Którą HTZ polecacie?

Którą HTZ polecacie?

Postprzez olikkk » 30 sty 2013, o 21:45

Wątek jest kontynuacją założonego wcześniej, który można prześledzić tutaj

http://forum.gazeta.pl/forum/w,100789,119470003,119470003,Ktora_htz_polecacie_.html

Na początek post Cioska o problemach z terapią.

cios 11.02.13, 08:20
Dziś doszłam do wniosku że skoro biorę htz i jestem na twarzy czerwona jak burak, nie spie w nocy, jestem zła i rozdrażniona, mam gulę w żołądku i to wszystko za 300 zł to takie same efekty mogą osiągnąć za darmo więc może po co przepłacać........
--
Obrazek 51 lat, podkarpackie,16.08.2012 usunięcie macicy z przydatkami


roszpunka66 11.02.13, 11:06
Ciosku Obrazek
Twój wniosek na pierwszy rzut oka logiczny Obrazek, ale można też wysnuć drugi...
Po prostu trzeba dobrać odpowiedni poziom suplementacji hormonów...
Odpowiedni zarówno dla zdrowia, jak i dla kieszeni...
Choć nie byłaś tego pewna Obrazek, to gin obniżył Ci dawkę estradiolu. Musiałaś pewnie podawać jakieś objawy, które kojarzył ze skutkami ubocznymi ETZ (np. bóle nóg - które mogą co prawda wynikać z buntu układu żylnego z powodu podawania hormonów, ale mogą też wynikać z niedoborów hormonalnych)
Takie przykre rzeczy, jak Twoje malownicze pąsiki, rozdrażnienie i bezsenność z reguły występują przy niedoborach...
Jeżeli były to objawy niedoborów, to teraz lepiej być nie może...przeciwnie...
Nie chciałam Ci tego na początku pisać, bo jak mówiłam, nastawienie psychiczne jest ważne...
Ale Ty wciąż nie czujesz się lepiej...
Zatem gorąco Cię namawiam do szczerej rozmowy z lekarzem.
Wspominasz o tym, że może wszystko jedno, czy bierzesz te leki...Kochana, taka sytuacja jak u Ciebie jest najczęstszym powodem rezygnacji z terapii, a naprawdę szkoda...
Ja jestem zdecydowaną zwolenniczką rozsądnie podawanych hormonów zawsze tam, gdzie jest to możliwe i bezpieczne...Działają nie tylko na nasze samopoczucie, ale kości, układ krążenia, mózg, skórę...no wszędzie.
A jeżeli chodzi o pieniążki, to zarówno większe dawki, jak i mniejsze można mieć w granicach 14-17 zł za plasterki, a 5-10 zł za tabletki (oczywiście za jedno opakowanie n około miesiąc - zależy, czy stosujesz przerwę, czy terapię ciągłą, jak ja)
Tak że nie zrażaj się, Kochana, bo można to ustawić naprawdę fajnie. Każda z nas trochę inaczej reaguje na takie zmiany...Ja to doskonale poznałam na sobie...
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę poprawy tego uciążliwego stanu (oraz owocnych obrad z ginem)

--
30 marca 2009r. - usunięcie trzonu macicy - mięśniaki; cięcie poprzeczne brzucha, ETZ od 2010r.
5

cios 11.02.13, 13:39
Roszpunko. Mówisz, że lekarz mi obnizył dawke ale ja zgłaszałm, że mam pąsy i cierpie na bezsenność. No i ta suchość. On zapewniał mnie, że po tym mi będzie lepiej a ja przez dwa tygodnie spokojnie czekałam. W tym czasie gula w żołądku zadomowiła sie na dobre, chodze czerwona naokrągło, jestem nawet rozpalona w nocy, więc obniżenie hormonów chyba nie miało sensu. Nie wiem czy ja jestem mało kumata, czy tak wyglądam, czy nie jestem dość przekonywująca ale cos jest nie tak, skoro lekarz nie rozumie o co mi chodzi. Nie jestem na etapie żałowania decyzji o operacji i nigdy nie będę, ale te objawy doprowadzaja mnie do rozpaczy. Byam u lekarza 2 tygodnir temu i kiedy i po jakim czasie mam stwierdzić, że jest nie tak. czy to już czy mam jeszcze czekać. Niestety cierpliwość to nie jest moja mocna strona, a prawda jest taka, że wstydzę sie wychodzić do ludzi a niestety cały czas z nimi pracuję i to mnie potwornie dołuje.
--
Obrazek 51 lat, podkarpackie,16.08.2012 usunięcie macicy z przydatkami
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19226
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: Którą HTZ polecacie?

