Strona 1 z 3

nadszyjkowe usuniecie macicy z przydatkami droga brzuszna

PostNapisane: 26 sty 2014, o 14:05
przez chrobotek
witam wszystkie syrenki jestem tu nowa i swiezo po operacji 14 stycznia 2014 niby czuje sie dobrze ale mam taki problem z oddawaniem moczu wyjasniam oddaje normalnie ale boli przy koncu jak przy zapaleniu pecherza od tygodnia biore furagin i robie nasiadowki ziolowe i nic nie pomaga co robic ?

Re: nadszyjkowe usuniecie macicy z przydatkami droga brzuszn

PostNapisane: 26 sty 2014, o 15:43
przez iwon62510
Witaj Chrobotek trafiłaś do odpowiedniego źródła wiedzy...tutaj dostaniesz wszelaką pomoc i informację...ja ze swojej strony mogę CI powiedzieć,że też miałam problem z siusianie po operacji..już dobrze nie pamiętam ale koło 3 tygodni mnie trzymało..też brałam furagin i pomógł. :) .dbaj o siebie,teraz będzie już coraz lepiej.. :-*

Re: nadszyjkowe usuniecie macicy z przydatkami droga brzuszn

PostNapisane: 26 sty 2014, o 15:49
przez olikkk
Chrobotku witam Cię na naszym forum :-*
Często po naszych operacjach są problemy z układem moczowym niestety :( ale udaje się z tym powalczyć :)
Zerknij proszę na początek do wątku, gdzie sporo na ten temat już pisałyśmy :)

http://syrenki.net/viewtopic.php?f=9&t=68

Pozdrawiam Cię cieplutko i zapraszam serdecznie, żebyś się u nas rozgościła, tu zawsze znajdziesz pomoc i wsparcie :x

Re: nadszyjkowe usuniecie macicy z przydatkami droga brzuszn

PostNapisane: 26 sty 2014, o 16:22
przez aguha
Chrobotku witam Cię serdecznie, ja również miałam zabieg 14 stycznia, będziemy miały razem urodzinki, powiem Ci że ja też mam problem, ale to minie nie martw się, ważne żebyś dochodziła do siebie. Buziaki gorące dla Ciebie.

Re: nadszyjkowe usuniecie macicy z przydatkami droga brzuszn

PostNapisane: 26 sty 2014, o 18:05
przez Diara
Witaj Chrobotku :ymhug: w Syrenkowym gronie.
Bardzo Ci współczuję, bo wiem co to jest zapalenie pęcherza, ale ja miałam to draństwo w innym terminie a nie po operacji. Oby u Ciebie furagin wystarczył i szybko Ci przeszło. Wystarczy, że po operacji cierpisz ... :ymhug:

Re: nadszyjkowe usuniecie macicy z przydatkami droga brzuszn

PostNapisane: 26 sty 2014, o 18:30
przez cios
Chrobotku trafiłas najlepiej jak to mozliwe. Dziewczyny juz Ci podrzuciły koło ratunkowe, więc na początek to zawsze cos ale bądź nami nawet jak dolegliwości miną , Bo mina na pewno. Buziaki

Re: nadszyjkowe usuniecie macicy z przydatkami droga brzuszn

PostNapisane: 26 sty 2014, o 19:49
przez MałaMi1980
Chrobotku nie mogłaś lepiej trafić niż do nas. Witam Cię serdecznie. Tak jak pisały dziewczyny - problemy z układem moczowym to w naszym przypadku normalka. Chyba każda z nas to przeszła. Łykaj Furagin i uzbrój się w cierpliwość - będzie dobrze :) Ściskam Cię mocno :*

Re: nadszyjkowe usuniecie macicy z przydatkami droga brzuszn

PostNapisane: 26 sty 2014, o 20:47
przez chrobotek
moje kochane dzięki potrzebuje was bardzo mieszkam i pracuje w Niemczech już 15 lutego muszę wracać nie wiem jak sobie poradzę wiem że muszę sobie poradzić :( :-h :-h ale nie mam wyjścia boje się wiecie bede wdzięczna za każdą pomoc pozdrawiam Was wszystkie @};- @};-

Re: nadszyjkowe usuniecie macicy z przydatkami droga brzuszn

PostNapisane: 26 sty 2014, o 20:52
przez olikkk
Chrobotku dla nas bez znaczenia, gdzie mieszkach, bo dotrzemy do Ciebie i tak :D
Internet nas połączy wszędzie ;)
Żurawinkę suszoną proponuję, jest pyszna i bardzo pomaga w problemach dróg moczowych :-*

Re: nadszyjkowe usuniecie macicy z przydatkami droga brzuszn

PostNapisane: 26 sty 2014, o 21:07
przez Diara
Ja po ostatnich przebojach z pęcherzem kupiłam żuravit (takie tabletki) i tym się doleczyłam. :ymhug: Niedrogie i warto je w domu mieć ...

Re: nadszyjkowe usuniecie macicy z przydatkami droga brzuszn

PostNapisane: 27 sty 2014, o 09:16
przez chrobotek
dzieki kochane dzisiaj kupie ten zurawit i zaczne go brac chce bardzo wrocic do zdrowia bo mam po co zyz nie ukrywam ze czasem jest mi ciezko chociaz mam wsparcie caly czas mysle co jeszcze mnie dopadnie nie miejcie mi za zle ze tyle pisze zawsze bylam bardzo aktywna a teraz stop to najwiekszy problem jutro jade wyjac szwy i spotkac sie z moim lekarzem odebrac wynik tesz sie boje co bedzie zostawiono mi kawalek szyjki ale tylko dlatego ze jak mialam cesarkie ciecia to cos tam z pecherzem bylo ze nie mogli calej macicy usunac a wynik cytologi byl3B z dopiskiem konieczna weryfikacja histopatologiczna mam bardzo fajnego lekarza ale ja nigdy nie chorowalam i powiem ze nie umiem z nim rozmawiac o co jeszce pytac wiem tylko ze gdyby trzeba usunac cala macice to byloby ciezko strach strach kochane co dalej boje sie zeby nie wpasc w depreszke %%-

Re: nadszyjkowe usuniecie macicy z przydatkami droga brzuszn

PostNapisane: 27 sty 2014, o 09:39
przez Alicja
Chrobotku to zrozumiałe , że masz rożne wątpliwości i obawy. Wiem jak to jest jak człowiek nigdy nie chorował i raptem bęc...
Jak masz jakieś obawy czy pytania, to najlepiej zapisuj na kartce, u lekarza człowiek sie denerwuje i połowę zapomina.
Dosyć szybko musisz wracać do pracy, mam tylko nadzieje, że nie jest bardzo ciężka. Są tutaj dziewczyny, które tez musiały wcześniej wrócić do pracy.
Na pewno wszystko będzie dobrze. Pisz jak masz jakieś wątpliwości doświadczone Syrenki na pewno Ci pomogą :-? .
Trzymaj sie cieplutko :ymhug:

Re: nadszyjkowe usuniecie macicy z przydatkami droga brzuszn

PostNapisane: 27 sty 2014, o 11:18
przez chrobotek
dzieki AIICJA co dwie i wiecej glow to nie jedna to dobry pomysl zeby zapisac pytania na kartce nie pomyslalam o tym :-* juz jestem szczesliwa ze was tyle poznalam hura jutro tez tu bede jak wroce od lekarza to napisze pa pa @};-

Re: nadszyjkowe usuniecie macicy z przydatkami droga brzuszn

PostNapisane: 27 sty 2014, o 21:07
przez olikkk
Chrobtku odpędzaj złe myśli ;)
Operacja już za Tobą teraz wracasz do zdrowia i będzie coraz lepiej :) O depresji nawet nie próbuj myśleć - zabraniam :-t
Będzie dobrze, a na dobre wieści czekam już jutro :-*

Re: nadszyjkowe usuniecie macicy z przydatkami droga brzuszn

PostNapisane: 27 sty 2014, o 21:59
przez basia65
Chrobotku witaj serdecznie na tym forum :ymhug: , bardzo dobrze trafiłaś, na pewno z każdym dniem będzie coraz lepiej :)

Re: nadszyjkowe usuniecie macicy z przydatkami droga brzuszn

PostNapisane: 28 sty 2014, o 15:08
przez chrobotek
dzieki kochane moje duszki @};- bylam dzisiaj u wyjecia szwow ale wynikow nie bylo wiec troche jestem zawiedziona bo trzeba czekac :( :( no tak jest lekarz wyjasnil mi wszystko i zapytal czy mam wybuchy goraca jak weszlam w okres menopauzy to nic takiego nie mialam prawie bez objawow a teraz mam umuwilam sie ze jak beda wyniki to sie spotkamy i cos poradzimy wspomnial cos o chormonah troche bylam zdenerwowana i zapomnialam zapytac dlaczego te chormony to tyle a teraz troche otym mysle :-? a dziewczyny jak z wami bylo :ymbringiton: :ymbringiton:

Re: nadszyjkowe usuniecie macicy z przydatkami droga brzuszn

PostNapisane: 28 sty 2014, o 17:03
przez chrobotek
dzieki karmagula nigdy nie mialam zakrzepicy a mozesz dwa slowa wiecej o tych badaniach jesli mozesz :-* O:-)

Re: nadszyjkowe usuniecie macicy z przydatkami droga brzuszn

PostNapisane: 30 sty 2014, o 10:14
przez chrobotek
kochane duszki czy macie problemy z otwarciem naszej strony syrenek ja dwa dni nie moglam z internetem okej a tu zawieszka #:-s @};- dzisiaj jest okej czuje sie lepiej po wyjeciu szwow zajadam zurawit ale znaczniej poprawy nie ma i to mnie martwi do tego jak ide rano na toalete to skreca w dole brzucha a wypruzniam sie codziennie wiec skad ten bol czy to normalne i potrzeba czasu ? :kolobok_cray: :kolobok_cray2:

Re: nadszyjkowe usuniecie macicy z przydatkami droga brzuszn

PostNapisane: 30 sty 2014, o 21:54
przez olikkk
Chrobotu bo był problem z wejściem na Syrenki przez dwa dni :(
Czy furagin brałaś ? Może żurawit jest za słaby ? Gdyby nadal było źle to może poproś rodzinnego o jakiś mocniejszy lek, a może nawet antybiotyk, ja musiałam brać antybiotyk :-?
Co do bólu w dole brzucha to może mieć związek ze stanem zapalnym pęcherza, albo zagazowane jelita, bo to też norma po operacji i trzeba espumisan łykać , najlepiej w saszetkach, ten najmocniejszy :)
No niestety to wszystko na początku jest dość uciążliwe, ale z czasem mija i tego Ci życzę :-*

Re: nadszyjkowe usuniecie macicy z przydatkami droga brzuszn

PostNapisane: 30 sty 2014, o 21:59
przez basia65
Chrobotku jak nic nie będzie pomagało, to idź do lekarza :ymhug: