Strona 1 z 1

Witajcie:) Obawy co do stosowania HTZ Aniawojt

PostNapisane: 16 gru 2018, o 22:26
przez Aniawojt
Witajcie dziewczyny:) Mam na imię Ania, mam 44 lata , w pażdzierniku przeszłam operację usunięcia macicy z zachowaniem jej trzonu i usunięcia obu jajników. Operacja odbyła się drogą laparoskopową, wyniki histopatologiczne są w porządku, jestem po kontroli u ginekologa. Macicę miałam usuniętą z powodu szybko rosnących 3 mięsniaków, natomiast jajniki zostały usunięte profilaktycznie ze względu na wynik badania CHECK2 wskazujący na ryzyko wystąpienia raka jajnika. Chciałabym sie dowiedzieć od dziewczyn które przeszły podobną operację jak wyglada teraz wasze życie po takiej operacji, czy po takiej operacji stosujecie HTZ? Z objawów menopauzy mam jedynie uderzenia gorąca szczególnie w nocy. Lekarz zapisał mi na początek OEKOLP FORTE OVULA które mam wkładać 2 razy w tygodniu, jednak mam obawy co do stosowania htz, onkolog powiedziała że oprócz plusów mają spore skutki uboczne, nie powinnam ich też stosowac ze względu na zagrozenie rakiem piersi...Napiszcie proszę o swoich doświadczeniach po takiej operacji:) Pozdrawiam:)

Re: Witajcie:)

PostNapisane: 17 gru 2018, o 22:23
przez Kalliope
Witaj Aniu :ymhug: ja operację miałam w lipcu. Ciachnęli mi wszystko jak leci. Nam rakowcom niestety nie zaleca się HTZ i na początku myślałam, że nie dam rady bez hormonów. Miałam wielkie plany jak ruszam w świat w poszukiwaniu lekarza, który mi jednak coś przepisze. I napoczątku faktycznie było ciężko, bo operację miałam w najgorszych upałach, uderzenia gorąca były praktyczne cały czas. Teraz się uspokoiło i jakoś daję radę. Może się przyzwyczaiłam? Bolą mnie jeszcze stawy, ale jak zaczęłam chodzić na basen też się trochę poprawiło.
Może sprawdź najpierw jak się czujesz bez hormonów? Nie taka menopauza straszna jak ją malują. Wkurza tylko bardzo :ymblushing:
Uściski Aniu :kolobok_bye:

Re: Witajcie:)

PostNapisane: 18 gru 2018, o 00:27
przez olikkk
Aniu witaj u nas :ymhug:
U mnie też były uderzenia gorąca od samego początku, które mogłam wyciszyć plasterkami HTZ, ponieważ mnie nie dotyczył nowotwór.
Są bardzo pomocne i nawet jeśli całkowicie uderzenia nie znikną, to da się z nimi wytrzymać ;)
Zawsze to lepsze od tego co nas męczyło przed operacją :kolobok_yes:
Pozdrawiam Cię cieplutko :kolobok_give_heart:

Troszkę się pogubiłem jeśli chodzi o zakres Twojej operacji, bo usunięcie macicy z zachowaniem jej trzonu jest raczej niemożliwe ;)
Może z zachowaniem szyjki macicy ?

Re: Witajcie:)

PostNapisane: 18 gru 2018, o 14:53
przez Aniawojt
Oj... musiałam coś żle napisać, te lekarskie opisy są skomplikowane, faktycznie została mi szyjka macicy, reszta została usunięta:(
Te globulki lekarz mi zapisła ze względu na wysuszona śluzówkę pochwy, nawet po umyciu delikatnymi płynami wszystko mnie piekło i paliło:( Lekarz mówił że działają tylko miejscowo, jednak w opisie jest napisane że przenika do krwi, no ale mam nadzieję że w minimalnej ilości. Najbardziej obawiam się skutków menopauzy w postaci szybszego starzenia organizmu, lekarz straszył mnie zawałem, osteoporozą... przerażające to wszystko...:(

Re: Witajcie:)

PostNapisane: 18 gru 2018, o 17:40
przez olikkk
Teraz to się zgadza. ;)
Proszę nie myśl o tym co mówił lekarz, bo wcale rak nie musi być, czego przykładem jesteśmy my tu obecne od wielu lat , mające się całkiem dobrze :-bd
Dbaj o siebie, dobre odżywianie i zdrowy tryb życie, a będziesz mogła lekarzowi pokazać po latach, że nie jest tak źle jak zapowiadał :D
Myślimy pozytywnie :ymsmug: to nasza dewiza :kolobok_yes3:
Pozdrawiam Cię cieplutko :kolobok_air_kiss:

Re: Witajcie:)

PostNapisane: 19 gru 2018, o 10:03
przez Aniawojt
Dziękuję za dobre słowa otuchy :x właśnie jajniki wycięto mi profilaktycznie żeby uchronić mnie przed rakiem, także tu jestem troszkę spokojniejsza:)
Teraz zaczynam pomału odczuwać skutki menopauzy, dopadaja mnie uderzenia gorąca, na początku miałam sporadycznie w nocy, teraz nie dość że budzę sie kilka razy w nocy zlana potem to jeszcze zaczyna mnie to dopadać w dzień. Ale cóż... muszę dać temu radę! Onkolog polecała mi preparaty z koniczyny czerwonej bo estrogenów nie powinnam przyjmować , zastanawiałam się nad DUO- FEM bo maja w składzie własnie ta koniczynę i wit d3 i jakieś ziółka uspokajające na noc, może któraś z was stosowała??

Re: Witajcie:)

PostNapisane: 19 gru 2018, o 20:07
przez Kalliope
Aniu, ja też się na początku strasznie w nocy pociłam, ale przeorganizowałam sobie sypialnię i jest trochę lepiej. Przde wszystkim - śpię tylko pod prześcieradłem, na sposób śródziemnomorski \m/ Czasami, jak jest zimniej, nakładam na to koc. Plus wietrzę wściekle przez pójsciem spać pokój. Mnie to pomaga. Potów nocnych już nie mam. W dzień trzeba pilnować stalej temperatury ciała i też w miare jest ok. Jak wchodzę do sklepu, cała prawie od razu się rozbieram. Głupie, ale uderzeń gorąca jakby mniej, ha! :kolobok_prankster2:
Jeśli chodzi o ziołowe specyfiki, mój onkolog powiedział - cytuję - no są, ale nic nie dają.
Sama się zastanawiam, czy jednak nie spróbować czegoś... Chętnie też poczytam o doświadczeniach syrenek z tymi specyfikami.
:x

Re: Witajcie:)

PostNapisane: 20 gru 2018, o 00:58
przez olikkk
Chciałam napisać "to wcale tak nie musi być" a słownik zamiast " tak " napisał "rak" :-?

Re: Witajcie:)

PostNapisane: 20 gru 2018, o 01:01
przez olikkk
Ja w nocy miałam taki sposób, że odwracałam kołdrę na drugą stronę, która była sucha i chłodna :-bd

Re: Witajcie:)

PostNapisane: 20 gru 2018, o 01:23
przez belli812
Witaj Aneczko w naszym kąciku. Trochę potrwa zanim organizm przywyknie do dużych zmian po operacji. Też cierpiałam na wieczne wybuchy ale teraz z perspektywy prawie 10 miesiecy mogę powiedzieć, że prawie się ich pozbyłam klejąc plasterki Systen 50.Pozostaly niestety problemy z zasypianiem ale zwalam to na godziny pracy (to są 3 zmiany) więc organizm szaleje bo to nocki, to popoludnia i ranki.
Zaglądaj tu często, będziemy czekały na wiadomości o poprawie Twojego zdrowia.
Pozdrawiam serdecznie i przytulam cieplutko :kolobok_girl_in_love: :kolobok_kiss2:

Re: Witajcie:)

PostNapisane: 20 gru 2018, o 19:24
przez Aniawojt
Od wczoraj zaczęłam brać DUO FEM zobaczymy czy coś pomoże, ma same naturalne składniki i czerwoną koniczynę którą poleciła mi moja onkolog. Obawiam się że nie będę mogła stosować hormonów ze względu na zagrożenie rakiem piersi które mi wyszło w badaniach genetycznych. Mam nadzieję że objawy nie będą się nasilały bo oprócz uderzeń gorąca i pocenia doszła też bezsenność, budzę się jak mnie zalewa gorąco i nie mogę potem zasnąć przez długi czas :( Wiem że to są normalne objawy menopauzy, lekarz mnie ostrzegał że mogą być mocno nasilone ze względu na to że nie jest ona naturalna tylko chirurgiczna:( ale daje się to trochę we znaki bo jak człowiek zmęczony i niewyspany to zły...:( Pozdrawiam dziewczyny :x :x :x :x