Postprzez Roszpunka66 » 12 lut 2013, o 16:13

Witam na nowym miejscu :) , choć odpowiedź jest oczywiście kontynuacją ...
Witaj, Ciosku, w nowym miejscu…
Widzisz, przez tę przeprowadzkę nie zauważyłam wczoraj Twojego postu, no… :(
Strasznie mi przykro, że nie jest Ci lepiej… Oj, ja doskonale wiem, jak to może być…
Pytasz, ile czasu powinno upłynąć, żeby można było wnioskować, czy ETZ pomaga.
Przy pierwszym podaniu minimum 2 tyg., ale może to trwać „ustawowo” do 3 miesięcy – i tak z reguły gin ustala wizytę kontrolną. Jeżeli po tym czasie nie ma efektu – czas na zmiany.
U Ciebie jest to jednak drugie podejście, już po zmianie. Czas próby powinien być zatem krótszy. Wg mnie już powinnaś czuć różnicę – na plus lub minus. Mój gin przy zmianach dawki wizytę ustalał za miesiąc, żeby ocenić efekty ( na próbę przepisał po prostu jedno opakowanie, bo po co w razie czego magazynować?).
Teraz może troszkę o dawkach…
Owe 0,050mg, czyli 50 pikogramów (oczywiście na dobę, a nie na tydzień) z Climary to tzw. standardowa dawka. Ponoć przy niej 80% kobiet po pewnym czasie czuje się dobrze – to teoria. W praktyce można należeć do pozostałych 20%, może hormon nie wchłaniać się dobrze przez naszą skórę (stężenia we krwi będą wtedy niższe, niż przewidywane). Dodatkowo liczy się nasza masa ciała, szybkość naszego metabolizmu, czy nasz tryb życia (duża aktywność zwiększa „zużycie” hormonów – wzmaga metabolizm). No i oczywiście liczy się też nasz wiek.
Oj, dużo tego, prawda?
Poza tę standardową, bezpieczną dawkę lekarze starają się nie wychodzić (oczywiście bez wyraźnych powodów, bo plasterki z większymi dawkami oczywiście są, i to refundowane!).
Często gin najpierw zmienia lek na inny o takiej samej dawce, żeby spróbować, czy tamten czasem źle się nie wchłania (Climara u niektórych kobietek lubi się po czasie odklejać, wtedy nie wszystko z plastra się wchłania i jest źle). Jeżeli nie jest lepiej, trzeba albo zmienić drogę podania, albo dawkę…
Ciosku nasz drogi, musiałaś chyba giniowi podać jakieś objawy, które skojarzył z przedawkowaniem, że Ci obniżył dawkę…Dla mnie enigmatyczna jest np. ta Twoja „gula” – nie kojarzy mi się z niedoborami wcale…Nie wiem, co jeszcze zgłaszałaś – wszystko się liczy… (bo pąsy, nerwowość i bezsenność to klasyczne niedobory). Teraz dla lekarza sygnałem najważniejszym będzie to, czy czujesz się lepiej, czy właśnie przeciwnie – gorzej ..
Twoje samopoczucie nie jest normalne :( , trzeba koniecznie to zmienić.
Nie wiem, czy napisałam to, co Cię interesowało, ale na pewno można dobrać terapię indywidualnie na tyle dobrze, że da się komfortowo żyć. Jeżeli nawet u niektórych pozostają drobne objawy (np. nocne delikatne poty), to są zdecydowanie osłabione.
Trzymam kciukole, żebyś jeszcze troszkę wytrwała…(też pracuję z ludźmi i doskonale Cię rozumiem)
Duży buziak dla Ciebie (nie wiem, czy przebrniesz przez całość, bo pisałam susząc lakierek na stopach – miałam więc chwilkę… ;) )
Obrazek Roszpunka Obrazek
Avatar użytkownika
Roszpunka66
 
Posty: 180
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 22:48
Lokalizacja: woj. śląskie
Wiek: 40
Data operacji: 30 marca 2009
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki macicy
Zakres operacji: usunięcie trzonu macicy
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Estradot od 2010r.

Re: Którą HTZ polecacie?

Postprzez cios » 12 lut 2013, o 22:27

Roszpunko przez to moje gapiostwo to ja dopiero teraz zauważyłam Twoją odpowiedź i bardzo za nią dziekuję. Już mi trochę lepiej ale mysęlę, ż musze znowu cos temu mojemu doktorkowi wytłumaczyc i pewnie wrócić do Climary bo zdecydowanie lepiej mi było przedtem. Nie wiem jak to zrobię bo wytlumaczenie Mu graniczy z cudem ale to w końcu pacjent decyduje. Masz taka wiedzę, że aż mnie to zadziwia jak prosto i łopatologicznie można człowiekowi wytłumaczyć jego stan.
Jeszcze raz Ci dziękuję i przczytam sobie to jeszcze ze dwa razy to lepiej mi się zrobi na duszy sercu
Obrazek
Avatar użytkownika
cios
 
Posty: 2197
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 20:00
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiek: 53
Data operacji: 16 sierpnia 2012
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: przerost endometrium
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami, znieczulenie ogólne
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: climara 50 przez 1,5 roku w styczniu lekarz zdecydował się na femoston, a potem na estrofem... a teraz sobie sama odstawiłam hormony i...

