hejka! 😁Wiem,że czasem będę tu zaglądać,bo ciagnie mnie do Was,co jest naturalnie zrozumiałe.
U mnie tak sobie,hustaweczki nastrojów,dobrze lub ciut mniej.Sluchajcie,mocna baba ze mnie była,zero hipochondrii,zdrowy tryb życia,plywanie,rower,wyjazdy,działka.Energii za dwóch.Zosia Samosia,wyzwania i nagle jestem panikara...Głupio mi,bo co mnie zakluje w podbrzuszu wpadam w panikę,ze na pewno znowu jajnik,coś złego,operacja,nakręcam się jak budzik radziecki.We wrześniu pod koniec po