Strona 4 z 5

Re: 30 lat i usunięciem macicy :(

PostNapisane: 8 lut 2014, o 22:26
przez iwon62510
tak..tak..Ismenka już tu szkołe przetrwania ma odpowiednią,ale sądze ,że każda z nas taki chojrak była,aż sama nie doświadczyła.. ;)

Re: 30 lat i usunięciem macicy :(

PostNapisane: 8 lut 2014, o 22:30
przez smuteczek
Iwon no właśnie ;)
Ja się żegnam już z Wami,zaraz tabletka zacznie działać to może usnę .
Pięknych snów Wam kochane życzę :-*

Re: Witam na FORUM "SYRENKI" :) - luty 2014

PostNapisane: 8 lut 2014, o 22:30
przez Aga75
Smuteczku bo kobiety już tak mają, że jak tylko troszkę lepiej się poczują to za wszystko się biorą.

Re: Witam na FORUM "SYRENKI" :) - luty 2014

PostNapisane: 8 lut 2014, o 22:32
przez smuteczek
Jeszcze tu sie z Wami pożegnam :)

Pięknych snów i spokojnej nocy :-*

Dziękuję ,że byłyście dzisiaj ze mną jak Was potrzebowałam :kolobok_heart: @};- :-*

Re: Witam na FORUM "SYRENKI" :) - luty 2014

PostNapisane: 8 lut 2014, o 22:34
przez smuteczek
Tak Aga i do tego im się wydaje ,że nikt nie zrobi tego lepiej od nich ... przynajmniej ja tak mam ,czas odpuścić :)
Dobranoc :-*

Re: Witam na FORUM "SYRENKI" :) - luty 2014

PostNapisane: 8 lut 2014, o 22:36
przez cios
Sorry Smuteczku, że Cię z dziury nie wyciągałam bo sama dziś w Niej głęboko siedzę . Uśmiechnij się, ale już nie sprzątaj... :)
Ismenie kochanej dziewczynie trochę się udało mnie wyciągnąć do wierzchu i myślę, że jutro już będzie OK.
Dziękuje Ismeno!

Re: 30 lat i usunięciem macicy :(

PostNapisane: 8 lut 2014, o 22:37
przez iwon62510
Smuteczku spokojnej nocki... :-* :ymhug: :-* ...i zaglądaj do forumkowa..

Re: Witam na FORUM "SYRENKI" :) - luty 2014

PostNapisane: 8 lut 2014, o 22:43
przez basia65
Smuteczku pamiętaj, że nie wolni ci dźwigać więcej niż 1 kg, ja też długo nie myłam podłóg, ani nie odkurzałam, a jak gotowałam zupę to garnka z zupą też nie dźwigałam, a wodę do garnka wlewałam kubeczkiem :ymhug: :ymhug: :ymhug:

Re: 30 lat i usunięciem macicy :(

PostNapisane: 8 lut 2014, o 23:51
przez olikkk
Smuteczku no to jesteś kolejną Syrenką, która na własnej skórze musiała doświadczyć o czym mówią seniorki i dlaczego krzyczą,
że trzeba na siebie uważać :-t
Teraz Ty będziesz krzyczała na świeżynki ;)
Obiecaj, że już nigdy więcej [-x

Re: 30 lat i usunięciem macicy :(

PostNapisane: 9 lut 2014, o 00:04
przez konwali@
Smuteczku dużo zdrówka i oszczędzaj się kochana :)

Re: Ból pępka i brzucha po prawej stronie :(

PostNapisane: 9 lut 2014, o 11:15
przez aguha
Widzę, że my rasowe kobiety, na pysk pada ale posprzątać musowo, bo jak nie zrobimy czegoś to niechybnie nastąpi koniec świata a co najmniej armagedon, wyobraźnia nam nie pozostawia złudzeń: siedzę w domu dwa dnie nic nie robię, spod szafy wyglądają koty, patrzą i tylko myślą jak tu obrać kolejne miejsce w posiadanie, kurz siedzi na meblach będzie się na nas rzucał jak tylko wstaniemy, podłogi krzyczą że się duszą pod zwałami pisaku. Ale to tylko wyobraźnia, to nie bajka, nie uniwersytet potworów, tu pod łóżkiem ich nie ma nie musicie się bać, a nawet jak przyjdą goście to co? czy oni też mieszkają w muzeach? Nie wydaje mi się, wiec wyluzujcie trochę i nie dajcie się zestresować, życie jest piękne nawet z brudną podłogą

Re: Ból pępka i brzucha po prawej stronie :(

PostNapisane: 9 lut 2014, o 14:11
przez smuteczek
Witajcie Kochane :)

Cios :) jak dzisiaj nastrój ? mam nadzieję ,że dużo dużo lepiej :) @};- :-*

Basiu :) ja wiem ,ja cały czas pamiętam i co dźwignę (tylko wtedy kiedy naprawdę muszę ) to sobie mówię ,ten raz to nic się tak od razu nie stanie ... już mam taki głupi charakter ,nie umiem prosić o pomoc :|

Olik :) jak weszłam dzisiaj na forum to myślałam ,że moje posty za to marudzenie zniknęły :))

Konwalia :-*

Aguha :) " siedzę w domu dwa dnie nic nie robię, spod szafy wyglądają koty, patrzą i tylko myślą jak tu obrać kolejne miejsce w posiadanie, kurz siedzi na meblach będzie się na nas rzucał jak tylko wstaniemy, podłogi krzyczą że się duszą pod zwałami pisaku. " :)) czytasz w moich myślach ;) lepiej sama bym nie ujęła tego :))

Miłej niedzieli Kochane :-* @};-

Re: Ból pępka i brzucha po prawej stronie :(

PostNapisane: 9 lut 2014, o 14:35
przez bulbinka536
Smuteczku kochany :ymhug: nie chcę Cię straszyć ,jednak pomyśl w takich momentach ( przy podnoszeniu) ,
a co będzie jak mi pochwa ,pęcherz albo odbyt się obniży ,wypadnie ??? Domyślasz się jakie potem są skutki ,dyskomfort i ból ?
Ja widziałam jak mojej mamie wypadała macica z pochwą :( z podnoszenia ciężarów ,nie jest to miły widok i ból okropny :( A my po operacji musimy teraz jeszcze bardziej na siebie uważać .

Re: Ból pępka i brzucha po prawej stronie :(

PostNapisane: 9 lut 2014, o 14:54
przez smuteczek
Bulbinko :( ja nawet nie pomyślałam o tym ,nawet nie pomyślałam ,ze coś takiego może się stać :(
teraz to mnie nastraszyłaś ... w środę idę do gin. mam nadzieję ,ze powie ,że wszystko jest ok ... a ja głupia już tydzień po zaczęłam sprzątać :(( ja to jakaś głupia jestem :((

Re: Ból pępka i brzucha po prawej stronie :(

PostNapisane: 9 lut 2014, o 15:56
przez bulbinka536
Smuteczku nie gniewaj się :ymhug: ale musiałam Tobą wstrząsnąć ;)
MY głupie baby nie zdajemy sobie sprawy z tego ,jak same możemy sobie zrobić krzywdę :(
Ja teraz próbuję się pilnować ;) ZA RADĄ SYRENEK :)

Re: Ból pępka i brzucha po prawej stronie :(

PostNapisane: 9 lut 2014, o 19:34
przez basia65
Smuteczku tak, od razu nic się nie stanie, ale po jakimś czasie i owszem, proszę pamiętaj o tym :-!

Re: Ból pępka i brzucha po prawej stronie :(

PostNapisane: 9 lut 2014, o 19:44
przez alicja518
Tak tak Smuteczku, Bulbi to dobrze Ci przekazała, to wszystko prawda, uważaj i nie dźwigaj, wszystko będzie dobrze :x

Re: Ból pępka i brzucha po prawej stronie :(

PostNapisane: 9 lut 2014, o 22:31
przez Alicja
Dbaj Smuteczku o siebie. Nie ma żartów. Ja mam taka oporna mamę i po każdej operacji muszę jej pilnować... zawsze sobie komplikacji zafunduje i dodatkowych operacji,
Trzymaj sie kochana %%- :ymhug:

Re: Ból pępka i brzucha po prawej stronie :(

PostNapisane: 9 lut 2014, o 23:48
przez smuteczek
Kochane moje ,ja wiem ,ze nie powinnam ,ale cóż samo się nie zrobi :(
Staram się jak mogę ,będę ograniczała się do minimum ,ale co trzeba to trzeba :(
Bulbinkoja się na Ciebie nie gniewam :) jestem Ci wdzięczna ,że mi uświadomiłaś czym to się może skończyć :-*
Basiu :ymhug: :)
alicja :ymhug: :)
Alicja :ymhug: :)

Re: Ból pępka i brzucha po prawej stronie :(

PostNapisane: 9 lut 2014, o 23:51
przez vika45
Ja już kiedyś powiedziałam, chyba Lori, że zbyt wczesne szaleństwa kończą się noszeniem pochwy w majtach. =)) to tak dla rozwinięcia wyobraźni ;)