Re: Którą HTZ polecacie?

Postprzez dminicka » 14 lut 2013, o 12:37

Witam wszystkich serdecznie w nowym forum :)
Będe oczywiscie tu zaglądac, choc teraz bardziej interesuja mnie sprawy hormonalne.
Jestem tez pod wielkim wrazeniem wiedzy i taktu Roszpunki.
Czytam Jej posty i staram sie wyciagac z nich cos dla siebie.
Mam rowniez mieszane uczucia co do lekarzy i ich wiedzy. Do tej pory mialam zaufanie do ginekologa- endokrynologa, ktory mnie prowadzil przez kilka lat.Nie poddalam sie jednak operacji w jego szpitalu, bo nie zaproponowal mi metody przezpochwowej, a taką chcialam miec. Coz..pomyslalam, ze lepszy z niego teoretyk niz praktyk ;)
Poniewaz biore hormony juz kilka lat- nie moglabym bez nich egzystowac- wiec rozpoznaje ich dzialanie lub...brak dzialania!
Przez 2 lata po operacji kleilam na tylek plastry i bylo mi z tym dobrze, potem jednak zauwazylam, ze po jednym dniu odczuwam spadek nastroju, jestem drazliwa , itp- wiec z ulga przyjelam od gina zmiane podania hormonu. Biore go teraz w formie tabletek. Zlecil mi wczesniej badania krwi, watroby , ktorych wyniki byly bardzo dobre.
No wlasnie...i....? Widze, ze mimo lepszego samopoczucia niz po plastrach, mam rowniez czerwienienie twarzy, nie zawsze czuje sie tak jak powinnam....Oczywiscie, przy niedawnej wizycie powiedzialam o tym mojemu lekarzowi, a on na to : "Niech pani nie kombinuje!" :lol: Usmialam sie niezle, tym bardziej, ze zacząl zwalac moje rumience na gorąco w sypialni.... :lol:
Troche zwatpilam w jego wiedze :|
Tym bardziej , ze po szpitalu, bylam rowniez u ginekologa, ktory mnie operowal i tamten , bez zadnego wahania przepisal mi oprocz plastrow , uzupelniajaco zel i globulki dopochwowe...
Rozumiem, ze dla kazdej kobiety jest odpowiednia inna dawka hormonu, ze kazdy organizm przyswaja go inaczej i z innym skutkiem, wiec ta jedna tabletka na dobe dla jednej pani jest ok, a dla innej moze byc zbyt mala...Skierowania na badania hormonalne nie dostalam, wiec...zmieniam lekarza!
Avatar użytkownika
dminicka
 
Posty: 190
Dołączył(a): 14 lut 2013, o 12:05
Wiek: 55
Data operacji: 28 września 2010
Metoda operacji, zabiegu: przez pochwę
Powód operacji, zabiegu: Mięsniaki powodujące bol w tzw krzyzu.Miesiaczki obfite ,ale regularne.
Zakres operacji: Usunięcie trzonu macicy bez przydatkow.
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Przed operacją Systen Segui, po operacji Systen 50, pozniej tabletki Estrofem- mite, teraz femoston mite

Re: Którą HTZ polecacie?

Postprzez cios » 14 lut 2013, o 22:38

Dminicko ja z wielka uwaga przeczytałam Twój post a jesli Ty czytasz moje to wiesz, że podobna przypadłość i mnie spotyka. I nie są to uderzenia gorąća bo wiem jak one wyglądają. lekarz też mnie jakos tak potraktował jak marudząca babę. A ja niestety pracuje z ludźmi i widzę, że wyglądam jak upiór. I nie pomagają herbatki, ziółka, praca wewnetrzna nad sobą, po prostu płonę i juz. I niemal zawsze w tych samych porach. Więc zaczęłam rezygnować i kombinować jak by to wszystko ominąć. No to przestawiłam pory jedzenie, sposób porannego sniadanka w dzień powszedni, bo w czasie weekendu mnie nie łapie ta czerwoność. I co ?wielkie nic! I u lekarza też nic. Ponadto doszły jeszcze takie jakieś klopoty żołądkowe, ale jak mi Roszpunka wytłumaczyła potrzeba troszkę czasu. No więc czekam ale szlag mnie trafia bo jest wokół mnie wiele kobiet z menką ale takich czerwonych burakupiorów to jeszcze nie widziałam i niech mi mówi kto chce, że nie mam racji. Mam i juz bo mam oczy. Przy poprzedniej Climarze 50 byłam mniej rozdrazniona a teraz trafia mnie przy byle okazji a pierwszym punktem zapalnym jest czerwona gęba około 9.30 .....
Obrazek
Avatar użytkownika
cios
 
Posty: 2197
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 20:00
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiek: 53
Data operacji: 16 sierpnia 2012
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: przerost endometrium
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami, znieczulenie ogólne
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: climara 50 przez 1,5 roku w styczniu lekarz zdecydował się na femoston, a potem na estrofem... a teraz sobie sama odstawiłam hormony i...