Re: Witajcie:)

PostNapisane: 23 gru 2018, o 00:51
przez olikkk
Aniu oby to złagodziło Twoje problemy 🙏

Re: Witajcie:)

PostNapisane: 23 gru 2018, o 01:51
przez ismena
Aniu, a ja powiem tak: miałam usunięta macicę z jajowodamu. Jajniki zostały. Szyjka też. Miałam wtedy 50 lat. Różnie było, i płacz, i uderzenia gorąca, i zmienność nastrojów. Niestety lekarz mój ówczesny, mimo ze swego czasu bardzo mi pomógł, nie za specjalnie tym się przejął. Po 3 latach jak już trafiłam do lekarki, która nie robiła problemów, sprawdzila tylko poziom hormonów, dała plasterki Susyem50, okazało się że tak właściwie ja ich nie potrzebuje. Czy z nimi czy bez nich czułam się tak samo. Skoro nie ma różnicy to po co kleić? Przestałam po 2 miesiącach. I jakoś żyje. Bardziej dokuczają mi sytuacje życiowe niż menopauza.
Pozdrawiam cieplutko znad garów 💋

Re: Witajcie:)

PostNapisane: 24 gru 2018, o 10:55
przez Bejata
Witam Cię Aniu.
Miałam operację w lutym. Zanim dostałam plasterki łykałam tabletki ziołowe z chmielem na lepszy sen i wyciąg z pluskwicy groniastej, żeby nie mieć potów. Trochę pomagało. Na pierwszej wizycie, po miesiącu od operacji lekarz dał mi plastry, bo nie widział przeciwskazań i dość dobrze je toleruję.
Zioła zaczynają działać po dłuższym czasie stosowania.
Pozdrawiam Cię świątecznie, życząc zdrowia i radości. :x %%-

Beataj

Re: Witajcie:)

PostNapisane: 24 gru 2018, o 11:23
przez Aniawojt
Beatko a czy po stosowaniu tych plastrów te uciążliwe objawy ustąpiły czy tylko zostały złagodzone? U mnie HTZ będzie możliwe tylko w ostateczności ze względu na zagrozenie rakiem piersi, narazie daje radę ale widzę że objawy zaczynają się nasilać niestety:(
Pozdrawiam serdecznie :x :x :x

Re: Witajcie:)

PostNapisane: 24 gru 2018, o 12:51
przez Ania55
Witaj Aniu. Ja od trzech lat stosuje climea forte i u mnie to działa. W początkach menopauzy pociłam się dosyć mocno, szczególnie w nocy no i do tego bezsenność. Ze względu na problemy z żylakami htz u mnie nie bardzo jest wskazana więc trochę poczytałam w internetach i doszłam do wniosku, że spróbuję climea forte. Po ok trzech tygodniach było już lepiej. Na ulotce jest napisane, że nie można stosować dłużej niż sześć tygodni bez konsultacji z lekarzem. Po tym czasie zapytałam moją rodzinną czy mogę dalej zażywać te tabletki, a ona lekko się uśmiechnęła i stwierdziła, że skoro po nich lepiej się czuję, to mogę brać. Wiem, że są różne opinie na ten temat. Na przykład mojej siostrze climea nie pomagała. Każdy organizm jest inny i na co innego reaguje. Mam nadzieję, że coś sobie dopasujesz. Pozdrawiam cieplutko i wesołych Świąt życzę. :x

Re: Witajcie:)

PostNapisane: 24 gru 2018, o 17:03
przez Bejata
U mnie uciążliwe objawy ustąpiły, czuję się ok. Wcześniej , jeszcze przed operacją łykałam remifemin, po operacji miałam zimne poty i wróciłam do ziół.Nie zdążyłam zauważyć poprawy, bo lekarz zalecił mi plastry i na mnie podziałały. Zobaczymy po dłuższym czasie, czy nie będę miała skutków ubocznych. Moja siostra nie ma plastrów, łyka tabletki już ponad 15 lat i dobrze się czuje, miała ok 42 lata jak miała taką operację jak ja. Może Tobie pomogą ziołowe i nie będziesz musiała kleić plastrów ani łykać tabletek. Jednak z ziołami trzeba jednak dłużej poczekać na efekty. Nigdy nie mogłam stosować żadnych hormonów przed operacją, byłam strasznie pobudzona po nich. Dopiero po operacji mi służą. :x Buziaki