Strona 2 z 2

Re: bolący jajnik

PostNapisane: 13 cze 2016, o 09:12
przez olikkk
Anciu zbliża się termin operacji, bo to już 13, trzymam więc kciuki :-bd i niech wszystko dobrze pójdzie :-*
Daj proszę znać jak było i jak się czujesz :kolobok_give_heart2:

Re: bolący jajnik

PostNapisane: 20 cze 2016, o 15:58
przez ancia3722
Witajcie Syrenki
Jestem juz po operacji.
Zaczęli laparoskopem ale cięciem poprzecznym skończyli. Lekarz wykorzystał wcześniejsza bliznę ( jako miejsce cięcia) więc nowej nie ma. Zszyli mnie klamerkami, nie swędzi aż tak bardzo :)
Czuje sie dobrze. I bardzo się cieszę, że już za mną.
Hp za dwa tygodnie.
L4 - 6 tygodni, więc napewno wydobrzeje. Jutro lecę do PL. U mamy jest słodko...
Pozdrawiam wszystkie Syrenki i udanego, ciepłego lata Wam życzę :)

Re: bolący jajnik

PostNapisane: 20 cze 2016, o 16:03
przez vika45
Dobrze,że już po :) u mamy na pewno odpoczniesz.Odezwij się do nas :x

Re: bolący jajnik

PostNapisane: 20 cze 2016, o 16:23
przez Lena
Przesyłam duuuuużooooo dobrej energii, uściski :ymhug: :D

Re: bolący jajnik

PostNapisane: 20 cze 2016, o 17:03
przez maria
Trzymaj się :x

Re: bolący jajnik

PostNapisane: 2 cze 2019, o 00:46
przez belli812
Ancia wszystkiego najlepszego, 100 lat w zdrowiu kochana. Jeśli tak dawno Cię nie było może to znaczyć, że zdrówko dopisuje.

Re: bolący jajnik - Ancia3722

PostNapisane: 2 cze 2019, o 22:59
przez olikkk
Też stawiam na to, że masz się dobrze i dlatego już o nas nie pamiętasz ;)
Ale Syrenki pamiętają u przytulają Cię urodzinowo :ymhug:
Dużo zdrówka Kochana :kolobok_girl_in_love: