Forum nie zastępuje lekarza. Nie traktuj rad jako diagnozy.
BZAJ napisał(a):Witajcie Kochane, jestem 6 tygodni po operacji usunięcia macicy z jajnikami, plastyce i laparoskopii endometriozy. Mam podwieszony kikut do więzadła kolcowo krzyżowego. Goja się powoli jak to określił mój Gin. Problem pojawił się jakiś tydzień temu. Straszne bóle kości ogonowej i pośladka. Lekarz mówi, że tak niestety się dzieje po mocowaniu kikuta do kości krzyżowej. Ale wcześniej ten ból nie był taki duży. Nasilił sie teraz w 5 tygodniu po operacji.
Czy Któraś z Was drogie Syrenki miała taki problem po takim mocowaniu. Proszę napiszcie swoje odczucia bo zaczęłam sie martwić, że nigdy nie będę mogła normalnie funkcjonować. Teraz tylko leżę albo chodzę. Siedzieć nie mogę w ogóle. Dostałam silne leki przeciwbólowe ale to nie jest rozwiązanie na dłuższą metę.
BZAJ napisał(a):Witaj Hugnonot,
nie miałam zastrzyków w pośladek w ostatnim czasie. Tylko w szpitalu 1,5 miesiąca temu. Pośladek boli prawy, po tej samej stronie po której jest mocowanie kikuta. Teraz doszedł ból pachwiny. Szukam na forum Syrenek, które tak jak ja mają podwieszony kikut pochwy do więzadła kolcowego. Ginekolog mówi, że wszystko dobrze i niestety ból może sie jeszcze utrzymywac. Ale mnie niepokoi że ból zaczał sie ponad miesiąc po operacji. Cięzko mi się zdrowieje przyznaje.
hugnonot napisał(a):BZAJ napisał(a):Witaj Hugnonot,
nie miałam zastrzyków w pośladek w ostatnim czasie. Tylko w szpitalu 1,5 miesiąca temu. Pośladek boli prawy, po tej samej stronie po której jest mocowanie kikuta. Teraz doszedł ból pachwiny. Szukam na forum Syrenek, które tak jak ja mają podwieszony kikut pochwy do więzadła kolcowego. Ginekolog mówi, że wszystko dobrze i niestety ból może sie jeszcze utrzymywac. Ale mnie niepokoi że ból zaczał sie ponad miesiąc po operacji. Cięzko mi się zdrowieje przyznaje.
Niestety nie wiem jakie mam mocowanie. Ale objawy podobne i właśnie po prawej stronie Trwało długo zanim ból zelżał.
Pomagała mi vit D3 i magnez w dużych dawkach. Nie znalazłam nikogo kto miałby coś podobnego.
Wiem, że ten typ podwieszenia powoduje napięcie i wymusza inną pozycję kręgosłupa co "ciągnie" nerwy i ścięgna.
To co mogę radzić to miękka poduszka pod tyłek gdy siedzisz. Zwrócenie uwagi na to jak siadasz na sedesie - klapa od sedesu zwłaszcza jeśli jest trochę za wysoko może powodować nacisk na nerw - spróbuj zastosować dywanik, no i siadać głębiej na WC nie na brzegu.
Krzesło ma znaczenie powinno być dobrej wysokości, nie za wysokie i miękkie (poduszka lub miękki koc na krzesło).
Ja jakiś czas siedziałam bokiem i robiłam przerwy na pochodzenie co 15-30 minut, dłużej nie mogłam usiedzieć.
BZAJ napisał(a):
Witaj, to bardzo pomocne co napisałas, dziekuję. Jak długo odczuwałaś ten ból? Ja juz jestem tak zdesperowana, że chce namówić lekarza żeby mi usunął pochwę. Wtedy zniknie problem mocowania kikuta. Biorę vit D3 dołożę jeszcze Magnez. Na sedesie właśnie czuje ulgę i jest to moje ulubione miejsce w ostatnim czasie.
Anita71 napisał(a):Ja mam zdiagnozowana proctalgię, bolesne skurcze odbytu, one chyba dotyczą dźwigacza. Najczęściej dopadają mnie w nocy, sporadycznie w ciągu dnia. Nie występują często ale są bardzo nieprzyjemne i dość bolesne.
hugnonot napisał(a):Anita71 napisał(a):Ja mam zdiagnozowana proctalgię, bolesne skurcze odbytu, one chyba dotyczą dźwigacza. Najczęściej dopadają mnie w nocy, sporadycznie w ciągu dnia. Nie występują często ale są bardzo nieprzyjemne i dość bolesne.
próbowałabym czy magnez pomoże, wszelkie skurcze silne są często efektem braku magnezu i nie wystarczą 1-2 tabletki, po dłuższej suplementacji widać dopiero efekt, co więcej niedobór magnezu skutkuje nadciśnieniem i początkami cukrzycy
BZAJ napisał(a):hugnonot napisał(a):Anita71 napisał(a):Ja mam zdiagnozowana proctalgię, bolesne skurcze odbytu, one chyba dotyczą dźwigacza. Najczęściej dopadają mnie w nocy, sporadycznie w ciągu dnia. Nie występują często ale są bardzo nieprzyjemne i dość bolesne.
próbowałabym czy magnez pomoże, wszelkie skurcze silne są często efektem braku magnezu i nie wystarczą 1-2 tabletki, po dłuższej suplementacji widać dopiero efekt, co więcej niedobór magnezu skutkuje nadciśnieniem i początkami cukrzycy
Witaj Hugnonot, dzis odebralam wynik MR miednicy mniejszej z kontrastem. Do lekarza idę w przyszły czwartek. Wg mnie wynik jest zły i pewnie czeka mnie kolejna operacja. Co o tym sądzisz?
MR miednicy mniejszej z kontrastem
Wykonano dwufazowe badanie RM miednicy w płaszczyznach poprzecznych i czołowych w obrazach T1 i
T2 zależnych.
Stan po operacyjnym usunięciu jajników i macicy .
W prawej przestrzeni naddźwigaczowej widoczne jest rozległe pasmo zrostów biegnące do górnej części
dźwigacza odbytu, prawego więzadła krzyżowo-kolcowego wciągające pochwę oraz prawy nerw krzyżowy
na wysokości kości kulszowej.
Przy kikucie pochwy po stronie prawej na długości 10 mm zrost z pętla jelita.
W loży po przydatkach oraz po macicy nie stwierdza się obecności zmian ogniskowych.
Pęcherz bez zmian w badaniu MR. Odbytnica bez zmian w badaniu MR.
Poza tym w wykonanym badaniu MR nie stwierdzono obecności zmian o typie Tu w obrębie miednicy
mniejszej.
BZAJ napisał(a):Witajcie, jestem 2 tygodnie po drugiej operacji. Usunięto zrosty na więzadle kolcowo krzyzowym, usunięto szew mocujący pochwę i uwolniono nerw kulszowy. Nie czuję poprawy. Nadal ból w pozycji lezącej na wznak i przy próbie siadania. lekarz powiedział, że będą potrzebne 2 lub 3 jeszcze takie operacje bo trzeba ostrzyknąc sterydami miejsce dawnego mocowania pochwy. W tej chwili pochwa nie jest nigdzie zamocowana więc za chwile spadnie. Nietrzymanie moczy już się pojawiło. Minęło 4 m-ce od całkowitej histerektomii a ja jestem w punkcie wyjścia i nie mogę wrócić do pracy. Miałyście taki przypadek na tym forum?
Powrót do Po operacji usunięcia macicy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości