witam wszystkie Panie
Ja dalej drążę temat mojego brzucha
.Jak zaczęłam szukać w internecie to od razu skończyłam.Same okropności.Ale do rzeczy.
Dalej boli mnie brzuch i zaczynam być przerażona.Jest to uczucie kłucia i przy siedzeniu i przy schylaniu, co rusz w innym miejscu.
To już 6 i pół tygodnia po operacji.Mam te bóle gdzieś od około 2 tygodni,przedtem ich nie miałam.Doszło do tego,że przy kichaniu i kaszlaniu trzymam się za brzuch.Z jelitami nie mam problemu.Rana jest zagojona,może cięcie dookoła pępka troszeczkę pobolewa.Nie plamię.Zaczęlam tez czytać o zrostach,masakra.Wszystko tylko nie google.W domu funkcjonuję normalnie jak przed operacją,tyle że nie dźwigam.Może za dużo robię.
Napiszcie proszę czym mam powód do obaw.Nie za bardzo mam możliwość wizyty,bo u mnie lipiec to urlopy .A u mnie gin to tylko w szpitalu.No a w sierpniu ja lece na urlop.Nie denerwowałabym się,gdzyby nie fakt że już mnie wcześniej brzuch nie bolał.A teraz kłłuje i kłuję.Czekam niecierpliwie na Wasze opinie.