Przepraszam, ale nóż się w kieszeni otwiera. Faceci na całym świecie są chyba tacy sami, nie pójdzie do lekarza, a jeszcze będzie się naigrywał z kogoś. Mój to się skarży że tu go boli tam go boli to idz do lekarza mówię, a nie to on zdrowy. Moich wizyt kontrolnych u onkologów pilnuje, a jak go zagadnęłam o skontrolowanie prostaty, to odpowiedział że nikt go nie będzie za przeproszeniem po jajach macał.
Stefciu leczcie się oboje, cierpliwości życzę i zdróóóówka....