Strona 2 z 4

Re: "dni okresowe" po usunięciu macicy

PostNapisane: 15 sie 2013, o 22:25
przez ismena
Wiesiu ja to Cię nie uspokoję niestety bo niewiele wiem na ten temat, ale pojawi się na pewno zaraz jakaś Syrenka i odpowie Ci na wszystkie pytania. Ja ze swojej strony mogę tylko przesłać Ci trochę pozytywnej energii. Wiem że to mało, ale może póki co wystarczy :ymhug:

Re: "dni okresowe" po usunięciu macicy

PostNapisane: 19 sie 2013, o 20:37
przez Diara
Wiesiu :)
Z mojego jeszcze krótkiego doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że ja nie mam w ogóle żadnego nawet najmniejszego plamienia. Jeszcze przed operacją, trochę o tym czytałam i znałam tez doświadczenia mojej koleżanki ,która jest Syrenką od ok. 2 lat, i mówiła że w czasie spodziewanej miesiączki ma niewielkie plamienie (na wkładce podbarwiony ślad) i spytałam mojego gina dlaczego ? Powiedział, że jeśli w trakcie operacji pozostanie odrobina tkanki macicy (choćby na szwach) to tak może się zdarzyć, bo wtedy coś tam, jakaś odrobina może się złuszczać. Ale jak wszystko jest dokładnie usunięte i zostaje tylko szyjka, to nie ma prawa nic nawet plamić. Więc mu powiedziałam, że ma mnie dokładnie podciąć żebym nie musiała mieć z tym problemu i tak też póki co jest.Ja dopiero teraz wiem np. kiedy mam jajeczkowanie, kilka dni temu miałam wyraźne dolegliwości z tym związane (takie jak kiedyś), więc teraz odliczam 14 dni i zobaczę czy te nastroje które miewam to może być tzw. zespól przedmiesiączkowy i w ogóle jak się będę czuła w okresie "miesiączki". Wcześniej nie mogłam tego dokładnie odczuć, nie wiedziałam w jakiej jestem fazie cyklu.
Ale o krwawieniu nic nie wiem, nie wiem czy należy się tym martwić czy nie, pewnie nasze Syrenki zaraz coś Ci z własnego doświadczenia podpowiedzą.
Mnie od kilku dni męczą buchnięcia ciepła, wcześniej też mi było gorąco, ale składałam to bardziej na pogodę. A dzisiaj pogoda była jako taka, a takimi falami mnie waliło po łbie (najgorsze, że to w czasie pracy i aż mi było głupio jak z kimś rozmawiam, a tu prawie z nosa kapie, a z dekoltu bucha fala - w odczuciu prawie100 stopni. teraz jakby się uspokoiło. :(
Niestety na ten temat nic więcej nie wiem. :ymhug:

Re: "dni okresowe" po usunięciu macicy

PostNapisane: 19 sie 2013, o 22:43
przez 4wiesia
Dziękuję Wam Syrenki.
Ja wiem, te plamienia u kobiet, którym pozostawiono jajniki i szyjkę to normalna rzecz, bo mi powiedział o tym ginekolog w czasie rozmowy przed wyjściem ze szpitala po operacji. Powiedział, żebym się nie martwiła, bo to znak, że jajniki pracują, Ja tylko się przestraszyłam, że ostatnio ten ślad krwi na wkładce był taki trochę większy, a kiedyś było tylko takie brązowe plamienie. Niedługo mam wizytę u gina, to zapytam.

Re: "dni okresowe" po usunięciu macicy

PostNapisane: 17 gru 2013, o 18:01
przez Fedora
Witajcie,
dawno tu nikt nie zaglądał,jako nowa pozwolę sobie dopisać podobne objawy.
Mimo ze po operacji jestem całkiem niedawno zaliczyłam już mini okresik z jego zapowiedzą w postaci bólu piersi ,tylko chyba one nie zauważyły końca i nadal bolą, :)

Re: "dni okresowe" po usunięciu macicy

PostNapisane: 17 gru 2013, o 18:42
przez bulbinka536
Witam Cię cieplutko Fedoro :ymhug:
Z tego co wyczytałam zostawili Ci jajniki ,więc pewnie jeszcze będziesz odczuwać
wszelkie dolegliwości nasze kobiece .Ja odczuwam wszystko ,ale na szczęście
już, aż tak mocno nie boli jak zbliża się czas okresu ;)
Życzę Ci dużo zdrówka :-* :ymhug: Dbaj o zdrówko :-*
Uważaj na siebie i ....NIE PODNOŚ CIĘŻARÓW !!! ;)

Re: "dni okresowe" po usunięciu macicy

PostNapisane: 17 gru 2013, o 21:49
przez Diara
Witaj Fedora
Miło widzieć nową Syrenkę :ymhug: zapraszamy, doświadczenia każdej z nas są bardzo cenne, dziel się z nami swoimi doświadczeniami.
Ale że mam więcej miesięcy na karku (jako Syrenka oczywiście) to dołączam do Bulbinki - Nie dźwigaj !!! Każda z nas to powtarza, ale powiem Ci , to najcenniejsza z porad na Syrenkowie.

Re: "dni okresowe" po usunięciu macicy

PostNapisane: 18 gru 2013, o 00:10
przez Fedora
Dziękuje za miłe przyjęcie
W zasadzie mało wiem o naturalnych dolegliwościach około okresowych od 15 roku życia jestem na hormonach ,tylko skład sie zmieniał , a krótkie przerwy bez leków przewracały moje życie do góry nogami.
Naskrobie kilka zdań niedługo ,jednak marna ze mnie pisarka :kolobok_pleasantry: i trochę to potrwa :-B

Re: "dni okresowe" po usunięciu macicy

PostNapisane: 18 gru 2013, o 01:19
przez olikkk
Fedoro witam Cię bardzo cieplutko w naszym Forumkowie :-*
Miło że do nas dołączyłaś, choć już po operacji i chcesz się z nami podzielić swoimi doświadczeniami :)
Moje poprzedniczki już Cię uczuliły na to co najważniejsze, ja się przyłączam i zapraszam do nas w każdej potrzebie i wątpliwości,
jaka się zrodzi :)
Domyślam się, że po operacji masz się dobrze, w każdym razie tego Ci życzę z całego :kolobok_heart: :-*

Re: "dni okresowe" po usunięciu macicy

PostNapisane: 6 mar 2014, o 20:30
przez wandeczka
Dziękuję, że JESTEŚCIE. W tym roku minie 16 lat od operacji( usunięcia macicy wraz z szyjką). Miałam wówczas 24 lata i zostałam mamą. Operacja odbyła się w 4 godziny po porodzie. Powiatowy szpital, w którym lekarzowi się nie przeszkadza, podczas porodu tylko położna i inna pielęgniarka. Zapomniałam. Tylko moja córka często narzekała, że nie ma rodzeństwa. Dziś umiem o tych wydarzeniach rozmawiać. Cieszę sie,że jest forum na którym możemy rozmawiać o własnych doświadczeniach. Kiedy czytałam o bolesnych piersiach to uspokoiłyście mnie też tak mam. Dziś jedynie martwi mnie silny promieniujący ból po jednej stronie. Przebiega od lewej pachwiny po lędźwie. Trochę trwa- kilka dni. Mam nadzieję , że to owulacja. Nigdy nie miałam jej regularnie. Czas chyba wybrać się do ginekologa. Pa :(

Re: "dni okresowe" po usunięciu macicy

PostNapisane: 6 mar 2014, o 21:10
przez ismena
Witaj Wandeczko, ciesze się że tutaj trafiłaś. Tu jest baaardzo dobrze. To już 16 lat??? i taka młodziutka byłaś, na forum nasze też trafiają młodziutkie dziewczyny, niestety, wiek tu nie ma znaczenia. Z jakiego powodu musiałaś mieć usunięta macicę??? nie dało się inaczej?? i to razem z szyjką? Napisz coś więcej o sobie, może Twoje doświadczenia komuś pomogą. Z perspektywy czasu to zapewne zupełnie inaczej wygląda. W każdym razie masz córkę, prawie już dorosłą, ciężko być jedynaczką, ale czasami ciężko jest mieć rodzeństwo, na to nie ma reguły.

Pozdrawiam Cię serdecznie :) :ymhug:

zapomniałam... a kiedy byłaś tak w ogóle ostatnio u ginekologa????

Re: "dni okresowe" po usunięciu macicy

PostNapisane: 6 mar 2014, o 21:29
przez basia65
Wandeczko witam Ciebie bardzo serdecznie, też tak myślę, że trzeba się wybrać do ginekologa, nie ma co gdybać, pozdrawiam i życzę dużo zdrowia :ymhug: :)

Re: "dni okresowe" po usunięciu macicy

PostNapisane: 6 mar 2014, o 21:37
przez Alicja
Witaj Wandeczko :ymhug:
Aż mnie ciarki przeszły na samą myśl co musiałaś przejść... Ale nie ma co nad rozlanym mlekiem płakać. To cudowne, że masz córkę. Widocznie tak miało być.
A co do wizyty u ginekologa, to zaplanuj jeśli dawno nie byłaś. Doskonale wiem jak to jest, czas zasuwa, ciągle są rożne sprawy na głowie... Ale zdrowia musisz pilnować!
Fajnie , ze do nas trafiłaś :x

Re: "dni okresowe" po usunięciu macicy

PostNapisane: 6 mar 2014, o 22:42
przez olikkk
Wandeczko witam Cię cieplutko na naszym forum :-*
Prawdę mówiąc jak przeczytałam datę Twojej operacji to myślałam, że się pomyliłaś, ale widzę, że jednak nie :(
Bardzo mi przykro, że tak się skończył Twój pierwszy poród w tak młodym wieku :(
Całe szczęście, że córeczka bez problemów przyszła na świat i ma się dobrze, a Ty razem z nią :)
Bogu dzięki Twoje jajniki sprawują się jak widzę dobrze przez te lata i nie musiałaś stosować terapii hormonalnej :)
Jeśli jednak teraz odczuwasz jakieś niepokojące objawy bólowe, to koniecznie idź do lekarza i upewnij się, czy wszystko jest w porządku :)
Nie wiem, czy znalazłaś u nas wątek, w którym jest więcej takich młodych kobiet, którym z powodu powikłań przy porodzie usunięto macicę :(

http://syrenki.net/viewforum.php?f=42

Może Twój przykład będzie dla nich nadzieją i pociechą, że można poradzić sobie bez macicy, nawet będąc jej pozbawionym w tak młodym wieku ...
Pozdrawiam Cię bardzo cieplutko i życzę, żeby wizyta u ginekologa rozwiała Twoje obawy i potwierdziła, że wszystko jest ok :x

Re: "dni okresowe" po usunięciu macicy

PostNapisane: 9 mar 2014, o 17:50
przez wandeczka
Witam, na szczęście moje bóle wywołane były ,,pracą lewego jajnika". Tak to już jest kiedy nie pracują właściwie. Jeżeli mogę pomóc dziewczyną w podobnej sytuacji, proszę pytajcie. Szkoda, że wówczas Was nie było. To trudny czas dla kobiety. 16 lat temu nie było psychologa w szpitalu, który by nam pomógł. Bł to równiez trudny czas dla mojego męża, bliskich. Przez tydzień byłam nieprzytomna. Przez miesiąc byłam w szpitalu, a razem ze mną nasza córeczka. Nie chciano jej wypisać. Kiedy wróciłysmy córka nie płakała, były to objawy osamotnienia. Przypomnę, że nie wolno było wchodzić na oddział noworotkowy. W moim przypadku była to wina lekarki. Nie miałam siły walczyć, okazało się, że historia choroby zaginęła. Mam nadzieję, że dziś już takich zdarzeń nie ma. Choc to co słyszymy, co jakiś czas w mediach, jeży włos na głowie. Po operacji małomiasteczkowość wzięła górę. Opowieści i litość innych bolały. Jednak Ja nie czułam się w jakikolwiek sposób niepełnowartościową kobietą, a często tak inni myślą. Pamiętajcie najwazniejsze jest to co my czujemy. By kochać i być kochanym to jest najważniejsze. Jedyne czego nam brak to drugiego dziecka, ale w trójkę z naszą córką dojrzewamy i myślimy o adopcji. Jeżeli tylko mogę pomóc to pytajcie.
Pozdrawiam,pa,pa

Re: "dni okresowe" po usunięciu macicy

PostNapisane: 3 kwi 2014, o 12:26
przez izabela
Piszę tutaj, gdyż temat pasuje do wątku. Do tej pory nic mnie nie bolało, a teraz praktycznie od wtorku pobolewa mnie dół brzucha. Apogeum bólu było wczoraj, jak leżałam było trochę lżej, najgorzej bolało przy chodzeniu, siadaniu, wstawaniu. Kaleka normalnie. Myślałam, że po nocy przejdzie - ale nic z tego. Nie boli tak mocno jak wczoraj, ale boli:( Dni okresowe miałam zawsze około 20 , więc teraz myślę, że to może być jajeczkowanie - ale 3 dzień???? piersi też są jakby lekko obolałe, nie tak jak przed miesiączką, ale zawsze. Jestem trochę ponad miesiąc po operacji, więc tak do końca sama nie wiem jeszcze czego mogę się spodziewać ze strony swojego organizmu. Czy takie bóle będą przy każdym terminie miesiączki i jajeczkowania?????? :-s

Re: "dni okresowe" po usunięciu macicy

PostNapisane: 3 kwi 2014, o 21:38
przez olikkk
Izuniu w zasadzie nie powinnam się odzywać, bo niczego podobnego nie doświadczyłam z wiadomych powodów ;)
Natomiast z tego co piszą dziewczyny , które mają zachowane przydatki, pierwsze jajeczkowania po operacji bywają dość bolesne, może więc właśnie to jest przyczyna Twoich problemów bólowych, ale na ten temat już powinny się wypowiedzieć posiadaczki uratowanych jajników ;)
Co do mnie, to życzę Ci, żeby ból szybciutko odpuścił :-*

Re: "dni okresowe" po usunięciu macicy

PostNapisane: 3 kwi 2014, o 21:44
przez basia65
Izuniu z tego co pamiętam to chyba Lori miała podobne dolegliwości, pozdrawiam :ymhug:

Re: "dni okresowe" po usunięciu macicy

PostNapisane: 3 kwi 2014, o 21:52
przez Gosiakful
Witaj, Izuniu :ymhug:
Wiesz, ja też po operacji bardzo mocno odczuwałam pierwszy cykl, daw cykle...
Bardzo bolał mnie jajnik.
Okazało się, że zrobiła się tam torbielka czynnościowa. Wchłonęła się po jednym cyklu.
Gin powiedział, że po operacji warunki pracy jajnika są zmienione i musi się przyzwyczaić.
Rzeczywiście tak było, potem już nic nie czułam.
Zdrówka życzę i żadnego więcej bólu :) :kolobok_heart:

Re: "dni okresowe" po usunięciu macicy

PostNapisane: 3 kwi 2014, o 21:59
przez izabela
Dzięki dziewczyny:) Trochę mnie pocieszyłyście. Dzisiaj przeleżałam cały niemalże dzień, zamiast uskuteczniać spacery i nabierać sił. Zaczynam się do tego bólu przyzwyczajać, ale mam nadzieję, że to faktycznie chwilowe. Jutro mam wizytę u mojej pani doktor w związku z przedłużeniem zwolnienia, więc wspomnę jej o tym. Podjęłam decyzję ostateczną, że jednak nie wracam jeszcze do pracy - posłuchałam Was moje kochane koleżanki, a dolegliwości bólowe utwierdziły mnie w tym:)

Re: "dni okresowe" po usunięciu macicy

PostNapisane: 3 kwi 2014, o 22:02
przez basia65
Izabelo jak masz pytania do pani dr to zapisz sobie na kartce, żeby ze stresu nic nie zapomnieć :ymhug: