Krynica Zdrój - sanatorium LWIGÓD

[basia65]

Finko miłego wypoczynku

[5anioleczek5]

Finkożycze Ci miłego pobytu i super zabiegów ,ja byłam zadowolona czego i Tobie życzę

[iwon62510]

finko chetnie bym tam z Toba pojechala.. ...udanego odpoczynku i reseciku...

[finka]

Na odpowiedź czekałam trochę więcej jak miesiąc

[finka]

Dziewczyny jestem juz w Krynicy jechałam ze Szczecina 18 godzin łatwo nie było ale dotarłam
Dzisiaj miałam 3 zabiegi
- hydromasaż to takie jakuzi z bombelkami i kolorowymi swiatelkami nie mam pojęcia co za zadanie maja swiatelka ale sam zabieg fajny i relaksujacy
- kąpiel borowinowe to taka kąpiel w wodzie z borowina całkiem fajna
- masaż klasyczny wykonywał młody człowiek całkiem fajnie i był to mój pierwszy raz jak zresztą wszystko do tej pory
Wasze rady co do ekwipunku przydały się faktycznie dres, sportowe obuwie, ciepły szlafroczek jest tu strojem dominującym
Jak na razie wszytko mi się podoba i nie narzekam
Pokój mam dwuosobowy tzw studio czyli dwa pokoje dwuosobowe ze wspólna łazienką
Pozdrawiam póki co jak się bardziej zadomowił napisze wiecej

[olikkk]

Finko super ze juz szczesliwie dotarlas na miejsce i cieszysz się nowosciami sanatoryjnymi
Baw sie dobrze, zrelaksuj i zregeneruj wszystko co się da
Czekamy na dalszs relacje

[basia65]

Finko ja również cieszę się, że szczęśliwie zajechałaś na miejsce, korzystaj z zabiegów i odpoczywaj

[finka]

co prawda po sanatorium jestem już trochę ale ponieważ z mojej strony nie pojawił się więcej niż jeden wpis więc powiem Wam jak było.
Ogólnie okolica piękna, pogodę miałam wyśmienitą, mimo, że był to przełom września i października.
Jedzenie zupełnie przeciętne, aczkolwiek wystarczające.
Zabiegi..... różnie np. miałam wrażenie (nie tylko zresztą ja), że hydromasaż odbywałyśmy w jednej wodzie tzn. woda była nalewana i kilka osób się w niej moczyło..... dlaczego tak myślę.... bo kilka razy zaobserwowałam, że podczas mojego wycierania się i ubierania woda z wanny w ogóle nie spływa. Podzieliłam się ta uwagą z koleżanką, która potwierdziła, iż wanna była brudna miała ślady na wysokości napełnienie wodą znaczy się nie była dobrze umyta i odkażona.
Wycieczki organizowane przez biura podróży też nie były zorganizowane jak należy, wszędzie pędziło się biegiem. Skorzystałam z jednej wycieczki - Termy w Miszkolcu oraz Koszyce w Słowacji.
Termy były jeszcze ok ale do Koszyc zajechaliśmy już po zmroku wiec wszystko odbywało się po łepkach i biegiem. Ponieważ było ciemno więc i niewiele było widać o jakiś fajnych miejscach nie było już mowy. Chociaż w planie wycieczki były zakupy i czas na posiłek w Koszycach to niestety nie było mowy o tych dwóch punktach wycieczki, bo czasu starczyło tylko na to aby w ciągu 40 min przebiec w ciemności koszycki rynek.
WIĘCEJ JUŻ NIE SKORZYSTAŁAM Z WYCIECZEK OFEROWANYCH RZEZ BIURA PODRÓŻY.
Towarzystwo też było niefajne każdy się integrował w swoich niewielkich grupach, chociaż ośrodek posiada jakąś niewielką kawiarenkę i sale gdzie można było się spotkać i pogadać to pomieszczenia owe świeciły pustkami.
Reasumując z wiadomości zasięgniętych z netu o Lwim Grodzie i tak należ uznać, że nastąpiła duża poprawa np. wyżywienie było zdecydowanie lepsze niż opinie na ten temat w różnych forach.

Pozdrawiam wszystkie syrenki

Chciałam wstawić zdjęcia z Krynicy ale nie bardzo wiem jak?????

