Strona 4 z 4

Re: Wypukły wałek po operacji usunięcia macicy

PostNapisane: 6 lut 2017, o 10:02
przez maja7612
Witam Cię kochana widzę że wiele przeszłaś ale główka do góry ,ja na zwolnieniu byłam 180 dni .Blizny niestety nie mam bo operacja była laparoskopowo,ale moja siostra kiedys miała cesarkę i miejsce cięcia myła wodą z dodatkiem żelu do higieny intymnej przynajmniej trzy razy dziennie. Możesz też używać szarego mydła
Po umyciu ranę osuszaj delikatnie jednorazowym ręcznikiem . Potem możesz przetrzeć ją spirytusem salicylowym albo gotowymi wacikami nasączonymi spirytusem.
Dopóki rana całkowicie się nie zagoi, noś lekką, przewiewną bieliznę.Po zagojeniu stosowała żel silikonowy od Alpeny i plastry newgel z tym ze te plastry były bardzo drogie.Pozdrawiam Cię cieplutko i życzę szybkiego powrotu do zdrowia .Mam nadzieję ze troszkę pomogłam ale zaraz odezwą się syrenki które miałay podobne blizny jak Ty.

Re: Wypukły wałek po operacji usunięcia macicy

PostNapisane: 6 lut 2017, o 10:43
przez Jolanta
Witaj Miko ,bardzo współczuję z powodu dziecka :ymhug: Jeśli chodzi o ranę u mnie bolało tak do trzech tygodni ,a tkliwość i uczucie pieczenia jak po poparzeniu mija powoli dopiero teraz ,czyli osiem tygodni po operacji.Ja zaczęłam smarować ranę jak tylko odpadły strupki,czyli po około tygodniu.Smaruję najzwyklejszą wazeliną ,staram się kilka razy dziennie ,aby utrzymać ją cały czas natłuszczoną i nie dopuścić do przesuszenia.Myję szarym mydłem i dobrze osuszam i wazelinka :D teraz powoli zaczynam masować cały brzuszek ,żeby przywrócić ukrwienie i czucie :D Nie wiem kiedy dam radę wrócić do pracy ,może uda mi się po trzech miesiącach?Na razie wiem ,że jeszcze nie mogę,bo z chodzeniem na dłuższe dystanse kiepsko.Staraj się wsłuchiwać w siebie i kiedy czujesz zmęczenie to staraj się odpoczywać.Ściskam mocno ,pozdrawiam ,życzę powrotu do zdrowia :ymhug: :ymhug: Jeśli masz jakieś pytania -pytaj śmiało postaramy się odpowiedzieć.

Re: Wypukły wałek po operacji usunięcia macicy

PostNapisane: 6 lut 2017, o 11:02
przez Kriana
witaj Mika, ja wrocilam do pracy po dwoch miesiacach. Ale mam prace siedzaca. Musze tez dodac, ze przez pierwszy miesiac tylko przez cztery godziny pracowalam. Wykorzystalam zalegly urlop. a jesli chodzi o czucie, to mam prawie wszedzie ale od pepka w dol, po samym srodku jeszcze nie jest takie w 100%
niczym nie smarowalam, rany nie moczylam, taki prikaz mialam odgornie :D


Jolanta napisał(a):Mój wałeczek ma się dobrze.
Moj walek jeszcze jest ale minimalny. w pierwszym okresie po operacji to nie miescilam sie w nic.
w sumie przytylam duzo, jakies 10-11 kg. na dzien dzisiejszy polecialo juz prawie 7 kg. wiec to sie wszystko unormuje, tylko, ze zalezy to tez od twoich predyspozycji.
ja przed operacja trenowalam. po operacji zaczelam pomalu na nowo. do idealu jeszcze brakuje duzo a nawet jesli brzusio zostanie, to co mi tam :) :D

Re: Wypukły wałek po operacji usunięcia macicy

PostNapisane: 6 lut 2017, o 12:43
przez eli-50
Witaj Mika :ymhug:

Mimo młodego wieku musiałaś bardzo wiele przejść :( . Niech to zostanie już tylko historią . Najważniejsze, że wynik masz ok %%- :) . Co do Twoich pytań rekonwalescencja to dość indywidualna sprawa. Generalnie trwa około 2 miesięcy. Z tym, że trzeba się bardzo oszczędzać znacznie dłużej. Ból brzucha mija powoli, jeszcze bardziej powoli drażliwość w okolicy cięcia. Trzeba uzbroić się w cierpliwość. Wszystko stopniowo mija w swoim tempie. Organizm sam nam daje sygnały co możemy a czego jeszcze nie. Bliznę według zaleceń przemywałam szarym mydłem, suszyłam i obsypywałam talkiem. Niczym nie smarowałam. Bardzo dobrze się zagoiło. Tak było po pierwszej operacji. Natomiast po drugiej ( innej ) zalecają delikatnie przemywać i nawilżać kremem o obojętnym składzie. Więc myję ją szarym mydłem, przecieram chusteczkami nawilżającymi i smaruję zaparzonym i ostudzonym wywarem z siemienia lnianego.

