Dzień dobry Wszystkim Dziewczynom
Przeglądając internety trafiłam na to forum, i całe szczęście, bo nieco mi lepiej, kiedy wiem że człowiek nie jest do końca taki sam..
Do rzeczy, wstępnie jestem umówiona na operację 5 listopada -amputacja trzonu macicy z pozostawieniem jajników. Strasznie się boję.. Ewentualne powikłania mnie przerażają..
Jest jednak jeszcze jedna sprawa, która nie daje mi spokoju. Inny doktor, z którym konsultowałam jeszcze wczoraj swoją sprawę, zaproponował mi terapię tabletkami Esmya, celem zmniejszenia wielkości mięśniaka (obecnie ma 7,5 cm) i zrobienie operacji laparoskopem. Mam zatem pytanie, czy któraś z Was brała te tabletki, jakie macie doświadczenia? Czy faktycznie guz się zmniejszył? Jestem bezradna, nie wiem co zrobić? Mięśniak jest usytuowany fatalnie, zajmuje prawie całą jamę macicy, mam 43 lata.
Pozdrawiam serdecznie, będę wdzięczna za wszelkie opinie.
Jagienka