Nawiązują do tematu poruszonego przez
Eli zacytują, co dziś przeczytam o siemieniu lnianym na stronie
http://stressfree.pl/siemie-lniane-poprawi-zdrowie-i-urode/Siemię lniane na włosy - Wywar z siemienia to znakomita maseczka na włosy. 2-3 łyżki siemienia (całe ziarenka) zalewamy szklanką wody i gotujemy kilka minut. Powstały preparat odcedzamy i nakładamy na umyte, jeszcze wilgotne włosy. Wmasowujemy i trzymamy taką maseczkę przez 30-40 minut, po czym dokładnie spłukujemy. Maseczkę warto powtarzać przez kilka kolejnych myć głowy. Już po pierwszym użyciu jest różnica, ale po kilku użyciach włosy stają się po prostu boskie: lśniące, puszyste, zdrowe i błyszczące, jak u modelek z reklam szamponu do włosów. Jeśli jednocześnie z maseczką spożywasz siemię mielone codziennie, to włosy również dużo szybciej rosną!
Siemię lniane na paznokcie - Jeśli zostanie trochę kisielu warto wlać go do małej miseczki i pomoczyć w nim przez ok. 10-15 minut paznokcie. Po kilku takich zabiegach stają się mocne, twarde, a mam wrażenie jakoby nawet i szybciej rosły – podobnie jak włosy (choć nie mam pewności czy spożywanie siemienia nie przyczyniło się do tego bardziej). Ale jak by nie było, to naprawdę nie warto wydawać pieniędzy na drogie odżywki do paznokci lub zabiegi wzmacniające paznokcie w gabinetach kosmetycznych, skoro ten sam efekt można bardzo tanim kosztem osiągnąć w zaciszu własnego domu. I dużo zdrowiej, bo naturalnie!