Witam Cię
Zosiu, współczuję Ci bardzo
To, że brzuch boli to jest norma, potrzeba trochę czasu, cierpliwości i wsparcia najbliższych. Czas szybko leci, więc zobaczysz, że z dnia na dzień będzie lepiej
Nie mogę zrozumieć postawy Twojego męża
Zdaje sobie sprawę z tego, że mężczyźni potrzebują czasem aby wyłożyć im "kawę na ławę", bo sami się nie domyślą, ale brak zrozumienia dla najbliższej osoby w czasie tak trudnym dla niej, dla mnie jest okrucieństwem. Myślę, że musisz z nim poważnie porozmawiać, uświadomić mu co przeszłaś, tak prosto z mostu, co czujesz, a najlepiej niech sobie obejrzy na youtube taką operację to może zrozumie dlaczego potrzebujesz pomocy i wsparcia. Teraz to Ty jesteś najważniejsza w domu i domagaj się opieki i pomocy na każdym kroku. To jest okres przejściowy, więc przeżyje jak się trochę postara. Co do sexu powiem tyle, ja jestem 6 tygodni po operacji i nadal jestem przed "pierwszym razem", a mój mąż mówi mi, "nie spieszmy się z tym, poczekajmy aż będziesz gotowa, najważniejsze jest Twoje zdrowia" i dla mnie znaczy to bardzo dużo. Mam nadzieję, że jak porozmawiasz szczerze ze swoim mężem to też przyjmie taką postawę, czego z całego serca Ci życzę. Nie chcę Cie pouczać, ale chciałabym abyś czuła, że masz wsparcie, że jesteś ważna i, że należy Ci się pomoc i odrobina empatii, żądaj tego! Pozdrawiam serdecznie i czekam na dobre informacje od Ciebie!