Kochać i tracić, pragnąć i żałować, Padać boleśnie i znów się podnosić, Krzyczeć tęsknocie "precz!" i błagać "prowadź!" Oto jest ŻYCIE: nic, a jakże dosyć...
Powód operacji, zabiegu: Pierwsza operacja 19.12.2018: mięśniaki na macicy, guz na lewym jajniku Druga operacja 14.03.2019: zły wynik HP z pierwszej operacji
Zakres operacji: Pierwsza operacja: macica z szyjką i przydatkami, cięcie poziome Druga operacja: sieć większa, węzły chłonne biodrowe, ściana otrzewnej, cięcie pionowe
Wynik HP: Pierwsza operacja: rak endometrioidalny jajnika lewego G2, Figo IA Druga operacja: OK
Anulku dobra Syrenkowa Duszyczko Siostrzyczko Nasza Kochana wiele dobrego, wiesz tego co ważne miłości, uśmiechu na twarzy, radości w sercu i dobrego zdrowia!
U mnie wszystko ok zdrowotnie. Akurat jestem po badaniach, jeszcze USG brzucha w styczniu. Psychicznie też w miarę. Syn najmłodsze dziecko wyjechał na studia i troszkę pusto w domu. Dziś mam smutny dzień . Moja mama chrzestną odchodzi do Pana💛Jest półtorej roku po naszej operacji . Za późno zdiagnozowana i chemia nie pomogła.... Nie będę więcej pisać ale zal
Anulko cieszę się, że z Twoim zdrowkiem jest ok Dzieci niestety wyfruwają nam z domu, ale trzeba w tym doszukiwać się też plusów Przykro mi z powodu Twojej chrzestnej Mój wujek jest teraz w takiej samej sytuacji Życie
Anulek dobrze źe z Twoim zdrowiem wszystko w porządku. Przykro mi z powodu Twojej chrzestnej. Moja kuzynka zmarła 6 tygodni po operacji takiej samej jak moja.Teź było za późno.Była mi bardzo bliska,minęło już 16 lat.