Re: Którą HTZ polecacie?

Postprzez dminicka » 14 lut 2013, o 22:55

Ciosku, doskonale Cie rozumiem, bo ja tez nie mam uderzen goraca, tylko wlasnie czerwienienie sie i uczucie pieczenia na twarzy. Czesto odczuwalam to wlasnie w nocy, czyli ...budzilam sie , bo mnie to draznilo.
Pisalam wczesniej, ze poprzedni ginekolog lekka reka dawal mi hormony w roznej postaci. :) Nawet wtedy obawialam sie, czy to nie jest zbyt duzo. Odstawilam zel i globulki, ale teraz wzięlam od rodzinnej recepte na Vagifem i stosuje 2x w tygodniu. Oprocz tabletki raz na dobę.
Zdecydowanie lepiej sie czuje, nie mam juz tego "czerwienienia sie".Biore Vagifem troche na "wlasny rachunek", ale przeciez mialam go juz zalecany :|
Nie traktuj moich slow jako zachęty do eksperymentowania. Moze powinnas, jak ja, spytac innego lekarza ? Jak widac, maja naprawde bardzo rozne podejscie do tematu.A najgorsze, jak traktuja pacjentke jak malo rozgarnieta babe... :x
Avatar użytkownika
dminicka
 
Posty: 190
Dołączył(a): 14 lut 2013, o 12:05
Wiek: 55
Data operacji: 28 września 2010
Metoda operacji, zabiegu: przez pochwę
Powód operacji, zabiegu: Mięsniaki powodujące bol w tzw krzyzu.Miesiaczki obfite ,ale regularne.
Zakres operacji: Usunięcie trzonu macicy bez przydatkow.
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Przed operacją Systen Segui, po operacji Systen 50, pozniej tabletki Estrofem- mite, teraz femoston mite

Re: Którą HTZ polecacie?

Postprzez Roszpunka66 » 14 lut 2013, o 23:32

Witajcie, Dominicko i Ciosku :), to znowu ja ;)
To Wasze czerwienienie na buziaku to nic innego, jak nagłe rozszerzenie naczyń krwionośnych włosowatych (tych drobniutkich pod skórą). Sprzyjają mu właśnie wahania hormonalne - to wcale nie rzadki objaw. A dodatkowo to, że pojawia się w pewnych określonych porach, też jest typowe...
Z kolei Vagifemu, Dominicko, nie musisz się obawiać specjalnie. Jeżeli Ci pomaga, nie miej wyrzutów sumienia ;) On tylko minimalnie wchłania się przez ścianki pochwy do krwioobiegu, nie zaszkodzi...Natomiast na pewno bardzo pomaga w utrzymaniu pochwy w dobrym stanie ;)
Ciosku, jeżeli nie będzie lepiej, to wrócisz do dawki 0,050 i już...może wystarczy? A może lepiej inny preparat?
No a to różne podejście lekarzy do dawki hormonów to dopiero historia... :shock:
Ale Wasze dawki hormonków nie są wysokie... ;) Ja to dopiero "eksperymentowałam" ;)
Pozdrawiam, Dziewczyny, bardzo serdecznie :D
Obrazek Roszpunka Obrazek
Avatar użytkownika
Roszpunka66
 
Posty: 180
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 22:48
Lokalizacja: woj. śląskie
Wiek: 40
Data operacji: 30 marca 2009
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki macicy
Zakres operacji: usunięcie trzonu macicy
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Estradot od 2010r.

Re: Którą HTZ polecacie?

Postprzez dminicka » 15 lut 2013, o 12:31

Dziękuję Roszpunko...jak zwykle Twoja odpowiedz jest bardzo pomocna :)
Mnie wlasnie zadziwia to rozne podejscie lekarzy do hormonow. Bylam pod opieka ginekologa- endokrynologa i wydawalo mi sie, ze moge zaufac jego wiedzy. :| Skoro zgłaszam mu zle samopoczucie i pewne objawy, powinien podejsc do tego jak lekarz , a nie jak piekarz, ktory mi mowi, ze mogę miec gorąco w sypialni :lol: Zbyt dlugo jestem na hormonach, zeby nie dostrzegac roznic......
Vagifem mialam wlasnie przepisany na moje narzekania na zbyt niski poziom libido :lol: ...ale to byl juz inny lekarz i ...chyba jego wiedza byla bardziej szeroka- nie mrugnął nawet ze zdziwienia , tylko wypisal receptę :lol:

Pozdrawiam serdecznie
Avatar użytkownika
dminicka
 
Posty: 190
Dołączył(a): 14 lut 2013, o 12:05
Wiek: 55
Data operacji: 28 września 2010
Metoda operacji, zabiegu: przez pochwę
Powód operacji, zabiegu: Mięsniaki powodujące bol w tzw krzyzu.Miesiaczki obfite ,ale regularne.
Zakres operacji: Usunięcie trzonu macicy bez przydatkow.
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Przed operacją Systen Segui, po operacji Systen 50, pozniej tabletki Estrofem- mite, teraz femoston mite

Re: Którą HTZ polecacie?

