 13:46

Jedna położna powiedziała do mojej szpitalnej sąsiadki że nie wszystkim dają, że taki prezencik dostają te z większą posturą 8-} ;)
Anita71
 
Posty: 8654
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: Rak trzonu macicy - KaSta

Postprzez Anita71 » 9 mar 2019, o 13:48

A! I jeszcze jedno drenu też nie miałam, ale moje dwie koleżanki leżące ze mną miały, jedna straciła dużo krwi, obydwie miały trochę większe grzebanko chyba.
Anita71
 
Posty: 8654
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: Rak trzonu macicy - KaSta

Postprzez vika45 » 9 mar 2019, o 15:28

U mnie zastrzyki dostawały wszystkie, w pakiecie. Niedawno zakończyłam kolejną 30 dziabnięć. O rany, ile tego już wzięłam. Dla mie zastrzyk to jak umycie zębów :D
VikaObrazek
Avatar użytkownika
vika45
 
Posty: 7119
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 22:28
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiek: 61
Data operacji: 20 lutego 2012
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: przerost endometrium,guz jajnika
Zakres operacji: usunięta macica i przydatki, metodą Richardsona
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50-terapia ukończona

Re: Rak trzonu macicy - KaSta

Postprzez Anita71 » 9 mar 2019, o 16:25

A ja gulonica narobiłam sobie grudek, siniaków. Na szczęście już przeszły :)
Anita71
 
Posty: 8654
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: Rak trzonu macicy - KaSta

Postprzez Stynka » 9 mar 2019, o 16:33

1.Rada (sprawdzona) - po wstrzyknięciu bardzo lekko nacisnąć i zrobić trzy małe kółeczka (lekko rozetrzeć to miejsce octenispetem) - prawie bez śladu, a na pewno bez siniaków!
2.Rada (sprawdzona, ale nie wiem czy mogę polecać wszystkim) po serii zastrzyków raz na 2-3 zażyć aspirynę. Do tego często stawać na palcach stóp, żeby poprawić krążenie.
Stynka
 
Posty: 4324
Dołączył(a): 25 gru 2018, o 21:42
Wiek: 57
Data operacji: 3 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak trzonu macicy G3
Zakres operacji: rozszerzone usunięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: potwierdzony G3; naciek ogniskowo zajmuje 3/4 mięśnia
Terapia hormonalna: aktualnie brak

Re: Rak trzonu macicy - KaSta

Postprzez Anita71 » 9 mar 2019, o 17:50

Stynko i to właśnie jest dowodem na to, żeby nie czekać i podgladać tylko forum ale żeby się zarejestrować i ujawnić i pytać, pytać o ile więcej wtedy wiemy!!
Anita71
 
Posty: 8654
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: Rak trzonu macicy - KaSta

Postprzez KaSta » 9 mar 2019, o 19:37

Drogie,
Wiosnę już widać: kilka krokusów i 1 przebiśnieg w ogródku, bazie oraz gubienie sierci po całym domu przez kotkę ;) .
Dzięki za miłe przyjęcie :-* .
U mnie wszystkie miały zastrzyki z heparyny. Ze mną było trochę więcej zamieszania, bo z zastrzyków poszpitalnych musiałam przejść na moje tabletki na rozrzedzenie krwi. W szpitalu nie wiedzieli jak mnie przestawić, pierwszego kontaktu też się nie podjął, dopiero musiałam poczekać na wizytę u mojej kardiolog. I dziś już wreszcie bez zastrzyków 😃. Mam takie same odczucia jak niektóre z Was, że lekarze nie patrzą na człowieka całościowo tylko na "swój" kawałeczek. 😦
U mnie trochę lepiej i w kwestii infekcji/przeziębienia i w kwestii kondycji i w kwestii nastroju i może troszeczkę w kwestii dziwnego bólu ud. Na wyniki i na to co dalej ciągle czekam... :!! w wypisie napisali 30 dni roboczych . Drogie, serdeczności :-*
Avatar użytkownika
KaSta
 
Posty: 810
Dołączył(a): 5 mar 2019, o 17:16
Lokalizacja: na zachód od Warszawy
Wiek: 50
Data operacji: 19 lutego 2019
Metoda operacji, zabiegu: laparoskopia
Powód operacji, zabiegu: Rak trzonu macicy g2/g3 (częściowo surowiczy)
Zakres operacji: Wycięta macica z przydatkami, węzły chłonne, wycięcie sieci
Wynik HP: Rak trzonu macicy g2/g3 (endometrialny - to lepiej, niż surowiczy- tak powiedział gin-onko)
Terapia hormonalna: Nie

Następna strona

Powrót do Wygrywamy z rakiem



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości