Strona 1 z 1

hormony-kilka pytań

PostNapisane: 4 sie 2013, o 08:59
przez MONISIA900
tak siedze i rozmyślam-bo zdecydowalam sie jednak na operacje-jak to bedzie po. i mam tu kilka pytan ale nie dotyczacych samopoczucia pooperacyjnego, ale hormonow.
bo do tej pory nie doczekalam sie ich badania, tzn ich poziomu (lekarz stwierdzil ze to za drogie badania a poza tym nie ma sensu ich wykonywac). ok, wytna miesniaka, ale lekarz powiedzial ze jak beda wahania hormonow to moze od nowa odrosnac. czyli... bledne kolo, bo: hormony nie zbadane, czyli nie beda leczone, czyli bedzie to samo co teraz, czyli miesniak odrosnie. dobrze rozumuje? czy nie powinno sie wczesniej -przed operacja-chocby probowac ustabilizowac hormony, a dopiero pozniej operowac? czy np pigulki antykoncepcyjne bylyby skutecznym srodkiem na wyregulowanie hormonow w tym przypadku? a moze powinnam je dostac po operacji? chociaz moj gin twierdzi ze mnie nie wolno brac pigulek bo lecze sie na padaczke, na co neurolog mnie prowadzaca zrobila duze oczy. no juz sama zwatpilam w tych lekarzy.

Re: hormony-kilka pytań

PostNapisane: 4 sie 2013, o 12:04
przez cios
Monisiu nie wiem co Ci odpowiedzieć . Poczytaj sobie o hormonach w wątku który i tak zapewne przeglądałaś
viewtopic.php?f=13&t=57
Moi lekarze gin i endo uważają, że po operacji i tak poziom estradiolu jest...zły. Jeden ( endo) uważa, że hormony to proteza( nie daruje Mu tego) no i pomagają ale to nie to samo co natura. Drugi, gin uważa, że nie ma potrzeby badać hormonów, bo...nie.
Roszpunka jednak twierdzi, że poziom estradiolu to złota pięćdziesiątka dla 50-tki. Ja sama sobie zrobiłam estradiol to kwota rzędu 30 zł tsh około 15 zł. ft4 też gdzieś około tego. Uważam, że jeśli Ci nie chcą dać to zrób sobie sama i wetknij Im w łape wyniki może łaskawie się popatrzą na nie. Ale Z drugiej strony nie wiem jakie badania w Twoim przypadku są konieczne. Trzeba by było naprawdę jakiejś porządnej konsultacji a u Ciebie jakoś widzę, że się nie palą do leczenia tylko do wycięcia. Nie wiem Monisiu co Ci poradzić, poczytaj jeszcze w tym wątku który podrzuciłam. Pozostaje mieć także nadzieję, że Roszpunka ( choć już zaczynam w to wątpić)do nas wpadnie i Ci doradzi. Pozdrawiam ciepło, albo może lepiej z odrobiną chłodu bo tego dzisiejsza aura chyba wymaga. :)

Re: hormony-kilka pytań

PostNapisane: 4 sie 2013, o 13:54
przez MONISIA900
dziekuje ci za odzew:)
no wlasnie, w zasadzie nie jest dla mnie problemem pojscie i zaplacenie za badania prywatnie, tylko problemem jest to, ze nie wiem co i kiedy badac. bo z tego co juz sie dowiedzialam to hormony trzeba badac tez w odpowiednich dniach.

Re: hormony-kilka pytań

PostNapisane: 4 sie 2013, o 19:58
przez aneta
Moniko,
jeśli będziesz usuwać tylko mięśniaka, to niestety efekt jest tymczasowy, odrastają. Badanie poziomu hormonów można zrobić, ja miałam raz robiony cały komplet i nic z tego nie wynikło. Dostałam hormony na wstrzymanie rozrostu mięśniaków, a jak poszłam do innego gin to od razu kazał odstawić, żeby nie rozregulować kompletnie i chciał wyciąć macicę. To było dwa lata temu, wtedy się nie zdecydowałam, bo problem nie był AŻ tak dotkliwy by dać się AŻ tak kroić.
Wielu ginekologów pytałam, branie hormonów nie gwarantuje pozbycia się problemów, tak samo jak usunięcie samych mięśniaków.
pozdrawiam
Aneta

Re: hormony-kilka pytań

PostNapisane: 5 sie 2013, o 20:15
przez MONISIA900
ciesze sie ze napisalas, bo jestesmy w podobnym wieku:). dzis bylam u ginekologa (trzeciego) i ten zaproponowal mi wlasnie usuniecie macicy. powiedzial wlasnie to co napisalas powyzej, ze miesniak raczej na 90 % odrosnie, tyle ze w innym miejscu. a tak bym sie pozbyla problemu raz na zawsze. jestem w szoku, bo jestem jeszcze stosunkowo mloda, aczkolwiek mam dwoje dzieci i raczej trzeciego nie planuje-choc nigdy nie wiadomo:).
jakos boje sie wykonac tak powaznej operacji w moim miescie i teraz z kolei zastanawiam sie nad konsultacja np w warszawie (mam 100 km) u jakiegos lekarza. choc z drugiej strony to ja coraz bardziej sie "zakrecam", bo co lekarz to inna wizja leczenia. w ogole ostatnio mam jakies glupie mysli, ze to moze nie tylko miesniak, ale cos powazniejszego:(. chyba mi psychika siada:(

Re: hormony-kilka pytań

PostNapisane: 5 sie 2013, o 22:06
przez aneta
Hej,
powiem Ci tak, powinnam dać się pokroić wcześniej, teraz mam stan przednowotworowy i masę nerwów. Jednak nie żałuję wcześniejszych decyzji. Dlaczego??? bo do końca życia zastanawiałabym się czy dobrze zrobiłam, taka operacja zmienia wszystko i kobiety powinny się dać kroić wtedy gdy jest to po prostu konieczne. Nie daj się czarnym myślom :) a jak masz możliwość to skonsultuj to jeszcze, żebyś była pewna co dla Ciebie najlepsze :)

Re: hormony-kilka pytań

PostNapisane: 29 lip 2014, o 18:39
przez moniks
aneta napisał(a):Hej,
powiem Ci tak, powinnam dać się pokroić wcześniej, teraz mam stan przednowotworowy i masę nerwów. Jednak nie żałuję wcześniejszych decyzji. Dlaczego??? bo do końca życia zastanawiałabym się czy dobrze zrobiłam, taka operacja zmienia wszystko i kobiety powinny się dać kroić wtedy gdy jest to po prostu konieczne. Nie daj się czarnym myślom :) a jak masz możliwość to skonsultuj to jeszcze, żebyś była pewna co dla Ciebie najlepsze :)


Aneto zgadzam się z tym co napisałaś operacja powinna robiona kiedy nie ma już innej mozliwości leczenia nie robi się operacji na ,,wszelki wypadek,,, konsultacje są bardzo potrzebne przecież są różne możliwości leczenia trzeba konsultować się z kilkoma lekarzami ja gdybym gdybym leczyła się u jednego była bym teraz już 10 lat po histerektomii