Postprzez cios » 15 lut 2013, o 13:42

Dminicko mój tez nie mruga. Ale bardzo sie mądrzy i zarzuca mnie medycznymi terminami które tylko Roszpunka rozumie. Ja natomiast mówię Mu, że medycyny nie kończyłam i prosze prościej, On mi na to, że prościej sie nie da i takiego sobie ping-ponga uskuteczniamy. Jednak tak jak mi radzi Roszpunka wrócę raczej do Climary, a najbardziej to chciałabym taki mocny plaster jak oesclim i taka dawke jak Climara, no to niech On teraz coś wymyśli. Znowu zrobi ze mnie małą idiotkę a mała to ja nie jestem niestety. Pozdrawiam.
Obrazek
Avatar użytkownika
cios
 
Posty: 2197
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 20:00
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiek: 53
Data operacji: 16 sierpnia 2012
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: przerost endometrium
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami, znieczulenie ogólne
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: climara 50 przez 1,5 roku w styczniu lekarz zdecydował się na femoston, a potem na estrofem... a teraz sobie sama odstawiłam hormony i...

Re: Którą HTZ polecacie?

Postprzez dminicka » 15 lut 2013, o 17:15

Ciosku, mysle, ze nie tylko powinnas zmienic dawkę hormonu....Wydaje mi sie, ze dobrym krokiem bylaby wizyta u innego ginekologa.
Jezeli potwierdzi diagnoze i sposob prowadzenia Twojego poprzedniego lekarza, to ze spokojem mozesz sie poddac tej terapii, ktora Ci zalecaja obaj.
Ale jezeli ich diagnozy będa inne- rozne zalecenia i propozycje, to wyprobujesz te nową. Moze ona da odpowiednie rezultaty.
Pisze to z doswiadczenia, bo w wieku 44 lat gin zdiagnozowal u mnie miesniaki i natychmiast skierowal mnie na operacje. ("Wyciąc wszystko!"). Przerazona , pognalam do innego i...kolejne prawie 10 lat chodzilam z mięsniakami, ktore mnie troche denerwowaly, ale nie stanowily zagrozenia anemią. Operacji poddalam sie w momencie , kiedy sama uznalam, ze nie musze juz dluzej "mordowac sie" z bolem krzyza.
A lekarz, ktory nie potrafi w sposob przystępny rozmawiac z pacjentem, to...brrr...mądrzyc to on sie moze na sympozjach :lol:
Avatar użytkownika
dminicka
 
Posty: 190
Dołączył(a): 14 lut 2013, o 12:05
Wiek: 55
Data operacji: 28 września 2010
Metoda operacji, zabiegu: przez pochwę
Powód operacji, zabiegu: Mięsniaki powodujące bol w tzw krzyzu.Miesiaczki obfite ,ale regularne.
Zakres operacji: Usunięcie trzonu macicy bez przydatkow.
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Przed operacją Systen Segui, po operacji Systen 50, pozniej tabletki Estrofem- mite, teraz femoston mite

Re: Którą HTZ polecacie?

Postprzez cios » 15 lut 2013, o 17:48

Wiem Dminicko tylko mam mały problem. Chodzę do ordynatora, więc tu Mu nikt nie "podskoczy" i jego leczenia nie zakwestionuje a zresztą tu u nas nie ma nikogo rozsadnego tak naprawdę oprócz Niego. A jechać do innego miasta po hormony to mi sie na pewno nie zechce juz wtedy z nich zrezygnuje na pewno. Więc decyzja jest taka, że zostanę przy tym lekarzu bo to co ja przeszłam zanim do Niego trafiłam to trzeba byłoby osobny wątek założyć. Muszę sie tylko z Nim dogadać, juz raz mi się udało jak Go przekonałam do operacji :lol: A endokrynolog w moim mieście to pożal sie Boże. Także samam widzisz ja sobie samam na siebie bat kręce. I wszystko byłoby ok gdyby nie te pąsy.............. Ale fajnie tak sobie ponarzekać w miłym i kompetentnym gronie :D
Obrazek
Avatar użytkownika
cios
 
Posty: 2197
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 20:00
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiek: 53
Data operacji: 16 sierpnia 2012
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: przerost endometrium
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami, znieczulenie ogólne
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: climara 50 przez 1,5 roku w styczniu lekarz zdecydował się na femoston, a potem na estrofem... a teraz sobie sama odstawiłam hormony i...

Re: Którą HTZ polecacie?

