Forum nie zastępuje lekarza. Nie traktuj rad jako diagnozy.
Anita71 napisał(a):Ziarninę Aneczko mam nadal tak myślę, globulki raz na ok 3 dni stosuję bo chyba nic nie dają nie tędy droga a koszt ogromny. 10.03 w poradni ginekologiczno onkologicznej mam mieć pobrany materiał z ziarniny może mogłabym się dogadać żeby to usunąć? Psychicznie ufff ciężko... Brzuch ciągnie w sytuacjach stresogennych, pierwszy dzień po zwolnieniu lekarskim wróciłam do domu obolała, e tam ...Kochana jesteś że pytasz
Anita71 napisał(a):No właśnie, dokładnie tak było i w moim przypadku. Przed operacjami Dziewczyny piszą, weźcie książkę, krzyżówki, itp. Podczytuję takie posty i myślę, co było ze mną nie tak? Książki nie zabrałam, za to ogromną krzyżówkę i owszem tak... I może zapełnione 2 strony. Na nic nie miałam siły i ochoty. Nie umiałam nawet pospać, no i niestety na Syrenkowie jeszcze nie byłam zalogowana. W tamtym czasie byłam tylko na etapie czytania Syrenkowa i jaka szkoda Miałam zajęte myśli dochodzeniem do siebie w tych pierwszych dobach po operacji, dokuczającym bólem w 2 dobie, chęcią wypróżnienia, i stawianiem kroków po operacji. A swoją drogą jestem ciekawa, czy jest na forum Syrenka która będąc w szpitalu po naszej operacji miała siły i chęci na czytanie, lub jakieś inne zajęcia?
Powrót do Trafiłam do Was po operacji usunięcia macicy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości