Ponieważ właśnie to przerabiam na żywo, to mogę podpowiedzieć co nieco
Trafiłam na najlepszą porę roku, początek lata, ale niech Was to nie zmyli, kiedy będziecie się wybierać do sanatorium w podobnym terminie
Liczyłam na prawdziwe lato, ale na szczęście jechałam samochodem i przezornie wzięłam ciuchy na każdą pogodę, więc miałam w czym chodzić
Zabrakło mi niestety lekkiej sportowej kurteczki na wypadek deszczowej, chłodniejszej pogody i choć chciałam się w taką kurteczkę zaopatrzyć w okolicznych miastach, to niestety się nie udało
W większości mieliśmy chłodne dni, od czasu do czasu popadywało, a że teren górzysty, to powietrze raczej rześkie.
Należy więc koniecznie mieć
lekką kurteczkę, polar i lżejsze sweterki na wszelki wypadek, zwłaszcza na dłuższe wieczorne spacerki.
Sporo sportowych najlepiej
bawełnianych koszulek, w tym na gimnastykę i koniecznie
getry, oraz
dres.
Dobrze mieć
szlafrok na zabiegi wodne, czy basen, wtedy jak Viki wspominała, wygodnie jest wskoczyć po zabiegu w szlafrok, bo ubieranie wilgotnego i rozgrzanego ciała w ciuszki jest koszmarne
Po takim zabiegu owijałam się w ręcznik, na to szlafrok i do pokoju, potem do łóżeczka, aż wystygłam i wyschłam
Na szczęście wszystkie zabiegi miałam w tym samym budynku, gdzie mieszkałam, ale niestety nie zawsze jest tak dobrze
Klapki do chodzenia po ośrodku, oraz
klapki pod prysznic i na basen, sandałki na długie spacery,
adidasy bądź trampeczki na gimnastykę i chłodniejsze dni na spacery.
Spodnie długie i rybaczki, ,
bluzeczki z długim rękawem, ,
strój na basen i do opalania na tarasie, czy balkoniku jeśli komuś się taki trafi, ja niestety nie miałam, ale dni upalnych było na lekarstwo, więc nie było dużej straty
Tyle o odzieży, a z praktycznych rzeczy to
suszarka do włosów,
przedłużacz z kilkoma gniazdkami, wieszaczki na przyssawekę do łazienki, sznurek i klamerki, bo będzie zawsze sporo suszenia ręczników a z doświadczenia wiem, że zawsze jest problem, gdzie to powiesić, zwłaszcza jak jest kilka osób w pokoju
Ręczników potrzeba kilka, ale jak w osrodku dają i wymieniają, to problem jest rozwiazany, u nas dawali
O rzeczach oczywistych jak
kosmetyki, środki czystości, bielizna itp, każda pamięta, więc nie ma co wymianiać, ale pamiętajcie o wszelkich
ładowarkach, bo te są niezbędne
Na czas wolny zabrałam trzy książki, a nie przeczytałam nawet trzech stron
Za każdym razem jak brałam książkę do ręki to natychmiast zasypiałam
Większość czasu spędzało się na spacerach, na inne zajecia już czasu nie starczało
To tyle z mojej strony, może ktoś bywający częściej w sanatorium dorzuci jeszcze coś ciekawego