Syrenki - kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

dzięki, poszukałam Wam przepisy może się przydadzą

Wrócę jeszcze do kozieradki, bo dużo jest pozytywnych opinii o jej skuteczności.
Tu jest forum na ten temat i dużo postów.
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=647238
Co prawda włosy pachną jak świeży rosołek, ale mi to nie przeszkadza
Większość po kilku godzinach myje głowę, a ja nie, dlatego że myję włosy raz w tygodniu, a wcieram każdego dnia
Teraz tak się zastanawiam czy to nie dzięki temu moje włosy kręcą się jeszcze bardziej niż wcześniej Są puszyste, nie przylegają do skóry. Kilka osób ostatnio pytało mnie czy mam trwałą

Olikkku Ty zakręcona pozytywnie to i włosy zakręcone

No to przyszła kolej na moje włosy. Wszędzie ich pełno, na podłodze równo się sieją. Na psa nie zrzucę, bo ma inny kolor
A jeszcze mi strzeliło do tej łysiejącej głowy, żeby kolor odświeżyć. To teraz jeszcze więcej i jeszcze wyraźniej widać je na podłodze. W kuchni muszę zakładać chusteczkę, czego bardzo nie lubię ;P
No to muszę zacząć wypróbowywać Wasze kuracje.
Miesiąc po operacji. Za chwilę naświetlania. Mam nadzieję, że trochę zostanie do najeżania.

Mi zaczęły mocno wychodzić od razu po operacji. Łóżko szpitalne całe usłane było włosami. Aż się wystraszyłam że wrócę łysa do domu. Jestem dopiero kilka dni po, na razie wychodzą dalej.
Podobny incydent miałam kilka lat temu po bardzo silnym stresie. Wtedy pomogły mi tabletki Silica. Teraz dopóki biorę przeciwbólowe nie chce zawalać żołądka suplementami, ale zobaczymy jak się sytuacja rozwinie.

Wszystkie raczej nie wypadną. Trzymam kciuki i życzę cierpliwości. Złe chwile kiedyś miną. Ja już mam gęstą grzywę i wróciłam do normalnego życia. O chorobie przypominam sobie, kiedy ktoś z otoczenia zapyta się, jak się czuję w dobrej wierze. A ja wtedy przypominam sobie, co się stało Ale na co dzień o tym w ogóle już nie myślę.
Trzeba przeczekać. Życzę siły.

A może biotyna pomoże