Hmmm.... nic nie rozumiem.
Byłam dziś w szpitalu na konsultacji. Ze skierowaniem na operację od mojego gina.
Mój gin dał mi skierowanie z powodu mięśniakowatej macicy, krwotocznych miesiączek, anemii i.... 1 mięśniaka 5x5 cm.
Dziś w szpitalu lekarz powiedział, że nie widzi wskazań do tak radykalnego posunięcia.
Dużego mięśniaka nie zobaczył
. Największy wg niego ma 1,89x2,84 cm, czyli nieoperacyjny.
Na razie zlecił badania.
Z wynikami mam przyjść po Świętach.
Nie wiem, co o tym mysleć?
Skonsultować z trzecim ginekologiem?