Dzień dobry, w każdą wolną chwilę wchodze na tu do Was i czytam i czytam i pomyślałam ze fajnie ze mogę się douczyć i poczytać. Ale do rzeczy: 8 marca czyli 3 tygodnie temu miałam usuniętą macicę przez pochwę. wyszłam ze szpitala szybciutko bo juz w trzeciądobę i poza bólem pęcherza no i oczywiscie brzucha nic mi nie dolegało. Aleee juz po paru dniach dostałam zapalenia pęcherza połączone z nietrzymaniem poczu tzn kropelkowanie bez możliwości zatrzymania. Okropieństwo. Dostałam nolicin dwa opakowania czyli 20 dni stosowania. Po tygodniu stosowania nolicin i furagin i żurawiny niestety nietrzymaniu moczu nie minęło. Dzis juz poszłam do ginekologa i dowiedziałam sie ze moze stosowanie masci oekolp. Tak sie zastanawiam czy moze jest tu jakaś kobitka która tez miała nietrzymanie moczu i po np m-cu ta dolegliwość minęła tak po prostu wiem jestem naiwna ale serio juz mam dosc tych wszystkich operacji szpitali i moze akurat tu się dowiem, że:
ta cała masc oekolp pomoze mojej pochwie się naprężyć a tym samym pomoze mojej cewce
ze antybiotyk nolicin tez pomoze tylko trza czasu i zjedzenie wszystkich tabletek czyli jeszcze dwa tygodnie
że to naprawdę minie bez juz zadnych operacji