Trzymaj się mocno i wracaj do zdrowia kochana %%- :x

Re: Wypukły wałek po operacji usunięcia macicy

PostNapisane: 7 lut 2017, o 22:22
przez Mika83
Dziękuję Wam bardzo za wszystkie odpowiedzi. Pod koniec lutego mam jeszcze kontrolę w szpitalu i mam nadzieję że wyjdzie na niej że wszystko ładnie się goi i że nie potrzebuje kolejnej operacji.
Co do zwolnienia lekarskiego to kontynuację zwolnień wystawiał Wam ginekolog? Jakie są ogólne zalecenia na przyszłość po przejściu takiej operacji? Coś już czytałam na forum o zakazie dźwigania, czy on będzie mnie obowiązywał do końca życia? Bo na razie to wiadomo, nic nie noszę i ogólnie niewiele się poruszam. Kiedy można wrócić do aktywności fizycznej i jakiej? Czy od razu gdy sama poczuje że moge? Przez trzy miesiące to na pewno nie zamierzam i z resztą nie wiem czy będę się czuła na siłach ale może są jakieś istotne zalecenia że coś jest zabronione? W szpitalu mi o tym nie mówili pewnie ze względu też na to że do kontroli niedaleko a doctego czasu to mam głównie lezakowac. Będę wdzięczna za wszystkie wskazówki.

Re: Wypukły wałek po operacji usunięcia macicy

PostNapisane: 8 lut 2017, o 09:34
przez Jolanta
Hej Miko :ymhug: zwolnienia wystawia mi ginekolog ,bo i tak muszę się raz w miesiącu stawić na badania kontrolne.Ruszać się jednak trochę trzeba ,żeby zrostów nie było,mieszkam tylko z mężem ,a nie mógł wziąć po mojej operacji opieki na mnie ,więc siłą rzeczy musiałam tuptać po domku i w miarę aktywnie funkcjonować .Oczywiście nie jakieś wielkie prace domowe ,ale takie drobne to dość szybko ogarniałam.Teraz jestem już prawie w normie tylko chodzenie na dłuższy dystans kiepsko,mało chodzę na spacerki ,bo pogoda nie sprzyja i może to dlatego?Z dźwiganiem trzeba uważać ,wczoraj byłam na zakupach i przeniosłam tylko ze sklepu do samochodu a potem do domu kilo mąki,litr mleka ,litr oleju i pół kilo cebuli, czyli niecałe cztery kilo i masakra jak mnie potem w brzuchu kłuło :-ss Jeśli chodzi o ćwiczenia i dalszą aktywność to już muszą się Syrenki z dłuższym stażem wypowiedzieć. I co najważniejsze nauczyłam się wsłuchiwać w swój organizm on wie najlepiej na co możemy sobie pozwolić ,nie lekceważ jak czujesz ,że nie możesz czegoś zrobić nic na siłę ,żeby bałaganu sobie nie narobić.W zaleceniach po szpitalnych przede wszystkim dbanie o ranę,czyli częste mycie i wietrzenie rany,oczywiście kąpiel w wannie chwilowo zabroniona,nie przeciążanie pęcherza,czyli częste opróżnianie,dieta lekkostrawna , po operacji miałam jak większość chyba Syrenek problem z wypróżnianiem,za radą starszych Syrenek jem codziennie 3 daktyle ,3 śliwki suszone i do tego jabłko :D pomaga. :ymhug: pozdrawiam.

Re: Wypukły wałek po operacji usunięcia macicy

PostNapisane: 8 lut 2017, o 12:06
przez eli-50
Mika co do dalszej aktywności fizycznej to spokojnie...wszystko z czasem wraca na swoje tory :) . Jednak lepiej jest nie przesadzać z dźwiganiem i zbytnim przeciążaniem brzucha, bo my kobiety musimy bardziej na siebie uważać w tym względzie ;). Pozdrawiam cieplutko :-*

Re: Wypukły wałek po operacji usunięcia macicy

PostNapisane: 8 lut 2017, o 14:05
przez Jolanta
Dzięki Kriano za odpowiedź co do wałka :D no trudno ,widzę z tego co piszesz ,że będę musiała go polubić ,bo zapowiada się na dłuższą znajomość =)) ,możesz mi napisać po jakim czasie zacząć jakieś ćwiczenia na wzmocnienie brzucha?Ja też niestety przytyłam mam już na plusie cztery kilo,siedzenie w domu sprzyja podjadaniu.Na dworze zimno i ślisko nawet nie ma co myśleć o spacerkach. :ymhug: Pozdrawiam :ymhug: zdrówka życzę :x

Re: Wypukły wałek po operacji usunięcia macicy

PostNapisane: 15 lut 2017, o 10:06
przez Kriana
Tak szczerze to ja zaczelam za wczesnie ale niestety taka jestem.
jakies doly chwycily mnie po operacji i pewnego dnia moje kochanie kazalo ruszyc mi d... i przestac uzalac sie nad soba
ubralam sie i pojechalam z nim na silownie
zaczelam od biezni, ale to bylo tempo zolwie, to bylo 6 tygodni po operacji
dopiero w 9-10 tygodniu dorzucialam orbitreka

jesli chodzi o inne muly to wszystko na siedzaco i minimalne kilogramy 1-2 kg

brzuszki zaczelam robic dopiero po 3 miesiacach ale to byly tylko 3 serie po 5 razy, bo i tak nie mialam w nim czucia wiec wszystko bylo bez sensu :D
jak to mi powiedziano, wazne jest cardio wiec lepiej sobie chodzic niz dzwigac ciezary :D

wiesz, jestem ponad rok po operacji i nadal jest ten waleczek :D ale wazne, ze brzuch sie cofnal
ja mialam duze problemy z oproznianiem sie i dopiero samo to sie uregulowalo po paru miesiacach.. wiec tak dlugo jak dlugo to sie tam nie ulozy nie ma co walczyc
i wiesz Jolu, nauczylam sie tez duzo pic... to bardzo pomaga :D

do tej pory nie przeszadzam na silowni bo to nic nie da.. nauczylam sie cierpliwosci :)

Re: Wypukły wałek po operacji usunięcia macicy

PostNapisane: 15 lut 2017, o 11:20
przez Jolanta
Bardzo dziękuję Kriano za odpowiedź :ymhug:

Re: Wypukły wałek po operacji usunięcia macicy

PostNapisane: 25 lut 2017, o 09:13
przez Kachna70
Witam drogie Syrenki. :) Jestem trzy tygodnie po operacji usunięcia macicy i prawych przydatków.Ogólnie czuję się z każdym dniem lepiej,ale martwi mnie właśnie ten wałeczek w okolicy cięcia. Początkowo był na całej długości cięcia,a teraz bardziej widoczny i wrażliwy jest od połowy do lewej strony.Na końcu rany ,tam gdzie był dren wyczuwam twardą kulkę.Jak byłam na wyciągnięciu szwu,to lekarz powiedział. że to jest zszyty wałeczek tłuszczu i  że przez jakiś czas tak może być.Boję się jednak ,czy tam nie robi się jakiś zrost ,bo przed wyciągnięciem szwu w tym miejscu zaczął się sączyć wodnistoróżowy płyn.Lekarz to jeszcze wygniótł żeby tego zeszło więcej i dał mi antybiotyk na 5 dni.Jeszcze tego i następnego dnia trochę siąpiło z tego miejsca,a potem przestało i dziś już jest w tym miejscu ładnie zagojone,ale wyczuwam twardą grude i wałek jak palec do połowy cięcia. Boli ,kłuje,szczypie kiedy chodzę lub siedzę,jak leżę jest ok. Od przyjaciółki dostałam żel Contractubex,ale nie wiem czy mogę już smarować nim moją kreseczkę i nie wiem czy to jakoś zmiękczy ten wałeczek. Doradźcie coś dobre kobiety ;;) Pozdrawiam cieplutko :-*

Re: Wypukły wałek po operacji usunięcia macicy

PostNapisane: 25 lut 2017, o 10:48
przez eli-50
Witaj Kachna :ymhug:
Skoro boli i kłuje to znaczy raczej, że za mocno się ruszasz. Jeśli szczypie to znaczy, że się goi. Niczym rany nie smarowałam, wręcz zalecano wietrzenie. Początkowo posypywałam talkiem. Lekkie stymulujące masażowe poklepywanie. Wałeczek powoli znikł. Pozdrawiam serdecznie i życzę pomyślnej rekonwalescencji %%- :x

Re: Wypukły wałek po operacji usunięcia macicy

PostNapisane: 25 lut 2017, o 21:05
przez olikkk
Kachna witam Cię bardzo serdecznie u nas :ymhug:
Jak zwykle mówimy cierpliwości ;)
A co do rany i jak się nią zaopiekować, to kilka fajnych rad znajdziesz w wątku na ten temat :)

http://syrenki.net/viewtopic.php?f=10&t=65&start=20

Na pewno Ci się przyda ;)
Zdrówka Ci życzę i cieplutko pozdrawiam :kolobok_give_heart2:

Re: Wypukły wałek po operacji usunięcia macicy

PostNapisane: 17 sie 2017, o 17:25
przez Wiewiórka
No i po operacji :)Ze względu na cięcie pionowe mój gigantyczny wałeczek tez jest pionowy. Co ciekawe nie jest ja całej długości szwu tylko centralnie na brzuchu. Wyglądam jakby ktoś mi zaszył opakowanie czekoladek toblerone :D wiem, ze wszytsko wymaga czasu wiec jeszcze się nie załamuje. Zastanawiam się tylko kiedy mogę zacząć stosować jakieś maści np. Heparynowe? Pozdrawiam serdecznie :)))))

Re: Wypukły wałek po operacji usunięcia macicy

PostNapisane: 17 sie 2017, o 19:42
przez olikkk
Wałeczek się zmniejszy, tylko jak zwykle potrzebna cierpliwość ;)
Maści podobno można stosować dopiero jak rada się ładnie zagoi ;;)