[olikkk]

Finko dzięki za relację z pobytu w sanatorium
Jeśli to prawda co piszesz o hydromasażu to jestem zbulwersowana
Kilka razy byłam w sanatoriach i zabiegi wodne mialam zawsze rozne, ale zwykle zanim wyszłam z pomieszczenia, woda już spłynęła a pani jeszcze przy mnie myła wanne i przy mnie nalewała się woda do wanny.
To jest karygodne i powinno się zgłaszać kierownictwu osrodka
Najważniejsze, żebyś po sanatorium poczuła się zdrowsza niż przed i tego Ci życzę

[5anioleczek5]

witajcie ja byłam w lipcu w Krynicy i w Lwigrodzie i miałam hydro- masaż , ale woda zawsze wylewała się przy mnie nim zdążyłam się ubrać nieraz prosiła zeby przekręcić taki kurek w nogach jak się wyłączy ciśnienie to nim ona dojdzie to będzie szybciej tak samo pani wlewała wodę jak przychodziłam wchodziłam to jeszcze się lała przychodziła pani i zakręcała kurki pytała czy nie za zimna czy za gorąca ustawiała czas puszczała ciśnienie i hydromasaż działał. Nic takiego nie miało miejsca , żeby wody nie wymieniać

[or-e]

Z zasady gdy wychodzimy z wanny po każdym hydro-zabiegu sami odkręcamy kurek spływowy lub wyjmujemy zatyczkę ze spływu z wanny. Robię tak zawsze, obojętnie czy jestem w sanatorium czy w naszym ośrodku rehabilitacyjnym

[vika45]

Zawsze przy wychodzeniu z wanny kazano mi korek wyciągać. Fakt, że przychodząc na zabieg była już wlana woda do wanny ale skoro poprzednik wyciągnął też korek....

[MAGDALENA]

ja miałam kąpiele mineralne i wprawdzie wchodziłam już do pełnej wanny, ale przed pierwszą kąpielą Pan Kąpielowy poprosił, aby wychodząc wyciągnąć korek. Widziałam też, jak szorował wanny, więc w tej materii oporów nie miałam, resztę opisze może jutro, dziś dotarłam do domu

[ewikaa]

Magdaleno możesz coś napisać o sanatorium .

[MAGDALENA]

Ewiko - proszę bardzo. W Nowych Łazienkach Mineralnych.

[CortinaW]

Hej dziewczyny nie odzywałam sie sporo czasu na forum....tak to juz jest zycie codzienne i domowe i sluzbowe potrafia wciagnąc w soj wir.
Pisze do Was bo jade własnie do Lwigrodu od 12.09.2015r. na swoj pierwszy pobyt w sanatorium wogole i jest to pobyt oczywiscie pooperacyjny.
Doczekałam sie wreszcie decyzji i skierowania, poczatkowo chciałam zmienic termin ze wzgledów zawodowych ale jak w NFZ-cie zaczeła mi babka gadac ze trzeba pisac takie argumenty i ze to musi zrobic szefi ze wszyscy siweci sie musza pod tym podpisac to zwatpiłam i powiedziałam :kij Ci w oko" trudno jade jak mi wyznaczyli.
Jestem juz coraz bardziej podekscyowana samym wyjazdem i zabiegami tym z im tr5afi sie do pokiju i jak sie to wszystko ułozy. Ale jednoczesnie jestem dobrej mysli i nastawienie mam pozytywne, przeceiz to ma byc przyjemnosc i relaks dla nas pota ciezkich stresujacych przezyciach.
Moze ktoras z Syrenek jedzie w tym badz zahacza o moj termin do Krynicy a moze nawet do Lwigrodu>?
Odezwijecie sie jakby co ....
Pozdrawiam
Agnieszka

[olikkk]

Hej Agnieszko po długaśnej przerwie
Długo czekałaś jak widzę, nie warto więc zmieniać terminu, bo pora roku idealna
W pracy sobie poradzą, zobaczysz, a Ty korzystaj z okazji do wypoczynku i regenacji
Udanej kuracji Ci życzę

[CortinaW]

Dziekuje za miłe słowa...
Teraz to juz naprawde zaczynam sie pakować , cieszę sie na ten wyjazd i kuracje u wód - ale jak to matka mam pewne obawy jak sobie poradza beze mnie ...wiem ze sobie poradzą ale nie byłabym sobą...
Jade do Lwigrodu dzien wczesniej bo mam ciezki dojazd i nie chce wpasc tam na ostatnia chwile przed podziałem zabiegów pokoi i takich tam spraw ...
Szkoda ze nikt z forum nie jedzie w tym terminie co ja zawsze to razniej jak sie kogos juz chocby wirtualnie pozna ..ale licze na miłe osoby i fajnie spedzony czas na relaksie i zabiegach.
Pozdrawiam
Was ...odezwe sie juz pewnie po powrocie...
Aga

[olikkk]

Cortino w pracy sobie poradzą i w domu też
Trzy tygodnie Twojej nieobecności sprawi, że jedni i drudzy przekonają się ile znaczy Twoja obecność
Od czasu do czasu warto na jakiś czas zniknąć
A Ty teraz myśl tylko o wypoczynku i regeneracji
Ładnej pogody Ci życzę i napisz proszę jak Ci tam było

[hopeless]

Ja już kombinuję, jak pojechać do Połczyna za rok a tak się bałam tego wyjazdu. W domu sobie poradzili a ja miałam wypełniony czas i nie wiem, kiedy zleciało...