Kasiu bardzo się cieszę, że zmieniłaś lekarza i trafiłaś na kogoś, kto z troską pochyla się nad pacjentem
Teraz juz wiesz wszystko Czy poprzedni lekarz Cię operował ? Coś mi nie pasuje w jego zachowaniu
Kasiu jeśli masz taki problem z szyciem to lepiej jeszcze bądź ostrozna z gimnastyka, zeby coś sie nie popsuło
Co do problemow męża to ja bym już go tak nie męczyła po dwóch miesiacach
Zerknij do wątku o naszych drugich, pierwszych razach http://syrenki.net/viewtopic.php?f=11&t=60
Powinnaś się nieco uspokoić
Pozdrawiam Cię cieplutko