Tak ja, co prawda nie po tej operacji. Raz po woreczku był naerw na wierzchu i blizna bardzo tkliwa. Niestety choć nie boli jest jeszcze szersza. Druga na szyi też nerw na wierzchu zaszyty i ta na chirurgi plastycznej robiona. Podczas szycia ostrzyknięta Triamem. Została tylko kreseczka. Niestety mam skłonności do bliznowca i nawet rozrapany strup po komarze pozostawia bliznę.
Oj, to musiało być nieprzyjemnie. Ja "dolną" część podbrzusza, pod blizną, ciągle mam nieprzyjemnie tkliwą. Dotyk aż mnie wzdryga. Muszę uważać, żeby niechcący się tam nie "smyrnąć". Vika45, w jakim szpitalu miałaś robioną tą plastyczną korektę? anik
vika45, dziękuję za info. Do Gdańska nie mam daleko, tylko ten termin 2-letni nie brzmi zachęcająco. Spróbuję się dowiedzieć, czy tam prowadzą też działalność komercyjną. Pozdrawiam, anik.