przez Nina1974 » 6 wrz 2018, o 11:38
Pozdrawiam wszystkich. Obserwuje forum od października 2017, kiedy podjęłam decyzję o usunięciu macicy z powodu licznych mięśniaków. Najpierw czytałam, żeby się upewnić, czy podjęłam słuszną decyzję, później po operacji - 25 stycznia br. sprawdzałam czy "dobrze się goję" a teraz zaglądam jak coś mnie niepokoi, żeby się upewnić, że jest wszystko ok. Byłam już na dwóch kontrolach i ponoć się wszystko dobrze wygoiło. Do pracy wróciłam po 7 tygodniach, ale nie pracuję fizycznie. Miałam operację drogą przez pochwę, tak więc żadnych szwów i dlatego też według lekarza mnie operującego już po miesiącu od operacji byłam zupełnie zdrowa i mogłam wrócić do normalnego życia. Piszę bo chciałam się zapytać, czy któraś z Was miała po operacji problemy z bólem kości krzyżowej z promieniowaniem na pośladek. Przed operacja miałam problemy z kręgosłupem i ponoć moje mięśniaki mogły z uwagi na lokalizację uciskać na kość krzyżową . Myślałam, że po operacji problem zniknie. Okazało się że przez pierwsze 2 tygodnie po operacji miałam tępy i aż piekący ból krzyża, że musiałam brać leki przeciwbólowe. Ból ten promieniował w okolice pośladka, pachwiny i podbrzusza. Przez okres 7 miesięcy po operacji miałam kilka takich sytuacji bólowych. Obecnie znowu mnie boli. Mam pytanie, bo spotkałam się się z taką teorią, że mogą to być wiązadła, które po usunięciu macicy zostały "naruszone" i mogą się odzywać po jakimś większym przeciążaniu. ? Czy to mogą być zrosty? Czy może mój kręgosłup się odzywa i jest to ból korzeniowy ? W sumie stawiałabym na ten kręgosłup, ale mnie tak dziwnie ciągnie podbrzusze w kierunku pachwiny. Gdy byłam u ginekologa własnie gdy miałam takie problemy, powiedział, że ginekologicznie jest wszystko w porządku. Za trzy tygodnie mam wizytę u pana ginekologa, który mnie operował i zobaczę co powie. Od jakiś dwóch miesięcy mam jeszcze dziwne uczucie przy sikaniu i wypróżnianiu takiej blokady mięśniowej. Kiedyś tak nie miałam. Czy któraś miała podobne problemy?