witam Mama zadowolona, pani doktor bardzo sympatyczna , przeprowadziła dlugi wywiad i na temat poprzedniego lekarza tez była oburzona Mama dostała leki na obrzęk nogi i już zaczynają działać:) w piątek konsultacja u onkologa, jestesmy dobrej mysli a jeszcze dzięki forum dowiedziałyśmy się o odszkodowaniu jakie jej się należy(dokumenty są już przyjęte przez PZU), wcześniej była żle poinformowana, pozdrawiamy
witam Was Syrenki trochę zaspałam a miałam się podzielić z Wami informacjami od pani onkolog, po piątkowej wizycie Kobietki jest wszystko dobrze Mama została zbadana,noga spuchnięta bo zatrzymała się chłonka po usunięciu węzłów biodrowych a tez możę to być powiklaniem po radioterapii Ma więc stan zapalny (opuchlizna) i dlatego takie OB duże Bardzo mi ulżyło i jej tez ma skierowanie na drenaż limfatyczny, dzięki za podtrzymywanie na duchu, pozdrawiam
Kochane Syrenki! Może tak powinno być a może po prostu za dużo popracowałam w sobotę.(świąteczne porządki - okna, firanki). Po prostu boli mnie brzuch w okolicach cięcia.Mam uczucie wewnętrznego przesuwania się "czegoś tam", pieczenie i to wszystko dzieje się w okolicach cięcia i dole brzucha.Na dokładkę mam "dni okresowe" brudne plamienie czasami podbarwione krwią.Jestem w pracy,ale chyba zwolnię się.Czy to jest normalne?Jestem juz 3 m-ce po zabiegu.
Kolka chyba nie dotarłaś do naszych postów o tym na co trzeba bardzo uważać i czego unikać po operacji Zerkniej co pisałyśmy od pierwszych dni naszego forum ...
Kochane dziewczyny - oczywiście,że nie czytałam wszystkiego czyli najważniejszego.Ogólnie wiem,że nie powinnam, ale jak dobrze się czuję po prostu zapominam i "nadrabiam" zaległości.Ogólnie przed zabiegiem tez nie czytałam, ale kurcze nie wiedziałam, że tutaj jest kopalnia wiedzy. Dziękuję i lecę poczytam,,,,,,, i Boże,aby móc się dostosować.
Kolko proszę Cię zapomnij o oknach i innych ciężkich pracach co najmniej do wiosny, poproś kogoś do pomocy, odpoczywaj i pisz jak się czujesz, pozdrawiam
Kochane Syrenki - jest lepiej zdecydowanie lepiej. Jednak czasami mam kłucia w pachwinach, jakieś wewnętrzne "rwanie" w środku.Nic ciężkiego nie podnoszę,nie przesuwam itp.,ale po domku to i owszem krzątam się.Kurcze tak ciężko leżeć .Poza tym mam uczucie parcia jakby na pęcherz, ale nie biegam często na sikanie.Pewnie tak musi być.
Kolko cieszę się, że sytuacja opanowana Co do tych dolegliwości, o których piszesz to na myśl mi przychodzą zrosty Trudno tak dogadywać na odległość , ale cóż innego Pozdrawiam Cię i życzę, żeby opuściły Cię wszelkie dolegliwości
Hej Syrenki- oczywiście jestem w pracy, siedzę- przed monitorem- taka praca.Ogólnie po zabiegu bardzo wcześnie wróciłam do biura. Olikku kochany i moje wirtualne przyjaciółki przestraszyłam się nazwy - zrosty-. Czy powodem może być zbyt długie siedzenie?- przecież tak było w moim przypadku. A co ja mogę teraz już zrobić?-
Kolko ja obstawiałabym raczej przepuklinę pooperacyjną ,też mam podobne objawy w dole brzucha czuję jakby coś się przesuwało ciągnie mój brzuch do ziemi ,gdy stoję czuję twardą kluchę ,mówiłam pani doktor na onkologi że boli mnie w dole brzuch jest twardy czuję jakby kamień wielkości pomarańczy tam był, pani doktor stwierdziła że tak może być, całe wytłumaczenie dopiero badanie TK brzucha wykazało przepuklinę w bliżnie pooperacyjnej
Kolko jeśli to jest uciążliwe i niepokojące, to trzeba pogadać z lekarzem i zrobić usg dla pewności, a jeśli da się z tym żyć, to może trzeba przywyknąć U mnie w jednym miejscu, na linii ciecia od początku odczuwam przy dotyku kłucie przypominające ukłucie igłą Nie mam pojęcia co to jest, ale przywykłam