Postprzez Roszpunka66 » 15 lut 2013, o 19:18

Ciosku
Ależ narzekaj sobie, Kochana, ile wlezie :)
Tylko póki co nie możesz myśleć o żadnej rezygnacji z terapii. Toż byłby to szok dla organizmu :shock:
Co innego u kobietek, które przeszły naturalną menkę...
Ajeżeli z Oesclimu jesteś zadowolona, to on może być również w dawkach identycznych jak w Climarze (po refundacji ok. 16 zł chyba), albo i większych...

Jest jeszcze inne, dodatkowe wyjście...gdyby dalej nie było całkiem komfortowo...
Ciosku, Dominicko
Dodatkowe, samowolne dawki hormonów to trochę ryzykowne. Choć w środkach antykoncepcyjnych na przykład dawki są i tak 3-5 krotnie większe, niż w takiej Climarze... ;) No ale anty to właśnie dlatego tylko do pewnych latek...
Można natomiast spróbować brać DHEA. To taki prahormon kory nadnerczy, który z wiekiem wytwarzany jest w coraz mniejszych ilościach.
W organizmie kobietki podnosi wydolność i samopoczucie, ale część jest wykorzystywana do produkcji hormonów płciowych. Jeżeli organizm będzie czuł taką potrzebę, to zamieni trochę DHEA na estradiol - ale sam wg potrzeb.
Co prawda jest tam ostrzeżenie, żeby nie brać przy HTZ, bo może zwiększyć poziom hormonów (ale poczytajcie uważnie ostrzeżenia odnośnie ETZ - można osiwieć, gdyby to wszystko miało się sprawdzić choćby w kilku procentach :shock: )Ale nam trochę przecież o to chodzi. Jest bez recepty...
Nie chcę tutaj uprawiać jakiejś reklamy albo zachęcać do samoleczenia...Piszę o tym, co sama stosuję, bo miałam kłopoty z samopoczuciem.
Dodam, że mój gin w pełni akceptuje ten sposób suplementacji u mnie.
No i taka terapia ma jeszcze jeden "skutek uboczny" in plus jak dla mnie ;) Otóż DHEA to prahormon pochodzenia androgenowego, zwiększa więc libido... ;)
Oczywiście cały ten wywód to tak na marginesie, jako ciekawostka i jedno z możliwych rozwiązań.
Pozdrawiam Was serdecznie.

P.S.Dominicko , dziękuję Ci za cieplutkie słowa pod moim adresem :oops:
Obrazek Roszpunka Obrazek
Avatar użytkownika
Roszpunka66
 
Posty: 180
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 22:48
Lokalizacja: woj. śląskie
Wiek: 40
Data operacji: 30 marca 2009
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki macicy
Zakres operacji: usunięcie trzonu macicy
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Estradot od 2010r.

Re: Którą HTZ polecacie?

Postprzez dminicka » 15 lut 2013, o 21:09

Roszpunko...DHEA kupilam mezowi :)
Powaznie juz mowiac, my przynajmniej jestesmy swiadome menopauzy, panowie jakos mniej sie orientuja w sprawach andropauzy.....
Biore Vagifem tylko dlatego, ze mialam go przepisanego. Masz racje Roszpunko, ze z zadnym lekiem nie nalezy eksperymentowac...
Za jakis czas pojade do gina, ktory mnie operowal. Zobaczę jak on sie ustosunkuje do zmiany hormonu na tabletki i moje samopoczucie...
Ciosku- nie pomyslalam o tym, ze masz problemy z wyborem lekarza :| Ja wprawdzie jezdze do gina dosyc daleko, ale rozumiem,ze to jest problem.
Damy sobie rade, z rumiencami rowniez, prawda? ;)
Avatar użytkownika
dminicka
 
Posty: 190
Dołączył(a): 14 lut 2013, o 12:05
Wiek: 55
Data operacji: 28 września 2010
Metoda operacji, zabiegu: przez pochwę
Powód operacji, zabiegu: Mięsniaki powodujące bol w tzw krzyzu.Miesiaczki obfite ,ale regularne.
Zakres operacji: Usunięcie trzonu macicy bez przydatkow.
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Przed operacją Systen Segui, po operacji Systen 50, pozniej tabletki Estrofem- mite, teraz femoston mite

Re: Którą HTZ polecacie?

