przez finka » 29 lis 2014, o 22:28
co prawda po sanatorium jestem już trochę ale ponieważ z mojej strony nie pojawił się więcej niż jeden wpis więc powiem Wam jak było.
Ogólnie okolica piękna, pogodę miałam wyśmienitą, mimo, że był to przełom września i października.
Jedzenie zupełnie przeciętne, aczkolwiek wystarczające.
Zabiegi..... różnie np. miałam wrażenie (nie tylko zresztą ja), że hydromasaż odbywałyśmy w jednej wodzie tzn. woda była nalewana i kilka osób się w niej moczyło..... dlaczego tak myślę.... bo kilka razy zaobserwowałam, że podczas mojego wycierania się i ubierania woda z wanny w ogóle nie spływa. Podzieliłam się ta uwagą z koleżanką, która potwierdziła, iż wanna była brudna miała ślady na wysokości napełnienie wodą znaczy się nie była dobrze umyta i odkażona.
Wycieczki organizowane przez biura podróży też nie były zorganizowane jak należy, wszędzie pędziło się biegiem. Skorzystałam z jednej wycieczki - Termy w Miszkolcu oraz Koszyce w Słowacji.
Termy były jeszcze ok ale do Koszyc zajechaliśmy już po zmroku wiec wszystko odbywało się po łepkach i biegiem. Ponieważ było ciemno więc i niewiele było widać o jakiś fajnych miejscach nie było już mowy. Chociaż w planie wycieczki były zakupy i czas na posiłek w Koszycach to niestety nie było mowy o tych dwóch punktach wycieczki, bo czasu starczyło tylko na to aby w ciągu 40 min przebiec w ciemności koszycki rynek.
WIĘCEJ JUŻ NIE SKORZYSTAŁAM Z WYCIECZEK OFEROWANYCH RZEZ BIURA PODRÓŻY.
Towarzystwo też było niefajne każdy się integrował w swoich niewielkich grupach, chociaż ośrodek posiada jakąś niewielką kawiarenkę i sale gdzie można było się spotkać i pogadać to pomieszczenia owe świeciły pustkami.
Reasumując z wiadomości zasięgniętych z netu o Lwim Grodzie i tak należ uznać, że nastąpiła duża poprawa np. wyżywienie było zdecydowanie lepsze niż opinie na ten temat w różnych forach.
Pozdrawiam wszystkie syrenki
Chciałam wstawić zdjęcia z Krynicy ale nie bardzo wiem jak?????
Finka