Dzięki kochane syrenki Małgosiek chyba zrobię tak jak piszesz chociaż jazdy na rowerze na razie odłożę do wiosny .Z tymi słodkościami różnie bywa bardzo lubię sobie coś do kawki zjeść Jagódko przykro mi że po tylu latach masz znowu kłopot ,ale z tego co czytam widzę że jesteś bardzo silną kobietą pokonałaś jedną chorobę więc i z drugą będzie tak samo z całego serca Ci tego życzę bo u mnie jest trochę gorzej z nastawieniem ale już wzięłam się w garść dzięki wam kochane Syrenki czekam na wynik potem naświetlania i byle do końca leczenia i chociaż nie lubię alkoholu jak pani doktor mi powie że jestem zdrowa chyba się upiję
Powód operacji, zabiegu: obfite miesiączki, niedokrwistość z niedoboru żelaza i kwasu foliowego, mięśniaki
Zakres operacji: amputacja trzonu macicy z jajowodami
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: Najpierw Orgametril potem Activelle w celu całkowitego wyeliminowania miesiączek - po 4 mies.brak zadowalających efektow. po operacji nic nie biore
Eli-50 ja to wiem,rozum mówi nie wolno ,ale synowa prosi mamo upiecz coś i jak tu nie skubnąć kawałek ale masz rację trzeba umieć sobie odmówić. Ismenko dzięki za wsparcie
Cześć dziewczynki właśnie wróciłam z CO WYNIK PET jest ok miałam robioną symulację i od jutra zaczynam radioterapię 5 tygodni trochę się boję tych skutków ubocznych nie wiem co jeść czy powinnam jakość specjalnie się odżywiać ,myślałam że pani doktor mi coś podpowie a tu nic czarna dziura czyli pani doktor ma mnie w d..............e może jutro dowiem się więcej od towarzyszy niedoli pozdrawiam :
Zakres operacji: Histerektomia (usunięcie macicy z przydatkami), niska resekcja przednia odbytnicy z guzem i fragmentem pęcherza moczowego, nefrektomia lewostronna (usunięcie nerki z moczowodem).
Wynik HP: HP OK. Adenosarcoma uteri (low grade, pt3b, FIGO IIIB), czyli gruczolakomięsak trzonu macicy zbudowany ze składnika mięsaka podścieliskowego o niskim stopniu złośliwości, z komórek o małej atypii i sporadycznej aktywności mitotycznej oraz łagodnego składnika nabłonkowego z rozproszonych cewek gruczołowych. Ogniska mięsaka w tkankach ściany miednicy po stronie lewej - niski stopień złośliwości, mała atypia, sporadyczna aktywność mitotyczna, czyli czekamy na rozwój akcji, a raczej jego brak. PET 2015 i 2018 - brak zmian nowotworowych.
Witaj Mario. Bardzo się cieszę z dobrego wyniku PET , chociaż wiedziałam,że taki będzie . Nie obawiaj sie tak bardzo skutków ubocznych radioterapii. Na pewno tak jak ja bedziesz miała małą dawke naświetlania. W trakcie może wystapic biegunka, dlatego nie możesz jeść nabiału, surowych owoców i warzyw, chociaż możesz banany, potraw wzdymających, smażonych, zero napojów gazowanych i alkoholu. Jedz mało ale często, pij dużo wody. Radioterapia jest dobra na odchudzanie - ja schudłam ponad 3 kg Na zabiegi przydatna bylaby spódnica rozpinana lub na gumce. Trzymam kciuki i na szczęście Będziesz dojeżdżać czy stacjonarnie?
Mario bardzo się cieszę, że masz dobry wynik Mam nadzieję, że tak jak mówią nasze Syrenki, nie będzie tak źle i poradzisz sobie z naświetlaniem tak samo dzielnie jak wszystkie pozostałe czego z całego serca Ci życzę
Dziękuję kochane za wsparcie trochę się boję ale trzeba wszystko przejść żeby wyzdrowieć i tak to sobie powtarzam , Anetko nie było czasu przyjechałam do CO to w rejestracji mi powiedzieli że mam iść pod pokój symulacji i czekać na to aż zawoła mnie technik więc tak zrobiłam ,technik zrobił swoje podziękowałam i wyszłam nie wiedziałam czy mam czekać na lekarkę więc do niej zadzwoniłam powiedziała że w czwartek na 13 zaczniemy radioterapię zdążyłam jeszcze zapytać o wynik pet i to wszystko . . Oliku dziękuję też się cieszę z wyniku Lukrecjo na radioterapię będę dojeżdżać dzisiaj jadę sama ale chciałam porozmawiać z panią doktor czy z ich CO nie ma jakiegoś dowozu i bardzo CI dziękuję za to żę napisałaś o tej spódnicy bo chciałam jechać w spodniach pozdrawiam was kochane syrenki serdecznie
Dziękuję Oliku nawet nie zauważyłam ,że jestem po czuję się normalnie jak to mówią strach ma wielkie oczy ,co do dojazdów pani doktor obiecała ,że w poniedziałek porozmawiamy i postara się coś załatwić Eli bardzo dziękuję za wsparcie cieszę się że Was mam pozdrawiam serdecznie
Witam to dzięki Wam Oliku moje podejście się zmieniło . Lukrecjo miałaś rację to nic strasznego mam nadzieję ,że do końca naświetlań tak będzie życzę wszystkim syrenkom miłego wekendu
Lukrecjo czy Ty też miałaś pod górkę z tymi naświetlaniami ? ja byłam raz 10 grudnia a w piątek pani doktor dzwoniła że zepsute są urządzenia naświetlające mam przyjechać w poniedziałek 14 na godzinę 13 przed chwilą znowu zadzwoniła ,,,że technicy nie naprawili urządzeń będzie dzwoniła jutro .Boję się ,że to wszystko tak się opóżnia i może mieć to wpływ na leczenie pozdrawiam
Mario, chyba juz pisałam, że miałam operację 23 marca a naświetlania zaczęłam 9 lipca, też był problem z urządzeniem. Nie martw się więc tym opóźnieniem, Na pewno nie jest to komfortowa sytuacja, ale musisz uzbroic się w cierpliwość Będzie dobrze , musisz w to wierzyć
Witam dzisiaj pani doktor zadzwoniła że mogę przyjechać będę naświetlania dzisiaj trochę z panią doktor mogłam porozmawiać ,mam załatwiony dowóz karetką spod domu nie muszę się martwić dojazdami panią doktor trochę martwią moje wyniki krwi mam anemię powiedziała że jak w piątek po badaniu krwi będę miała takie wyniki to trzeba będzie przerwać naświetlania więc czytam co może mi pomóc poprawić wyniki .Dzisiaj pani doktor przyniosła mi do podpisania zgodę na leczenie i były tam skutki uboczne chciałam jej powiedzieć że na pierwszej wizycie jej mówiłam o tych skutkach ale nie chciałam mówić a nie mówiłam dziękuję Lukrecjo za słowa wsparcia zawsze lepiej popytać kogoś kto ma za sobą radioterapię .Basiu masz rację że to nie dobrze że tak się to przeciąga ale myślę że teraz już z górki Oliku dziękuję za twoje wsparcie i trzymane kciuki bardzo jest mi to teraz potrzebne ściskam i pozdrawiam