Postprzez cios » 15 lut 2013, o 22:47

Dminicko . Fajnie, że ktoś mnie rozumie tak jak Ty i Roszpunka, bo ja juz myslałam, że ja jedna taka sierota na świecie jestem....A to mnie zainteresowałaś Roszpunko tym specyfikiem :lol: . To jak sobie teraz pójdę do ginka to sie pomądrzę i ja go podpytam :o . Ja Roszpunko bardzo się bałam hormonów. Zanim jeszcze poszłam na operację to lekarz miał nadzieję, że uspokoi tę moją macicę podając mi Proverę. Gdy przyszłam do domu i sobie poczytałam o skutkach ubocznych to zeszło mi dobrych kilkadziesiąt minut zanim ją wzięłam do ust. Potem po operacji pełna nadziei wyciagm ulotkę dla Climary a tu od zawału po raka, porzez zator. No więc znowu łzy w oczach. A jeszcze perspektywa, że przytyję ze 30 kg to mnie już z nóg zwalała. Będąc u lekarza rodzinnego usłyszałam- "A musi to pani brać?!" więc znowu wątpliwośći. Naczyniowiec z kolei mówi jak pani ma tyle lat to koniecznie pani musi brać hormony.Koleżanki które przeszły menkę naturalnie albo po operacjach twierdzą, że jestem nienormalna, bo to samo jakoś minie...I może stąd te moje wahania i taki wielki rozkrok i brak pewności czy warto w to brnąć dalej czy dać sobie spokój. Zresztą dziewczyny na forum też nie są wszystkie za i to nie z powodów medycznych. Dlatego tak ważne, że mogę sobie postękać i podzielić sie tym moim małym koszmarkiem koloru buraczanego
Obrazek
Avatar użytkownika
cios
 
Posty: 2197
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 20:00
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiek: 53
Data operacji: 16 sierpnia 2012
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: przerost endometrium
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami, znieczulenie ogólne
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: climara 50 przez 1,5 roku w styczniu lekarz zdecydował się na femoston, a potem na estrofem... a teraz sobie sama odstawiłam hormony i...

Re: Którą HTZ polecacie?

Postprzez Roszpunka66 » 15 lut 2013, o 22:48

Dominicko
DHEA w procesie metabolicznym kobiet ma zdolność przekształcania się w estradiol, u mężczyzn - w testosteron :)
Pomysł z zakupem dla męża - super ;) - oczywiście w rozsądnych dawkach.
Obrazek Roszpunka Obrazek
Avatar użytkownika
Roszpunka66
 
Posty: 180
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 22:48
Lokalizacja: woj. śląskie
Wiek: 40
Data operacji: 30 marca 2009
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki macicy
Zakres operacji: usunięcie trzonu macicy
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Estradot od 2010r.

Re: Którą HTZ polecacie?

Postprzez Roszpunka66 » 15 lut 2013, o 23:15

Ciosku
No oczywiście, że objawy menki w końcu powoli mijają...
O obawach odnośnie hormonów, badaniach nad nimi i moim osobistym zdaniu na ten temat ;) pisałam już w wątku "Terapia hormonalna - czy się jej obawiać?" - nie będę tutaj się powtarzać, bo to byłoby już nudne ;) Tam też wspominałam chyba o plusach i minusach...
Jak zresztą przy każdej terapii, nawet aspiryny nie powinno się przecież zażywać od tak sobie.
Ale pamiętaj też, Ciosku, że nagłe odstawienie hormonów nie jest wskazane nigdy. Nawet po wielu latach lepiej to robić stopniowo, pod okiem gina. A Ty jesteś jeszcze młodą kobietką. Na pewno znasz skutki niedoborów...
Oczywiście każda z nas wybiera sama, ale współczesna ETZ pod okiem lekarza to świetne narzędzie terapeutyczne - ja jestem jej gorącą zwolenniczką :)
Dlatego właśnie tak Ci marudzę, bo początkowe niepowodzenia przy doborze preparatu lub brak dobrej komunikacji z lekarzem bywają częstym powodem rezygnacji z hormonów. A przecież długofalowo dają nam wiele korzyści... :D
Jeżeli już mamy zrezygnować, to niech to będzie w pełni świadoma, przemyślana decyzja, która nie wynika z chwilowych kłopotów...
I takiej decyzji Ci gorąco życzę.
Obrazek Roszpunka Obrazek
Avatar użytkownika
Roszpunka66
 
Posty: 180
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 22:48
Lokalizacja: woj. śląskie
Wiek: 40
Data operacji: 30 marca 2009
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki macicy
Zakres operacji: usunięcie trzonu macicy
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Estradot od 2010r.

Re: Którą HTZ polecacie?

Postprzez iwon62510 » 16 lut 2013, o 00:00

Witam Was kobietki w tym poście...Ciosku,Dominicko,Roszpunko poczytałm o tych zmianach hormonalnych..i stwierdziłam,że takie podobne obiawy jak Ciosek to i ja mam,od dłuzszego juz czasu mam takie czerwone plamy w okolicach bruzd nosowych i na brodzie,wyglada to nie ciekawie,jak bym była przemarznięta :oops: ,a ja głupia baba chciałam lecieć do dermatologa. :? .a do tej całej meno..to jeszcze mam problemy z cyckami,bo tak średnio przez dwa tygodnie w miesiącu to nie można się do nich dotknąć,tak mnie bolą i są jak nadmuchane balony,a i jak bolą cycki to i zawiasy bardziej odczuwam..te moje prochy tj.HTZ..co biorę,,,to mój gin powiedział,że pomogą i na stawy i na nabrzmiałe pierwsi..może na początku trochę pomagały,ale teraz to ja nie widzę zbytniej różnicy,a biorę już rok i 4 mies..a moje lipido to spadło po niżej zera :roll: ..ja za to nie mam żadnych uderzeń gorąca,ani zimna jak piszecie. :cry: jedyny plus to może taka nie jestem płaczliwa i apatyczna..hmmm bo chyba brak mam czsu na roztkliwianiem się ;) ..tak więc się zastanawiam ,czy dalej brać te prochy,bo pomagać nie pomagają,a szkodzić to nie wiadomo..może jak będę u gina to mu powiem,co i jak... :lol:
Obrazek usunięta macica 1 marzec 2011.łódzkie..1965..
Avatar użytkownika
iwon62510
 
Posty: 3827
Dołączył(a): 2 lut 2013, o 16:04
Lokalizacja: łódzkie
Wiek: 51
Data operacji: 1 marca 2011
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniakowata macica
Zakres operacji: usunięcie macicy
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: HTZ Estrofem..2,5 roku...teraz przerwa

Re: Którą HTZ polecacie?

Postprzez cios » 16 lut 2013, o 12:46

Iwon jak się cieszę, że i Ty tutaj. Tzn nie ciesze się z tego że cos Ci dolega ale , że nie tylko ja mam problem. Bałam sie, że juz tu nikt niczego nie napisze i ja jakaś felerna jestem. Roszpunka juz wyjaśniła poniżej, że rezygnacja to nie jest dobre rozwiązanie dlatego tez pewnie czeka Cie jakaś rozmowa poważna z ginkiem. Jeden ginekolog powiedział że ginekolog własnie to taki pasozyt kobiety i jak sie przyczepi to sie juz nie odczepi i widać, że my juz skazane na Niego jesteśmy , na Jego mam nadzieję dobre wybory i właściwe diagnozy.
To libido poniżej zera to kiepska sprawa, może wypróbujesz oczywiście za zgoda ginka to o czym pisała Roszpunka. Moje jeszcze nie oscyluje w poblizu zera ale poniżej górnej skali na pewno :D
Obrazek
Avatar użytkownika
cios
 
Posty: 2197
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 20:00
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiek: 53
Data operacji: 16 sierpnia 2012
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: przerost endometrium
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami, znieczulenie ogólne
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: climara 50 przez 1,5 roku w styczniu lekarz zdecydował się na femoston, a potem na estrofem... a teraz sobie sama odstawiłam hormony i...

Re: Którą HTZ polecacie?

Postprzez magonia24 » 16 lut 2013, o 20:17

Dziewczynki a może z problemami z hormonami lepiej udać się do endokrynologa? Może oni się lepiej znają i skierują na jakieś specjalistyczne badania hormonów. Czytałam,ż e one muszą być dobrane indywidualnie, szczególnie jak jest nietolerancja i brak efektów. Co o tym sądzicie :?:
magonia24
 
Posty: 648
Dołączył(a): 2 lut 2013, o 16:43
Wiek: 0
Data operacji: 26 lutego 2013
Metoda operacji, zabiegu: inne
Powód operacji, zabiegu: .
Zakres operacji: .
Wynik HP: .
Terapia hormonalna: .

Re: Którą HTZ polecacie?

Postprzez cios » 16 lut 2013, o 20:43

Magoniu u mnie jeden ginekolog jest endkrynologiem. Nie dość, że udawał, że mnie nie zna na oddziale, to operacji w trakcie wizyty okazło się, że dla Niego to żaden problem, że wycieli mi wszystko, że mam skończone 50 lat, że menka, że tarczyca tez może sie upomnieć o swoje. Możęsz sobie mysleć co chcesz i inne dziewczyny tez ale ja stwierdziłam, że we mnie coś musi być, że lekarze traktuja mnie w ten własnie sposób. Albo sie źle wysławiam, albo głupawo wyglądam ale tak właśnie mnie traktują. U mnie w miejscowości jest tylko jeden lekarz takiej specjalności i powiedz czy człowiek ma motywacje żeby jechać gdzieś dalej i od nowa wszystko tłumaczyć i najważniejsze czy ma sie pewnośc, że wyjazd gdzieś do innego miasta zapewni właściwą diagnozę i odpowiednie leczenie
Obrazek
Avatar użytkownika
cios
 
Posty: 2197
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 20:00
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiek: 53
Data operacji: 16 sierpnia 2012
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: przerost endometrium
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami, znieczulenie ogólne
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: climara 50 przez 1,5 roku w styczniu lekarz zdecydował się na femoston, a potem na estrofem... a teraz sobie sama odstawiłam hormony i...

Następna strona

Powrót do Pytania i wątpliwości dotyczące stosowania terapii hormonalnej



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość