I znowu zapomniałam... 5 lat temu i 3 dni "zapisałam" się do Syrenkowa i przyjęłam nick... Stynka🦈
"Wygrywamy z rakiem" jest aktualne! Nie zostałam cudownie wyleczona, cały czas jestem pod opieką IO, przeszłam brachy, chemię i radioterapię. Przeszłam kolejne radioterapie w kolejnych latach, a w ostatnim kwartale rozpoczęłam chemioterapię "od nowa". Przeszłam też na emeryturę i teraz leczenie ma inny, nowy wymiar. Tym się pocieszam i w to wierzę
Zdaję sobie sprawę, że do końca życia będę pod opieką onkologów. No cóż jedni mają raka, inni czyraka, jeszcze inni nie wiedzą czy mają czy-raka czy raka🤔